Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 8
Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 8
Wandziu pierwszy raz odwiedzam twój ogród i jestem pod ogromnym wrażeniem, po prostu zagubiłam się w przepięknym i niezwykłym gąszczu roślin. Widoki niesamowite, zieleń iglaków oraz innych krzewów tworzy wspaniały klimat a że wiele zalet twój ogród posiada, nie sposób wszystkiego wymienić. Spacer i przebywanie w nim to prawdziwa przyjemność.

- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 8
Wanda, wszyscy jesteśmy w podobnym nastroju
Twój ogród i tak z chęcią odwiedzę jeszcze wiele razy 
- takasobie
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9841
- Od: 1 mar 2009, o 22:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 8
Eeee! nie martw się o posty! Damy radę! Czasami technika płata figle! Dobrze, że można było zrobić odtworzenie forum z wczoraj!
To co pokazałaś, zrekompensowało wszystkie słowa! Co za piękne widoki!!! Cofnę się do nich na wiosnę, jak będę dodawać rośliny do posadzonych w tym roku róż.
To co pokazałaś, zrekompensowało wszystkie słowa! Co za piękne widoki!!! Cofnę się do nich na wiosnę, jak będę dodawać rośliny do posadzonych w tym roku róż.
Miłka
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
- Wanda7
- -Moderator Forum-.

- Posty: 16298
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 8
Tadziu, oj warto, warto mieć róże. Ja do czasu ich posadzenia byłam ukierunkowana tylko na liliowce. Teraz jednak liliowce poszły chyba na dalszy plan, a róże są zdecydowanie w czołówce. I chyba właśnie dlatego - choć jest to paradoksalne - że wymagają tyle uwagi, bo stanowią przez to wyzwanie. A ja bardzo lubię wyzwania

