Mniam,mniam:) Sercem gotowane małe co nieco :)
- BozenkaA
- 1000p

- Posty: 1136
- Od: 26 cze 2011, o 21:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Mniam,mniam:) Sercem gotowane małe co nieco :)
Już miałam płakać, że wyrzuciłam
, ale jeszcze raz przejrzałam szafki z nieużywanymi sprzętami kuchennymi. I jest "nadoba k vyrobe sunky".
Widać ślad kamienia, więc pewnie z raz był użyty. I rok produkcji 1987. A na święta mam ochotę na taki niby salcesonik z niego. Tylko muszę dać gotowane mięso.
- asma
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7821
- Od: 19 wrz 2011, o 12:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdynia
Re: Mniam,mniam:) Sercem gotowane małe co nieco :)
Agnieszko-bardzo dzękuję za przepis
Bożenko-jak możesz to wrzuć zdjęcie swojego unikatowego szynkowara-nadejszła jego wiekopomna chwila:)-czekał długo,ale sie doczekał dni sławy i chwały:)
Bożenko-jak możesz to wrzuć zdjęcie swojego unikatowego szynkowara-nadejszła jego wiekopomna chwila:)-czekał długo,ale sie doczekał dni sławy i chwały:)
- BozenkaA
- 1000p

- Posty: 1136
- Od: 26 cze 2011, o 21:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Mniam,mniam:) Sercem gotowane małe co nieco :)
Asiu i tu jest problem.
Bo mój aparat pożyczyły sobie dzieci. I jakoś zawsze im się przydaje, więc nie mam jak zrobić fotki. 
- cantati
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2120
- Od: 10 lut 2012, o 17:00
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie
Re: Mniam,mniam:) Sercem gotowane małe co nieco :)
Kobietki, taki szynkowar to musi być fajna sprawa, muszę poszukać, moze da się zakupić np. na all..? Ale to już po Świętach...
Śledziki po kaszubsku robię bardzo podobnie, mniam!
Śledziki po kaszubsku robię bardzo podobnie, mniam!
Pozdrawiam, Dorota
- asma
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7821
- Od: 19 wrz 2011, o 12:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdynia
Re: Mniam,mniam:) Sercem gotowane małe co nieco :)
a ja siedzę jak na szpilkach...dojdzie przed świętami czy nie?...
mam już mięsko gotowe,czekam tylko na szynkowar
dzisiaj śledziki po kaszubsku,odparować podłoże,krupnik na obiad juz bulgocze,a kurczak wyleguje sie w przyprawach:)
szpinak do rolady w pogotowiu-przygotowany z masełkiem i czosnkiem wylądował w zamrażarce:)
kapustka z cebulka do rybki po "grecku"podobnie-już w zamrażarce:)
.......robota,robota,robota....
muszę sobie poszukać jakąś muzę nastrojową:)

mam już mięsko gotowe,czekam tylko na szynkowar
dzisiaj śledziki po kaszubsku,odparować podłoże,krupnik na obiad juz bulgocze,a kurczak wyleguje sie w przyprawach:)
szpinak do rolady w pogotowiu-przygotowany z masełkiem i czosnkiem wylądował w zamrażarce:)
kapustka z cebulka do rybki po "grecku"podobnie-już w zamrażarce:)
.......robota,robota,robota....
muszę sobie poszukać jakąś muzę nastrojową:)

- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 24809
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Mniam,mniam:) Sercem gotowane małe co nieco :)
Asiu z tą muzą to masz rację, wspaniale uprzyjemnia pracę, nawet najcięższa zaczyna być przyjemnością
W kilku już wątkach czytam o śledziku po kaszubsku, i robicie mi na niego coraz większą ochotę.... wieki go nie robiłam...
Ciekawa jestem bardzo tego mięska z szynkowaru, jak smakuje.... mam nadzieję, ze podzielisz się wrażeniami
W kilku już wątkach czytam o śledziku po kaszubsku, i robicie mi na niego coraz większą ochotę.... wieki go nie robiłam...
