Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 13

[Margo2]

Ja też pozwolę sobie zrobic takiego klopsa.
Aguś, nawiążę jeszcze do dylematów trawnikowych Felusia.
To faktycznie najlepsze rozwiązanie wytyczenie rabat i dopiero zrobienie trawnika, ale to rozwiązanie jest tylko dla tych, którzy zamierzają te rabaty od razu zapełnić.
Jak trzeba rozłożyć prace na lata takie rozwiązanie jest słabe, bo trzeba dbać ciągle, żeby rabaty nie zarastały.
No chyba, że Feluś ma zamiar w 1 rok urzadzić ogród

[MaGorzatka]

Aguniu - ja też jutro do fabryki! Ach, jak mi się nie chce! I pobudka o szóstej...

[robaczek_Poznan]

Łączę się w bólu...ja też juro wyrywam z łóżka o 6 skończę dopiero po 18.... Rozleniwiłam się nieziemsko przez te kilka dni

[x-ag-a]

Gosiu, Robaczku - ciężko będzie wstać! Mój PanM ma jeszcze gorzej - wyjeżdża przed 6stą do Ostrołęki w delegację, na szczęście wraca po południu... ja z dzieckiem będziemy się motać na 9ą, wyjątkowo. Muszę jednak obiektywnie przyznać, że przez te ładnych parę dni udało mi się odpocząć! Tym się cieszę
Gosiu, pochwal się efektami nawet jeżeli klops miałby okazać się klopsem! ;-))
Wracając do trawnika vs rabaty, to pisząc o tym wytyczaniu miałam na myśli tylko te rabaty, na które mamy konkretny pomysł i plan zagospodarowania... moim zdaniem nie ma sensu siać trawy na całej powierzchni działki, a potem zdzierać większe jego połacie pod rabaty. Lepiej coś dodać w trakcie. Oczywiście fajnie się pisze, trudniej wykonać naszą wizję w rok, ale ja osobiście wolę to rozwiązanie.
Ewo, bez przesady z tą fascynacją mięsem! Ja po świąteczno-noworocznym szaleństwie przechodzę na ścisłą dietę: warzywa, chudy nabiał, ryby, białe mięso, ale rzadziej. Plus codziennie bieżnia - nie mam w ogóle kondycji! Swoją drogą, fajnie, że Cię zainspirowałam moją wersją klopsa ;-)
Bogusiu, pierwszy krok, czyli miłe odwiedziny z przedstawieniem się, masz już za sobą... pora na swój wątek i własną opowieść o ogrodzie! Namawiam serdecznie

[ewamaj66]

Oby zmiana gustu kulinarnego nie była oznaką zmiany nastawienia do ogrodu

[x-ag-a]

Ekhmm, nie ma mowy!

[survivor26]

Ja to się trochę cieszę, ze wszyscy normalni ludzie (w odróżnieniu od frilanserów ) wracają do roboty, bo może w końcu będę w stanie nadążyć za co poniektórymi goniącymi z kopyta wątkami Ale tak uczciwie, to współczuję, i mam nadzieję, że pierwszy dzień po przerwie okaże się znośny

[Margo2]

Aga, nie wiem, czy uda mi sie taki jak Tobie, ale spróbuję.
Wiem, że z trawnikiem to najlepsza opcja, ale nie wiem, czy Feluś wie co go czeka
Może powinnaś ją dokładnie uświadomić?

[jola1010]

Aga ... dieta to i mnie się po świętach przyda ...ale Twoje pouczające posty są skarbnicą wiedzy...
Tu i tam chłonę od Cebie wiedzę...

Pozdrawiam Jola

[Edyta1]

Aguś, aja wciąż drążę w temacie róż .
Jak spisuje Ci się Super Dorothy?

[x-ag-a]

Edytko, ależ o różach zawsze! Super Dorothy już kiedyś rozpracowałyśmy... ma powędrować na pergolę, tak? Zupełnie bezproblemowa różyczka, o zdrowych długich pędach, błyszczących listkach, drobnych ale gęsto ułożonych w kiście kwiatach... nada się!
Jolu, moje pościątka pomocne? No cieszę się, ale to ja uczę się od Was (piszę to bez zbędnej kokieterii ). A dieta konieczna, bo w dresach może nie czuje się tak bardzo przyrastającego sadełka, ale jutro w wąskie spodnie będzie ciężko się zmieścić!
Gosiu, że ogród w rok? Nie, to tylko luźna propozycja! ;-) Trzymam kciuki za klopsa!
Pat, zupełnie szczerze to muszę zrobić przerwę od FO. Inaczej nie nauczę się ponownie normalnie pracować.

Dobrej nocy!

[gajowa]

Aga, ja Ci przyznaję dwie Noworoczne nagrody - za klopsa i za Agę; obie piękności uwiecznione na zdjęciach.

[aage]

Czyli zaczynami od jutra pracowity tydzień w fabrykach oby spokojny był ten noworoczny rozruch. Dziękuję za instrukcję z przepisem na klopsa....na pewno zrobię
Pozdrawiam z kanapy

[Marzenka79]

Hej Aguniu Pamiętasz jak Ci kiedyś pisałam o tym,że moja siostra z Żabiej woli podczytuje Twój wątek? To właśnie Bogna:)-ona w sumie opowiedziała mi o FO:)

[bonia244]

Aga ja też już poszalałam z zakupami wiosennymi i ciągle mi mało zamówiłam róże w większości ale i sporo żurawek, host a teraz jeszcze wertuję hortusie