Klaryso, byłam już u ciebie i pogadałyśmy, mi.in. o bodziszkach. Pozdrawiam cieplutko
. Co do OLiwki to nigdy z nią nie pisałam, tylko raczej podczytywałam. Link do wątku o bodziszkach znam i nawet coś tam umieściłam swojego. 
Azo, czy naprawdę tak daleko do wiosny? Ja już ją czuję całkiem dobrze. Od jutra Olu, od Nowego Roku, to już pójdzie nam szybciutko.
Ireno37, ogromnie się cieszę, że do mnie trafiłaś. I pomyśleć, że spotkałyśmy się dopiero po czterech latach. Miłe jest dla mnie to, co mówisz o moim ogrodzie. Chciałam ci się odwdzięczyć rewizytą, ale niestety masz wszystko pozamykane. Jednak zdążyłam się zorientować, że działkę masz wspaniałą. Tak, WSPANIAŁĄ
U ciebie to dopiero gąszcz roślin. CUdowne azalie i inne krzewy. Na razie, gdy cię nie ma, będę to sobie powolutku oglądać i czytać, a potem to już zamierzam bywać regularnie.
Ewamaj, nastrój zniechęcenia powoli mija. Skoro wszyscy jedziemy na tym samym wózku, nie ma się co przejmować. Do twoich wizyty już się przyzwyczaiłam i ciebie także staram się regularnie odwiedzać, bo jeśli chodzi o koncepcję ogrodu, gramy, zdaje się, na jedną nutę
takasobie, dziękuję Miłeczko za odwiedziny. Z tą techniką wiadomo, jak jest. Nieprzewidywalna. Pamiętam, jak była zawierucha na FO i zostało zamknięte na jakiś czas. NIe mogłam sobie wtedy miejsca znaleźć.
Co do róż to teraz mi w głowie zawitały bodziszki jako dodatek. Nie sprawdzałam tego jeszcze, ale kupiłam kilka odmian i z wiosną spróbuję, jak to działa
NIe wiem, jak to się sprawdzi przy robieniu kopczyków na przyszłą zimę. Zobaczymy...
Małgocha, dziękuję za życzenia. Trzymajmy się, kochana i niech nic nas nie odciągnie od tego, co kochamy - od ogrodu
Klaryso, byłam już u ciebie i pogadałyśmy, mi.in. o bodziszkach. Pozdrawiam cieplutko
Azo, czy naprawdę tak daleko do wiosny? Ja już ją czuję całkiem dobrze. Od jutra Olu, od Nowego Roku, to już pójdzie nam szybciutko.
Ireno37, ogromnie się cieszę, że do mnie trafiłaś. I pomyśleć, że spotkałyśmy się dopiero po czterech latach. Miłe jest dla mnie to, co mówisz o moim ogrodzie. Chciałam ci się odwdzięczyć rewizytą, ale niestety masz wszystko pozamykane. Jednak zdążyłam się zorientować, że działkę masz wspaniałą. Tak, WSPANIAŁĄ
Ewamaj, nastrój zniechęcenia powoli mija. Skoro wszyscy jedziemy na tym samym wózku, nie ma się co przejmować. Do twoich wizyty już się przyzwyczaiłam i ciebie także staram się regularnie odwiedzać, bo jeśli chodzi o koncepcję ogrodu, gramy, zdaje się, na jedną nutę
takasobie, dziękuję Miłeczko za odwiedziny. Z tą techniką wiadomo, jak jest. Nieprzewidywalna. Pamiętam, jak była zawierucha na FO i zostało zamknięte na jakiś czas. NIe mogłam sobie wtedy miejsca znaleźć.
Co do róż to teraz mi w głowie zawitały bodziszki jako dodatek. Nie sprawdzałam tego jeszcze, ale kupiłam kilka odmian i z wiosną spróbuję, jak to działa
Małgocha, dziękuję za życzenia. Trzymajmy się, kochana i niech nic nas nie odciągnie od tego, co kochamy - od ogrodu
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 8
Całkiem nam blisko w kwestiach ogrodowych
Tylko u Ciebie więcej pięknych kompozycji, a ja dopiero sadzę tajemnicze zakątki.
-
heliofitka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7919
- Od: 2 cze 2010, o 11:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 8
Wandziu zazdroszczę Ci energii
To "łapiesz" dla nas promienie słońca w swoim klimatycznym domu, przemykasz po ogrodzie lub planujesz przyszłoroczne nasadzenia...
Kochana życzę Ci, aby ta radość życia nigdy Cię nie opuściła
To "łapiesz" dla nas promienie słońca w swoim klimatycznym domu, przemykasz po ogrodzie lub planujesz przyszłoroczne nasadzenia...
Kochana życzę Ci, aby ta radość życia nigdy Cię nie opuściła
-
Monikwiaty
- 1000p

- Posty: 1468
- Od: 27 lis 2011, o 23:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 8
Wandziu mnie tez zniknęły wszystkie moje wpisy z wczoraj i też nie mam siły powtarzać u wszystkich ,tym bardziej że zdjęć i postów które komentowałam też już nie ma . Szczęśliwego Nowego Roku 
-
leszczyna
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7730
- Od: 21 kwie 2009, o 21:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 8
WANDZIU...ktoś wyżej pisze o Twojej niedoścignionej energii....też myślę to samo....wszędzie jesteś a ja o Tobie zapomniałam czy Cię pominęłam.....obiecuję od Nowego Roku solenną poprawę
....a dzisiaj na nadchodzący NOWY ROK mnóstwo radości, zdrowia i wszystkiego naj...naj...najlepszego...
pozdrawiam serdecznie....
....a dzisiaj na nadchodzący NOWY ROK mnóstwo radości, zdrowia i wszystkiego naj...naj...najlepszego...
pozdrawiam serdecznie....
Od przybytku głowa nie boli cz.4 Cz.5.aktualna
Igłą malowane, szydełkiem wydziergane
Moje wątki - Pozdrawiam Krystyna
Igłą malowane, szydełkiem wydziergane
Moje wątki - Pozdrawiam Krystyna
- Wanda7
- -Moderator Forum-.

