Nie wiem czy to męska czy damska dłoń
Jeszcze raz od początku cz. II
- Helios
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3723
- Od: 15 cze 2010, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wyszków
Re: Jeszcze raz od początku cz. II
Nie wiem czy to męska czy damska dłoń
Gdzie kwitnie kwiat - musi być wiosna, a gdzie jest wiosna - wszystko wkrótce zakwitnie (Friedrich Rückert)
Ogród Heleny Ogród Heleny cz.2
Ogród Heleny cz.3
Ogród Heleny Ogród Heleny cz.2
Ogród Heleny cz.3
- ewa w
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6844
- Od: 13 sty 2012, o 14:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: rybnik
Re: Jeszcze raz od początku cz. II
Helenko znam bardzo dobre ćwiczenia na szyję i głowę. Ćwiczę je często ogladając film bo mam już dwie blokady w szyi i wiem jak to cholerstwo boli. Ale pewnie sa one dostępne w internecie w każdym razie nie lekceważ tych bóli 
- lora
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10622
- Od: 25 maja 2010, o 13:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Jeszcze raz od początku cz. II
Heleno dobrego jutra w kuchennej scenerii... 

- Helios
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3723
- Od: 15 cze 2010, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wyszków
Re: Jeszcze raz od początku cz. II
Ewuniu - dzięki, zaraz poszukam.
Czasu coraz mniej, a chciałam Wam coś jeszcze przed Świętami opowiedzieć. Taka króciutka przedwigilijna opowieść o przyjaźni.
Wspominałam kilkakrotnie, że Jacuś ? jeden z trzech moich kotów, to odważny do bólu kotek, nasz ulubieniec. To on prawdopodobnie odławia nam krety.
Robi też dłuższe wycieczki, co zawsze budzi mój niepokój.

Raz wrócił z wyraźnym śladem ugryzienia, ale wygoiło sie samo bez problemów.
Podobnie było kilka tygodni temu. Wyraźny ślad ugryzienia na granicy szyi i pyszczka. Przez jakieś dwa tygodnie nic się nie działo, choć ugryzienie ciągle było widoczne. Któregoś dnia patrzymy, a Jacuś ma spuchniętą połowę pyszczka i wyraźnie cierpi. Miejscowy weterynarz nadaje się jako tako do szczepienia przeciw wściekliźnie i w porywach do kastracji świń. Przetrwaliśmy sobotnie popołudnie, w niedzielę bez zmian.
Wyraźnie dawało się wyczuć, że powstał ropień. M doszedł do wniosku, że trzeba próbować wycisnąć naciek. Jacuś nawet się nie wyrywał, tylko momentami cichutko i boleśnie pomiałkiwał. Udało się wycisnąć sporo płynu. Zdezynfekowałam, posmarowałam maścią z antybiotykiem. Na krótko, bo zaraz się umył.
Zachęceni, następnego dnia rano powtórzyliśmy zabieg.
Mieliśmy się już wybierać do ?miasta? do weterynarza, ale patrzę: Jacuś stoi przy Korze (nasza sunia), a ona swoim ozorem wylizuje mu pyszczek. Mocno, aż kituś z trudem trzymał równowagę.
Długo to trwało.

Po tej akcji opuchlizna zmalała, a Jacuś wyraźnie poczuł się lepiej.
Tak było przez trzy dni. Jacuś dobrowolnie zgłaszał się na zabiegi do Kory, a ta z wielkim zaangażowaniem czyniła swoją powinność.
Efekt? Jacuś zdrów jak ryba. Po ropniu nie ma śladu, a przyjaźń kocio-pieskowa nadal kwitnie.

Gdzie kwitnie kwiat - musi być wiosna, a gdzie jest wiosna - wszystko wkrótce zakwitnie (Friedrich Rückert)
Ogród Heleny Ogród Heleny cz.2
Ogród Heleny cz.3
Ogród Heleny Ogród Heleny cz.2
Ogród Heleny cz.3
- Helios
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3723
- Od: 15 cze 2010, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wyszków
Re: Jeszcze raz od początku cz. II
Zima zrobiła się u mnie całą gębą. Narzekałam, że wszędzie pada śnieg, a u mnie nie. Teraz mam za swoje.
Wygląda to mniej więcej tak:

