U mnie
Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 13
- nena08
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2648
- Od: 8 lut 2012, o 10:06
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 13
Zawsze marzyłam o ogrodzie zimowym. Było by miejsce z temp. 10 stopni do przechowania różnych rośln. Może synkom zakwitłyby kaktusy
U mnie
? Po śniadanku ogród czeka 
U mnie
- majka411
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 13234
- Od: 12 sie 2009, o 18:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 13
Witaj Aga, poczytałam pooglądałam i jutro przyłączam się do pierwszych poczynań wiosennych
w ogrodzie.
Księżyc łobuziak wybija mnie ze snu już drugą noc
Będziesz miała ogród zimowy
Księżyc łobuziak wybija mnie ze snu już drugą noc
Będziesz miała ogród zimowy
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 13
Dzień dobry wszystkim
Słońce zaglądające do sypialni mnie obudziło i lazur na niebie - to lubię
Nie jestem pewna czy prace na ogrodzie będę dziś kontynuować, bo temperatura oscyluje wokół zera, ale warunki są 
Majeczko, tylko spokojnie z tym ogrodem zimowym, bo się PanM zdenerwuje ;-))
W ogrodzie dziś przepięknie od rana i spokojnie można działać
Fajnie, że się zachęciłaś!
Aniu, ogród zimowy to wielkie marzenie, ale obawiam się, że koszt na tyle duży, iż w fazie fantazji jeszcze długo, jeśli nie na zawsze, pozostanie... Moje storczyki i reszta miałyby raj... dodałabym mnóstwo kaktusów, pięknych palm, ech...
Cieszę się, że u Ciebie również słonko przygrzewa!
Małgosiu, dzień dobry... u mnie dobrze, wczoraj nieco zwolniłam z jedzeniem i dziś czuję się lekko i dobrze. Na śniadanie jogurt z musli plus kawa dopełnią dobrego nastroju, no i chyba podobnie jak Ty, wyjdę na ogród chociażby zdjęcia porobić, jak to pod koniec grudnia może być ładnie na świecie. Miłego!
Pat, niektórzy mają niespokojne ręce, a ja posiadam z kolei nerwowe nogi... słońce świeci i nieważne jaka to pora roku - muszę działać w ogrodzie
Na początku tego postu zastanawiałam się, czy coś robić, teraz już wiem, że absolutnie grabie i sekator pójdą w ruch
Także kochana, jeśli ruszysz w marcu, to będziesz mieć poważne opóźnienie! ;-))
O oranżerii możesz od czasu do czasu wspomnieć PanuM, ale dopóki w totka nie wygramy, to może być ciężko ;-)
Grażynko, czytam, że zarówno samopoczucie jak i pogoda do bani... Tulę. Mam nadzieję, że dostaniecie się do lekarza, bo już długo to chorowanie trwa... chodzisz do pracy, tak przy okazji?
Wybacz, że wyleciała mi z głowy ta biała trawka... to Jackdaw's Cream - bardzo fajna, miękka w dotyku, ładnie rozrastająca się kłosówka... Nawet wczoraj do niej zaglądałam i ma się świetnie. Mogę ją z czystym sumieniem polecić - jest szalenie ozdobna i ładnie rozjaśnia brzeg rabaty
Ewa, jak spałaś? Ja w miarę, ale dziś pełnia pełni i będzie gorzej...
Słońce zaglądające do sypialni mnie obudziło i lazur na niebie - to lubię
Majeczko, tylko spokojnie z tym ogrodem zimowym, bo się PanM zdenerwuje ;-))
W ogrodzie dziś przepięknie od rana i spokojnie można działać
Aniu, ogród zimowy to wielkie marzenie, ale obawiam się, że koszt na tyle duży, iż w fazie fantazji jeszcze długo, jeśli nie na zawsze, pozostanie... Moje storczyki i reszta miałyby raj... dodałabym mnóstwo kaktusów, pięknych palm, ech...
Małgosiu, dzień dobry... u mnie dobrze, wczoraj nieco zwolniłam z jedzeniem i dziś czuję się lekko i dobrze. Na śniadanie jogurt z musli plus kawa dopełnią dobrego nastroju, no i chyba podobnie jak Ty, wyjdę na ogród chociażby zdjęcia porobić, jak to pod koniec grudnia może być ładnie na świecie. Miłego!
Pat, niektórzy mają niespokojne ręce, a ja posiadam z kolei nerwowe nogi... słońce świeci i nieważne jaka to pora roku - muszę działać w ogrodzie
O oranżerii możesz od czasu do czasu wspomnieć PanuM, ale dopóki w totka nie wygramy, to może być ciężko ;-)
Grażynko, czytam, że zarówno samopoczucie jak i pogoda do bani... Tulę. Mam nadzieję, że dostaniecie się do lekarza, bo już długo to chorowanie trwa... chodzisz do pracy, tak przy okazji?
Wybacz, że wyleciała mi z głowy ta biała trawka... to Jackdaw's Cream - bardzo fajna, miękka w dotyku, ładnie rozrastająca się kłosówka... Nawet wczoraj do niej zaglądałam i ma się świetnie. Mogę ją z czystym sumieniem polecić - jest szalenie ozdobna i ładnie rozjaśnia brzeg rabaty
Ewa, jak spałaś? Ja w miarę, ale dziś pełnia pełni i będzie gorzej...
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 13
Ogród zimowy...
... Jestem pod wrażeniem...