- Posty: 16298
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 8
Ewamaj, eee tam, wcale nie mam takich fajnych kompozycji, najwyżej czasem coś samo się uda... nadal eksperymentuję... ale przynajmniej już się konsekwentnie trzymam wybranej kolorystyki
bwoj, Marysiu, heliofitko, Monikwiaty, leszczyno dziękuję
i wzajemnie 
bwoj, Marysiu, heliofitko, Monikwiaty, leszczyno dziękuję
-
leszczyna
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7730
- Od: 21 kwie 2009, o 21:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 8
WANDECZKO....jeszcze leniuchujesz.....wstawaj, ja już dzisiaj z działki wróciłam....ale smutno na niej nawet sikorek dzisiaj nie było.....wszędzie cisza, spokój ludzie śpią, ptaki pochowane......
Od przybytku głowa nie boli cz.4 Cz.5.aktualna
Igłą malowane, szydełkiem wydziergane
Moje wątki - Pozdrawiam Krystyna
Igłą malowane, szydełkiem wydziergane
Moje wątki - Pozdrawiam Krystyna
- robaczek_Poznan
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8597
- Od: 30 sty 2012, o 23:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 8
Wando, wszystkiego najlepszego w Nowym Roku! Niech Ci się darzy w domu i w ogrodzie 
Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 8
Noworocznie pozdrawiam, Wandziu i życzę, by ukochane róże i inne rośliny przyniosły nam w 2013 wiele satysfakcji!
-
Keetee
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8548
- Od: 15 paź 2010, o 00:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 8
Wandziu fantastycznie spiewa Twoja córka i jaka do Ciebie podobna
pogratuluj jej i ode mnie
A dla Ciebie fantastycznego Nowego Roku kochana
A dla Ciebie fantastycznego Nowego Roku kochana
- Wanda7
- -Moderator Forum-.

- Posty: 16298
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 8
Leszczyno o godz.13.00 z działki wróciłaś? To znaczy, że bal mieliście na działce, tak? I dopiero w południe powstawaliście? No to gratuluję takiej ostrej balangi
My po wczorajszej imprezie poszliśmy sobie dzisiaj na spacer nad jeziorem. Tafla już popękana, mewy latają, trawka zielenieje. Super sprawa. Jestem usatysfakcjonowany pierwszym dniem 2013 roku
Robaczku, Aguniada, wielkie dzięki. To będzie dobry rok. Od razu można to poczuć. I dlatego właśnie najzimniejsze dni zimy mamy już za sobą. Teraz będzie już tylko lekki mrozik i szybciutko przyjdzie wiosna. Tak będzie. I tego się trzymajmy
Keetee, dzięki Dorotko za miłe i ciepłe słowa. Widzę, że dokładnie przejrzałaś ostatnie strony u mnie... Kochana jesteś
Robaczku, Aguniada, wielkie dzięki. To będzie dobry rok. Od razu można to poczuć. I dlatego właśnie najzimniejsze dni zimy mamy już za sobą. Teraz będzie już tylko lekki mrozik i szybciutko przyjdzie wiosna. Tak będzie. I tego się trzymajmy
Keetee, dzięki Dorotko za miłe i ciepłe słowa. Widzę, że dokładnie przejrzałaś ostatnie strony u mnie... Kochana jesteś
- klarysa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5895
- Od: 11 mar 2011, o 17:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kaszuby
Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 8
Wandziu, poczytałam, że w Nowym Roku-nowe zakupy
Różane czy bylinowe? Szalałam u p. Podstolca, ale jeszcze kilka róż mi chodzi po głowie.
Różane czy bylinowe? Szalałam u p. Podstolca, ale jeszcze kilka róż mi chodzi po głowie.
Justyna
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...
Za miedzą...i troszkę dalej.
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...