Zdjęcia brak, bo okazało się, że baterie siadły.
Gdzie kwitnie kwiat - musi być wiosna, a gdzie jest wiosna - wszystko wkrótce zakwitnie (Friedrich Rückert)
Ogród Heleny Ogród Heleny cz.2
Ogród Heleny cz.3
Ogród Heleny Ogród Heleny cz.2
Ogród Heleny cz.3
-
Keetee
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8552
- Od: 15 paź 2010, o 00:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Jeszcze raz od początku cz. II
Helenko widzisz a u mnie trawa zielona zero sniegu i dzisiaj 6 na plusie 
- ewa w
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6844
- Od: 13 sty 2012, o 14:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: rybnik
Re: Jeszcze raz od początku cz. II
Helenko jak u mnie nie napada do świąt to lecę do Ciebie. Macie chyba ten zwyczaj dodatkowego talerza na stole?...to ja skorzystam
Będziesz mogła bałwana z wnukiem ulepić-zazdroszczę
Będziesz mogła bałwana z wnukiem ulepić-zazdroszczę
- Helios
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3723
- Od: 15 cze 2010, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wyszków
Re: Jeszcze raz od początku cz. II
Jutro najważniejsze zadanie to zrobienie zdjęć mojej zimie, przynajmniej popatrzycie
Dorotko i Ewuniu - niedawno ja z zazdrością patrzyłam na śnieżne zdjęcia.
Teraz nawet trudno jest zauważyć kopczyki z różami sadzonymi jesienią. Wszystko przykryte na grubo śniegiem. Cieplutko im być musi. Obejrzałam prognozę pogody i wszystko wskazuje na to, że Święta będą białe. To się wnusie ucieszą.

Sąsiad się cieszy, że mnie trochę połamało i stawia się do odśnieżania z samego rana.

Trzymam za słowo i zapraszam do mojej zimy.
Gdzie kwitnie kwiat - musi być wiosna, a gdzie jest wiosna - wszystko wkrótce zakwitnie (Friedrich Rückert)
Ogród Heleny Ogród Heleny cz.2
Ogród Heleny cz.3
Ogród Heleny Ogród Heleny cz.2
Ogród Heleny cz.3
- lora
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10622
- Od: 25 maja 2010, o 13:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Jeszcze raz od początku cz. II
Heleno piękna historia z kotkiem akurat na Święta...no i Ciebie zawiało...
a zaoknem teraz u mnie -10...nawet psina nie chciał wyjśc na wieczorny spacer i zapewne o godzinie 5rano będzie mnie budził ...zaszczyt mnie spotkał oj spotkał...
tylko mnie budzi
Kochana a jak Twoja szyja mam nadzieję że coś łykasz...
i w ciepełku siedzisz... 
a zaoknem teraz u mnie -10...nawet psina nie chciał wyjśc na wieczorny spacer i zapewne o godzinie 5rano będzie mnie budził ...zaszczyt mnie spotkał oj spotkał...
Kochana a jak Twoja szyja mam nadzieję że coś łykasz...
- ra_barbara
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2179
- Od: 15 sty 2010, o 10:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Już świętokrzyskie
- Kontakt:
Re: Jeszcze raz od początku cz. II
Helenko piekną historię opisałaś 
Abyście tylko potrafili położyć kwiaty pomiędzy smutnymi liśćmi życia! aktualny Co w trawie piszczy-2014-2017
Cz.1. cz.2. cz.3.Dziergam...bo lubię
Cz.1. cz.2. cz.3.Dziergam...bo lubię
- Helios
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3723
- Od: 15 cze 2010, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wyszków
Re: Jeszcze raz od początku cz. II
Misiu, Basiu - dlatego tak bardzo kocham zwierzęta. Są niesamowite i przeczą wielu obiegowym opiniom. I są bezwarunkowymi przyjaciółmi.
Obiecałam zimowe zdjęcia. M je zrobił, nie chcę przez to powiedzieć, że są złe, ale mogłyby być lepsze.
Troszkę widoczków ogólnych.
A tu domek dla ptaszków i słoninka, a raczej kawał słoniny...
I Kora, dała się zaskoczyć, biedna z tą pupą w śniegu
Muszę koniecznie nabyć atlas ptaków. Jestem więcej niż analfabetą w tym temacie. Przylatują różne, chyba nawet dzięcioł.
Gdzie kwitnie kwiat - musi być wiosna, a gdzie jest wiosna - wszystko wkrótce zakwitnie (Friedrich Rückert)
Ogród Heleny Ogród Heleny cz.2
Ogród Heleny cz.3
Ogród Heleny Ogród Heleny cz.2
Ogród Heleny cz.3
-
Keetee
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8552
- Od: 15 paź 2010, o 00:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Jeszcze raz od początku cz. II
Helenko ale masz piekna zime...u mnie tez taka była, teraz jest wiosna
Zielona trawa i te sprawy
Zielona trawa i te sprawy
- sweety
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 14108
- Od: 20 mar 2012, o 09:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie
Re: Jeszcze raz od początku cz. II
Ale dom zyskał czapę śnieżną
A u nas ani grama śniegu, choć robi się coraz zimniej. Będzie padać
A u nas ani grama śniegu, choć robi się coraz zimniej. Będzie padać