Ciekawa jestem bardzo tego mięska z szynkowaru, jak smakuje.... mam nadzieję, ze podzielisz się wrażeniami
- ewa2204
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1515
- Od: 2 kwie 2009, o 22:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Mniam,mniam:) Sercem gotowane małe co nieco :)
Asiu, daj ściągę, gdzie jest przepis na tą roladę szpinakową, proszę
może bym zrobiła na świąteczny obiadek?
może bym zrobiła na świąteczny obiadek?
Ewa
Coś Wam opowiem
Coś Wam opowiem
- misiaczekm
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2372
- Od: 31 paź 2009, o 19:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: olsztyńskie/Barty
Re: Mniam,mniam:)Sercem gotowane małe co nieco:)
misiaczekm pisze:Czyli jak? 1 dzień 1 godzina i drugi dzień 1 godzina?czy 1 godzina z przerwami przez 2 dni... Nie rozumiem. Proszę jak dla prostego chłopa wytłumaczyćbasiac pisze:Witaj Asiu.Przepis na słoikową pasztetową znalazłam gdzieś w necie.... Gotować 1 godzinę przez 2 dniUFF skończyłam
Już wiem o co chodzi z tym gotowaniem. Dzięki temu potrawa w słoiku jest stanie dłużej utrzymać się przy życiu jak nie mamy na nią ochoty.

- asma
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7821
- Od: 19 wrz 2011, o 12:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdynia
Re: Mniam,mniam:) Sercem gotowane małe co nieco :)
Olu-sledzik robiłam raz ,bardzo byłam zadowolona 
Ewuś-
Rolada szpinakowa z łososiem...przepis troszkę podobny do przepisu Olibabki
Też pyszne ale ma jedną wadę..wychodzi dosyć drogo bo łosoś bardzo podnosi koszt...ale na specjalną okazję można zaszaleć
-1 opakowanie mrożonego szpinaku
- 1 łyżka chrzanu lub 2 ząbki czosnku
- 1 łyżeczka masła
- 4 jajka
- dwa serki Almette chrzanowe lub śmietankowe plus 4 ząbki czosnku/ ja ostatnio dałam smietankowe bo z samym chrzanowym były za ostre/
- łosoś w plastrach 400g(ja kupiłam 150g i dam go tylko na początku zawijańca-wyjdzie różowy środeczek:)
Na patelni podsmażamy z masłem szpinak, chrzan lub czosnek, sól, pieprz. odsączamy na sitku i studzimy. Żółtka dodajemy do szpinaku. Białka ubijamy na sztywno,pianę dodajemy delikatnie do szpinaku i mieszamy. Wylewamy na dużą blachę wyłożoną papierem do pieczenia i pieczemy 15 min. w 190 Przestygnięty placek smarujemy serkiem i na to układamy łososia tak aby pokrył całość. Zwijamy jak roladę i zawijamy ściśle w folię do żywności.
Wkładamy do lodówki na kilka godzin.
Kroimy pod skosem.....
Piotrze-byłam pewna,że juz piszesz o najnowszych wrażeniach kulinarnych z szynkowara,a tu cisza...;)
Ewuś-
Rolada szpinakowa z łososiem...przepis troszkę podobny do przepisu Olibabki
Też pyszne ale ma jedną wadę..wychodzi dosyć drogo bo łosoś bardzo podnosi koszt...ale na specjalną okazję można zaszaleć
-1 opakowanie mrożonego szpinaku
- 1 łyżka chrzanu lub 2 ząbki czosnku
- 1 łyżeczka masła
- 4 jajka
- dwa serki Almette chrzanowe lub śmietankowe plus 4 ząbki czosnku/ ja ostatnio dałam smietankowe bo z samym chrzanowym były za ostre/
- łosoś w plastrach 400g(ja kupiłam 150g i dam go tylko na początku zawijańca-wyjdzie różowy środeczek:)
Na patelni podsmażamy z masłem szpinak, chrzan lub czosnek, sól, pieprz. odsączamy na sitku i studzimy. Żółtka dodajemy do szpinaku. Białka ubijamy na sztywno,pianę dodajemy delikatnie do szpinaku i mieszamy. Wylewamy na dużą blachę wyłożoną papierem do pieczenia i pieczemy 15 min. w 190 Przestygnięty placek smarujemy serkiem i na to układamy łososia tak aby pokrył całość. Zwijamy jak roladę i zawijamy ściśle w folię do żywności.
