W donicy, koszu lub pojemniku - piku

[Reposit-09]

Gratuluję, Wiesiu - jest prześliczny. Moje skrętniki też wszystkie w pąkach, ale Ty masz pewnie większą satysfakcję, skoro hodujesz od listka Ja podejrzewam, że podzieliłabym doświadczenie Anolki, więc kupuję gotowe, choć lekko podmarnowane

[basga]

No piękny jest...gratuluję wytrwałości,takie coś cieszy ogromnie!

[piku]

Oj, uczył mnie on cierpliwości, ale satysfakcja i radość gwarantowana :P

[basga]

Zdradż nam,gdzie go trzymasz-słoneczko czy raczej półcień,no i jak z wodą-wilgotno czy raczej umiarkowanie?

[agaxkub]

no właśnie doradzcie jak mam się moim skrętniczkem zajmować?
postawiłam w południowym pokoju na segmencie więc osłonięty troszke od namiernego słonka jest
podlewam tak sobie

dobrze obie? nigdy jeszcze takiego nie miałam

[Ziel-ona]

No gratuluje pięknego skrętnika Ślicznotek, i jeszcze sama go ''wychuchałaś'', brawo

[Reposit-09]

Mi doradzali podlewanie na podstawek, gdy ziemia przeschnie (wychodzi co jakieś 8-9 dni) i okienko wschodnie Eeeeeee.... chyba się nie wtrąciłam?

[agaxkub]

nie mam okienka wschodniego.... :x

a kobitka która mi go dała faktycznie na wschodnim trzymała...

i wtrącaj się Kari... każde mądre słowo mile widziane

dzięki

[piku]

Skrętniczek stoi na zachodnim parapecie przysłoniętym balkonem, więc słonka nie ma w nadmiarze. Podlewam go jak przeschnie, na razie z góry, ale jak go przesadzę i dam większy spodek to będę podlewać do spodka, ponieważ wymagania ma jak sępolie. Tylko muszę się lepiej starać, ponieważ sępolie u mnie zbyt długo nie wytrzymały

[agaxkub]

ja sępolie już dawno skreśliłam z listy kwiatków dla mnie... obawiam się że i skrętniczek w takim razie zasili kolekcje mojej mamy

[piku]

No cóż jeżeli nie można podziwiać u siebie to można to robić u mamy :P

[Reposit-09]

Aguś, nie zniechęcaj się tak szybko - ja też zawsze myślałam, że ze skrętnikami jest jak z sępoliami, dlatego długo trzymałam się od nich z dala. W końcu dałam się przekonać i... nie żałuję. Skrętniki rosną mi 100 razy lepiej niż sępolie, no i w kółko kwitną

[bona]

według mnie skretniki są łatwiejsze w hodowli niż fiołeczki,a zima mogą odpoczywać w chłoniejszym pomieszczeniu
gdy zapomniemy je podlać listki zflaczeja ,ale natychmiast po podlaniu staja sie jędrne

[agaxkub]

no dobra to jak tak mówicie to dam im szanse

i nie jest to kwestia zniechęcania tylko niestety warunków, a te u mnie bardzo jednorodne, niestety okna nie wychodzą mi na 4 strony świata...

[basga]

mnie też nie!
Ale przecież skrętnik nie musi wcale stać na parapecie,mój stoi na półce jakieś 2 metry od okna.