Moje doniczkowe - tulipanka
-
Reposit-09
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 1954
- Od: 26 cze 2007, o 19:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Masz piękne roślinki doniczkowe
a osłonki gustownie dobrane :P :P ja słabo znam się na kwiatach doniczkowych

Pozdrawiam - Krystyna
Wiejski ogród - kamixsa
Wiejski ogród - kamixsa
- tulipanka
- Przyjaciel Forum

- Posty: 5989
- Od: 20 kwie 2007, o 12:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Witam po dłuższej nieobecności w tym wątku
Moje roślinki doniczkowe jakoś sobie radzą. Nie zanotowałam ostatnio żadnych strat. Nowych roślinek nie kupuję, (poza jednym jakiś czas temu), więc nie mam za bardzo o czym pisać w tym wątku.
Ale, że jakiś czas temu wpadła mi do kolekcji nowa hojka, nie które z wymiany się poprzyjmowały, więc dziś pokażę wam moje hoje.
Choroba na nie powoli mi przechodzi.
Chciała bym jeszcze ustrzelić gdzieś carnosa variegata i może linearis.
Póki co pokażę wam te, które już mam.
Na początek ta, którą już znacie, moja staruszka carnosa.
Pokazuję ją, ponieważ mimo swojego wieku pierwszy raz będzie kwitła
Sprawiła mi tym ogromną niespodziankę

A to mój wspomniany już wyżej zakup. Hoja carnosa tricolor. Miałam wcześniej szczepki z wymiany, ale nawet jedna się nie przyjęła
Nie mogłam tego przeżyć. Przypuszczam jednak, że chyba zbytnio zmarzła, ponieważ wysyłana była już dawno, dawno temu....
Kosztowała ... nie pytajcie ile. Powiem, że dużo
Nie mogłam jej jednak nie kupić, bo ten gatunek podoba mi się najbardziej

A tera maleństwa, które mam dzięki wam
Australis

Bella. Kiedy się przyjęła zaczęła rosnąć jak szalona

I... nazwy nie pamiętam. Jest taka mechata. Dłuuugo trzymała mnie w niepewności. W końcu jednak pokazała, że żyje.

No i to by było na razie na tyle
Ukorzenia mi się jeszcze jedna hoja, ale nic nie zdradzę dopóki nie będę pewna na 100%
Moje roślinki doniczkowe jakoś sobie radzą. Nie zanotowałam ostatnio żadnych strat. Nowych roślinek nie kupuję, (poza jednym jakiś czas temu), więc nie mam za bardzo o czym pisać w tym wątku.
Ale, że jakiś czas temu wpadła mi do kolekcji nowa hojka, nie które z wymiany się poprzyjmowały, więc dziś pokażę wam moje hoje.
Choroba na nie powoli mi przechodzi.
Chciała bym jeszcze ustrzelić gdzieś carnosa variegata i może linearis.
Póki co pokażę wam te, które już mam.
Na początek ta, którą już znacie, moja staruszka carnosa.
Pokazuję ją, ponieważ mimo swojego wieku pierwszy raz będzie kwitła

A to mój wspomniany już wyżej zakup. Hoja carnosa tricolor. Miałam wcześniej szczepki z wymiany, ale nawet jedna się nie przyjęła
Nie mogłam tego przeżyć. Przypuszczam jednak, że chyba zbytnio zmarzła, ponieważ wysyłana była już dawno, dawno temu....
Kosztowała ... nie pytajcie ile. Powiem, że dużo

A tera maleństwa, które mam dzięki wam
Australis

Bella. Kiedy się przyjęła zaczęła rosnąć jak szalona

I... nazwy nie pamiętam. Jest taka mechata. Dłuuugo trzymała mnie w niepewności. W końcu jednak pokazała, że żyje.

No i to by było na razie na tyle
Ukorzenia mi się jeszcze jedna hoja, ale nic nie zdradzę dopóki nie będę pewna na 100%
- anoli
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7839
- Od: 3 lis 2007, o 16:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Gratuluję kwitnienia i wspaniałej kolekcji hojek
Ja strasznie choruję na bellę. Tricolorka też cudeńko.Mam nadzieję, że ta sekretna sadzonka przyjmie się i będzie pięknie rosła. 
Wątki Zapraszam serdecznie Ilona
- tulipanka
- Przyjaciel Forum

- Posty: 5989
- Od: 20 kwie 2007, o 12:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Dziękuję wam dziewczyny za odwiedziny
Ewo jeśli tylko wszystko się powiedzie zdjęcie będzie na pewno
Aniu, wiedziałam, że ty będziesz znała nazwę tej mechatej hoi. Dziękuję
Monisiu, mi choroba na hoje też jakoś przechodzi
Przeszło mi po zakupie tricolor. Zobaczymy jak sprawy dalej się potoczą. Obawiam się,że zimą, kiedy ogród śpi, powrócą do mnie choroby roślin doniczkowych 
Ewo jeśli tylko wszystko się powiedzie zdjęcie będzie na pewno
Aniu, wiedziałam, że ty będziesz znała nazwę tej mechatej hoi. Dziękuję
Monisiu, mi choroba na hoje też jakoś przechodzi