Wkładamy do lodówki na kilka godzin.
Kroimy pod skosem.....
Piotrze-byłam pewna,że juz piszesz o najnowszych wrażeniach kulinarnych z szynkowara,a tu cisza...;)
- BozenkaA
- 1000p

- Posty: 1136
- Od: 26 cze 2011, o 21:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Mniam,mniam:)Sercem gotowane małe co nieco:)
Uczono mnie, że jeśli konserwujemy coś mięsnego albo warzywa nie posiadające naturalnego kwasu, należy pasteryzować dwukrotnie, z przerwą na wystudzenie przetworu.misiaczekm pisze: Już wiem o co chodzi z tym gotowaniem. Dzięki temu potrawa w słoiku jest stanie dłużej utrzymać się przy życiu jak nie mamy na nią ochoty.
Teraz właśnie zachwycam się tak zrobioną dynią. Dodaję ją do ciasta naleśnikowego. Dziewczyny, to jest rewelacja. Naleśniki są żółciutkie jakby się je robiło na samych jajkach. Do tego są mięciutkie i bardzo smaczne. Nie potrafię wybrać, ładniejsze czy smaczniejsze...
- misiaczekm
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2372
- Od: 31 paź 2009, o 19:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: olsztyńskie/Barty
Re: Mniam,mniam:) Sercem gotowane małe co nieco :)
Mięsko "się robi"!! Korci mnie...asma pisze:...
Piotrze-byłam pewna,że już piszesz o najnowszych wrażeniach kulinarnych z szynkowara,a tu cisza...;)
- asma
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7821
- Od: 19 wrz 2011, o 12:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdynia
Re: Mniam,mniam:) Sercem gotowane małe co nieco :)
Bożenko-żałuję,że nie udało mi sie zrobić dyni na zimę...będe miała na uwadze
u nas nalesniki sa ulubionym dodatkiem:)
Piotrze-wg którego przepisu robisz ?
ja wg przepisu znajomej:)
mięsko /jakie chcesz/
Do 1/ szklanki wody dodaję 2 z lekkim czubkiem łyżeczki soli peklującej i tyle samo
cukru pudru.Wymieszam i polewam mieso. Do tego daję czosnek
wyciśnięty,pieprz zielony lub kolendrę.Mięsko ponaciskam,wyduszę i
zamknę szczelnie.Na drugi dzień znów mięsko pomęczę i przekręcę na drugą
stronę..tak przez 2 dni i do lodówki lub na balkon teraz.Na 3 dzień po
posypaniu 2 łyżeczkami żelatynki wkładam do woreczka a następnie do
szynkowara.Zaciskam szynkowar i do lodówki jeszcze na 1 dzień-dobę. W
sumie od rozpoczęcia peklowania do parzenia - 4 doby...
ja kupiłam kg szynki i kg łopatki-robię osobno,ale pokroiłam w niewielką kostkę,
do łopatki dałam ciut więcej czosnku i kolendrę,a do szynki mniej,
dzisiaj drugi dzień w przyprawach:)przemieszane i upchnięte w pojemniki
zapach obłędny
jaki przewidujesz czas gotowania?
są różne szkoły
u nas nalesniki sa ulubionym dodatkiem:)
Piotrze-wg którego przepisu robisz ?
