Małe-wielkie szczęście...cz.4

[klarysa]

Aniu, no cóż niesie za sobą ta lawina czystki w budżecie
Ale wczoraj już znowu oglądałam wiosenne oferty pod kątem, co by tu....

Dana, wiem . Pisałam o tym kardynałowym potomku (brzmi ), bo bardzo bym chciała, aby do ciebie trafił .
"Chwasty" mnie ciągle czarują i na pewno pojawią się kolejne.
A nadwyżki? Przecież trzeba wspierać potrzebujących, których dopadła "zielona choroba chciejstw ogrodowych"
Malowane szafy-dzieło artysty.
A Sylwester na domówce u znajomych

Ewo, szczęściara z ciebie z tym polem do działania
Pierwszy może być zachowawczy, ale w kolejnych na pewno pójdzie jak burza
U mnie sprawdził się i w pełnym słońcu i w półcieniu. Woli jednak to drugie.

[sweety]

Ciiii, lepiej nic nie mów, bo ja obiecałam sobie, że już ani jednej, nawet malutkiej nie zamówię

[Bisia_]

Jeszcze chwila, jeden krok i wejdziemy w Nowy Rok,
Niech się życie z górki toczy,
Niech wam wiatr nie wieje w oczy,
Spełnienia marzeń,
wielu wrażeń życzy...
Gabrysia;)

[Maska]

Ja w sprawie b.żałobnego, przeczytałam u kogoś w wątku, żeby mu obrywać kwiatki zaraz po przekwitnięciu wtedy się nie rozsiewa

[klarysa]

Aniu, nie wiem, czy zaryzykuję takim postanowieniem noworocznym

Gabrysiu, bardzo dziękuje za piękne życzenia. Wzajemnie

Marysiu, pewnie to i dobry sposób. Trzeba tylko pamiętać i jeszcze to zrobić
Cóż kiedy sks połączony z letnim lenistwem kobietę dopadnie Od przybytku podobno głowa nie boli

[ewamaj66]

Nawet przez pewien czas pamiętałam o oberwaniu. Potem zajęłam się remontem No i czekam na przychówek
W suchym miejscu sobie poradzi? Mam nadzieję, bo dziką rabatkę bym obsadziła. Najpierw niezapominajki, potem bodziszki i tojad.
Najlepsze życzenia rozrostu w ogrodzie

[klarysa]

Ewo, życie
Powinno być ok. Jak niezapominajki i tojady dadzą radę
Wzajemnie ... i zdrowia, żeby to ogarnąć, i dużo czasu wolnego na to wszystko.

[ewamaj66]

W zasadzie aż się cieszę na przyszły widok rabaty z bodziszkami

[klarysa]

Czytam, że już zakupy planujesz
Masz jakiegoś fajnego sprzedawcę?
Przeglądałam, ale na razie jeszcze panuję nad sytuacją

[Jagodka]

Justysiu ...bodziszków mam trochę ...od Podstolca , z targów i od koleżanek z zaprzyjaźnionego Forum ...uwielbiam ich zwiewność i kolorki .
Jak dla mnie , to są najpiękniejsze ; Summer Skies , czerwony Album , Terre Franche , kantabryjski Brevan's Variety , Mrs Kendall Clark , Kashmir White , himalajski Plenum , korzeniasty i 2 n/n .

Szczęśliwego , Nowego Roku i szampańskiej zabawy

[Jule]

Moj bodziszek, to bodziszek czerwony. Jak mi zakwitl, to odrazu wyszukalam ktory to jest. Bardzo ladnie mi sie przez sezon rozrosl i nie tylko on, bo wszystkie sadzonki od tej Pani rosnal jak na drozdzach - ona przynosi swoje dzielone z ogrodka na plac i sprzedaje. Kupilam u niej tez przetacznika siwego, takie dwie mikre galazki a pod koniec sezonu 3 dosc spore kupki mi z tego wyszly.

[robaczek_Poznan]

Justynko, wszystkiego najlepszego w Nowym Roku
Ja mam tylko bodziszek wspaniały, kwitnie ładnie...szkoda, że nie powtarza. Teraz zakupiłam kolejne u Pana Marka

[klarysa]

Iguś, witaj w Nowym Roku
Obejrzałam te, o których piszesz . Pięknoty.
Kilka też mam. Od p. Marka, z targów, z wymiany i z dobrego i życzliwości na FO
Nie wszystkie jeszcze kwitły, przynajmniej u mnie, więc czekają mnie niespodzianki . Uwielbiam niespodzianki


Jula, bodziszek czerwony, ale biały czy różowy? Zresztą oba ładne.
Też mam kilka roślin z rynku, z podziałów ogródkowych i są naprawdę w super kondycji. Zaraz widać, że dba się o nie z , a nie dla kasy.
Z siwym jakoś mi nie idzie . Może ten sezon będzie należał do niego. Zmieniłam mu kwaterkę na bardziej słoneczną i towarzystwo exclusive-róże

Kasiu, dziękuję. Wzajemnie
Też mam kilka od niego. Zresztą przed chwilą złamałam postanowienie i trochę dokupiłam
Powtórzenie kwitnienia może spowodować obcięcie przekwitłych kwiatostanów przed wytworzeniem nasion.

[Wanda7]

A jednak? Ja też dokupiłam

[klarysa]

Wandziu, bodziszek, serduszka, tojady i biała bergenia, i tak kombinuję Może do pełnej kwoty i za jedna przesyłką