Wpływacie mi kobiety na ambicję... Pewnie też zaraz się spakuję i pojadę popracować na działkę... Chociaż nie, nie mogę się ruszyć, bo klocki hamulcowe mam do wymiany (jakiś czas jeździłam z palącą się kontrolką, zanim zajarzyłam, co tablica rozdzielcza chce mi przez to powiedzieć...
), a umówiona jestem dopiero na jutro... więc kicha - jestem uziemiona...
To chociaż poczytam sobie o Waszych poczynaniach...
Wpływacie mi kobiety na ambicję... Pewnie też zaraz się spakuję i pojadę popracować na działkę... Chociaż nie, nie mogę się ruszyć, bo klocki hamulcowe mam do wymiany (jakiś czas jeździłam z palącą się kontrolką, zanim zajarzyłam, co tablica rozdzielcza chce mi przez to powiedzieć...
To chociaż poczytam sobie o Waszych poczynaniach...
-
MaGorzatka
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 2788
- Od: 20 sty 2011, o 17:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 13
Też ją mam i popieram Jagódkę.Jagodka pisze:...overtigo pisze:a nie taki gaciowy jak np.Mainzer Fastnacht.wypraszam sobie ...żaden gaciowy ..to jest wyblaknięty wrzos
Dla mnie gaciowa jest Eiffel Tower, zanim mi ją na FO ochrzcili, to nawet nazwałam ją Majtkowa.
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 13
Małgosiu, a dla mnie M.Fastnacht to tzw. trupi fiolet
każdy z nas ma jakieś preferencje kolorystyczne - jedne barwy uwielbiamy, drugie niekoniecznie... Ja akurat mam pewne ograniczenia jeśli chodzi o niebieski i żółty, co nie znaczy że nie mam ich w ogrodzie... po prostu wybierając rośliny o danym kolorze, te powyższe to u mnie zdecydowanie drugi wybór.
Asiu, ze startymi klockami nie ma co jeździć i ryzykować w tę pogodę... dobre hamulce mogą się przydać, więc najpierw je napraw... Z ogrodem zimowym to tylko marzenia, ale że PanM podchwycił a nawet sam zaproponował, to czemu nie marzyć intensywniej?
Dobrego dnia.
Asiu, ze startymi klockami nie ma co jeździć i ryzykować w tę pogodę... dobre hamulce mogą się przydać, więc najpierw je napraw... Z ogrodem zimowym to tylko marzenia, ale że PanM podchwycił a nawet sam zaproponował, to czemu nie marzyć intensywniej?
-
Monikwiaty
- 1000p

- Posty: 1468
- Od: 27 lis 2011, o 23:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 13
Witaj Aguś , ja świętowałam i się obijałam a u Ciebie już widzę i pierwsze porządki wiosenne w ogrodzie i na razie dalekie ale jakże piękne plany zimowego ogrodu
Zaspokój proszę moją ciekawość i powiedz coś więcej o tych rękawicach do róż ,pozdrawiam
-
MaGorzatka
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 2788
- Od: 20 sty 2011, o 17:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 13
O, na "trupi" mogę się zgodzić. "Trupi wyblaknięty wrzos" - żeby wszystkich pogodzić.aguniada pisze:dla mnie M.Fastnacht to tzw. trupi fiolet
- Alania
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10449
- Od: 17 lip 2008, o 21:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 13
Ja i tak pozostaję przy spranym gaciowym 
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 13
Gosiu, Moniko - w sumie to zależy jakie majtki się nosi... może być sprany niebieski, sprany różowy czy fioletowy - tak czy inaczej, M.F. ma kolorek specyficzny - jak dla mnie jak po ufarbowaniu, co nie zmienia faktu, że rabata kolorystyczna zaproponowana przez Jagódkę, przemawia do mojej wyobraźni. Poza tym, ta róża ponoć bosko pachnie! 
Moniko, kończę kawę i zmykam do ogrodu
Pogoda dziś wymarzona! Rękawice do pielęgnacji róż kupiła mi Agata-Franceska - są świetne, mają grubą a jednocześnie elastyczną skórę (latex) i pozwalają swobodnie operować przy różach czy innych kłujących krzewach bez uszkadzania dłoni. Postaram się odczytać nazwę producenta i podam później więcej szczegółów.
Moniko, kończę kawę i zmykam do ogrodu
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 13
Widzę Aguś, że jesteśmy na tym samym etapie... też zwlokłam się z pościeli i popijam kawkę
(niestety zagryzając Lindorkami - wstyd...) z tą różnicą, że ja potem nie pójdę na ogród... 
- Alania
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10449
- Od: 17 lip 2008, o 21:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 13
Zaciekawiły mnie te rękawice...
Proszę o fotkę i opis
Proszę o fotkę i opis
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 42396
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 13
Nie dość, że mnie oranżerią podenerwowałaś to teraz jeszcze lazurem i słońcem - litości!
-
Monikwiaty
- 1000p

- Posty: 1468
- Od: 27 lis 2011, o 23:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 13
dziękuję Aguś to czekam na szczegóły ,bo co się pokaleczę to pokaleczę ale ile rękawic natargam ...
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 13
Ogród zimowy to dla mnie marzenie całkiem nierzeczywiste, zajęłam się tym bardziej rzeczywistym-rozglądam się po sklepach. Oglądam byliny, bo trochę bym kupiła. I tak przydałoby się wygrać w totka 