ja wg przepisu znajomej:)
mięsko /jakie chcesz/
Do 1/ szklanki wody dodaję 2 z lekkim czubkiem łyżeczki soli peklującej i tyle samo
cukru pudru.Wymieszam i polewam mieso. Do tego daję czosnek
wyciśnięty,pieprz zielony lub kolendrę.Mięsko ponaciskam,wyduszę i
zamknę szczelnie.Na drugi dzień znów mięsko pomęczę i przekręcę na drugą
stronę..tak przez 2 dni i do lodówki lub na balkon teraz.Na 3 dzień po
posypaniu 2 łyżeczkami żelatynki wkładam do woreczka a następnie do
szynkowara.Zaciskam szynkowar i do lodówki jeszcze na 1 dzień-dobę. W
sumie od rozpoczęcia peklowania do parzenia - 4 doby...
ja kupiłam kg szynki i kg łopatki-robię osobno,ale pokroiłam w niewielką kostkę,
do łopatki dałam ciut więcej czosnku i kolendrę,a do szynki mniej,
dzisiaj drugi dzień w przyprawach:)przemieszane i upchnięte w pojemniki
zapach obłędny
jaki przewidujesz czas gotowania?
są różne szkoły
- misiaczekm
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2372
- Od: 31 paź 2009, o 19:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: olsztyńskie/Barty
Re: Mniam,mniam:) Sercem gotowane małe co nieco :)
Na razie bez przepisu.... a może raczej z przepisu na peklowanie mięsa na sucho....asma pisze:Bożenko-żałuję,że nie udało mi sie zrobić dyni na zimę...będe miała na uwadze![]()
u nas nalesniki sa ulubionym dodatkiem:)
Piotrze-wg którego przepisu robisz ?
ja wg przepisu znajomej:)
Podobno lepiej trzymać dłużej i w wyższej temperaturze. Nie będzie twarde.
dlatego ok. 2h i nie schodzę z 80-85. Niektóre przepisy mówią o 70-75 st. C. tak robią na tej stronie co Ci dałem ze zdjęciem słoika....
Temperatura 4-6 stopni... czyli lodówkowa. Za mała temperatura zahamuje peklowanie.... Za duża przyśpieszy psucie.
Można w pokojowej nasmarować na sucho solą i przyprawami a na drugi dzień drugą częścią tych przypraw rozpuszczonych w wodzie zalać mięcho i do lodówki!!
- misiaczekm
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2372
- Od: 31 paź 2009, o 19:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: olsztyńskie/Barty
Re: Mniam,mniam:) Sercem gotowane małe co nieco :)
Przed gotowaniem lub włożeniem do szynkowara trzeba mięsko pomęczyć tak przynajmniej z 10 min aż się zrobi kleiste. Możesz użyć maszynki do pieczenia chleba z dwoma mieszadłami, wtedy ręce tak nie bolą!!:)
- asma
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7821
- Od: 19 wrz 2011, o 12:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdynia
Re: Mniam,mniam:) Sercem gotowane małe co nieco :)
ok,to wycofuję swoje wątpliwości,
trzymam kciuki za pyszności !
myślę,że wiesz co robisz
ja po prostu sugerowałam sie ilościa soli w moim przepisie i ...spanikowałam...
moje juz przy zalaniu woda z sola i cukrem miętliłam,az zrobiło sie kleiste,ale moje jest pokrojome.
dzisiaj znowu pomieszałam,przemieszałam i zamknełam do pojemników.Jutro musi byc szynkowar!-powinnam wymieszać jutro z żelatynka i do szynkowara na 1 dzień
trzymam kciuki za pyszności !
myślę,że wiesz co robisz
ja po prostu sugerowałam sie ilościa soli w moim przepisie i ...spanikowałam...
moje juz przy zalaniu woda z sola i cukrem miętliłam,az zrobiło sie kleiste,ale moje jest pokrojome.
dzisiaj znowu pomieszałam,przemieszałam i zamknełam do pojemników.Jutro musi byc szynkowar!-powinnam wymieszać jutro z żelatynka i do szynkowara na 1 dzień

