Antooosiowo - Anolkowe baniaczki cz. II
- anoli
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 7839
- Od: 3 lis 2007, o 16:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Antooosiowo - Anolkowe baniaczki cz. II
Czekam i trzymam kciuki, bo samiec Ct pilnuje ikry z tarła z samiczką HM. Oby wszystko się udało.
Czyżby duszek był w planach?
			
			
									
						
							Czyżby duszek był w planach?
Wątki Zapraszam serdecznie Ilona
			
						- Antooosia
- 1000p 
- Posty: 3430
- Od: 8 sty 2008, o 08:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Krakowa
Re: Antooosiowo - Anolkowe baniaczki cz. II
To trzymam kciuki. Anolka a masz jakieś foty gniazda?
No tak,duszek:)
			
			
									
						
							No tak,duszek:)
Pozdrawiam,Kinga.
Na skraju lasu jest mały domek...
			
						Na skraju lasu jest mały domek...
- anoli
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 7839
- Od: 3 lis 2007, o 16:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Antooosiowo - Anolkowe baniaczki cz. II
Z aktualnego tarła nie udało mi się robić, bo samczyk wybrał nietypową metodę. Gniazdoulokował w bąblu powietrznym u wejścia do łupiny kokosowej. Bezpieczna kryjówka. Ale mam oczywiście jaieś archiwalne.   
   takie na przykład.
 takie na przykład.
			
			
									
						
							 
   takie na przykład.
 takie na przykład.Wątki Zapraszam serdecznie Ilona
			
						- Antooosia
- 1000p 
- Posty: 3430
- Od: 8 sty 2008, o 08:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Krakowa
Re: Antooosiowo - Anolkowe baniaczki cz. II
Cudowne widoki.
A u mnie dramat.....odebrałam pięknego duszka,wielkości około 10cm,zakochałam się w nim od razu. Rybka zdrowa,odchody ciemne....zapakowałam,wsadziłam do samochodu i ...w drogę do domu. Od sklepu do domu droga krótka...tak mi się zadawało...18km to nie tak daleko. Niestety....rybka zmarzła i...żywej nie dowiozłam pluję sobie w brodę,że nie wzięłam żadnego styropianu,termoforu czy czegokolwiek. O ogrzewaniu w autku nawet nie pomyślałam
 pluję sobie w brodę,że nie wzięłam żadnego styropianu,termoforu czy czegokolwiek. O ogrzewaniu w autku nawet nie pomyślałam  .
 .
Tak strasznie mi teraz smutno 
  
 
			
			
									
						
							A u mnie dramat.....odebrałam pięknego duszka,wielkości około 10cm,zakochałam się w nim od razu. Rybka zdrowa,odchody ciemne....zapakowałam,wsadziłam do samochodu i ...w drogę do domu. Od sklepu do domu droga krótka...tak mi się zadawało...18km to nie tak daleko. Niestety....rybka zmarzła i...żywej nie dowiozłam
 pluję sobie w brodę,że nie wzięłam żadnego styropianu,termoforu czy czegokolwiek. O ogrzewaniu w autku nawet nie pomyślałam
 pluję sobie w brodę,że nie wzięłam żadnego styropianu,termoforu czy czegokolwiek. O ogrzewaniu w autku nawet nie pomyślałam  .
 .Tak strasznie mi teraz smutno
 
  
 
Pozdrawiam,Kinga.
Na skraju lasu jest mały domek...
			
						Na skraju lasu jest mały domek...
- anoli
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 7839
- Od: 3 lis 2007, o 16:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Antooosiowo - Anolkowe baniaczki cz. II
Oj teraz jest tak strasznie zimno. Ja to rybki tylko komunikacją miejską mogę wozić, więc pakuję starannie i pod bluzę, pod kurtkę. 
Przykro mi bardzo.
A u mnie też dramat. Z nowym HM.
			
			
									
						
							Przykro mi bardzo.
A u mnie też dramat. Z nowym HM.
Wątki Zapraszam serdecznie Ilona
			
						- Antooosia
- 1000p 
- Posty: 3430
- Od: 8 sty 2008, o 08:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Krakowa
Re: Antooosiowo - Anolkowe baniaczki cz. II
Co się dzieje?
			
			
									
						
							Pozdrawiam,Kinga.
Na skraju lasu jest mały domek...
			
						Na skraju lasu jest mały domek...
- anoli
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 7839
- Od: 3 lis 2007, o 16:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Antooosiowo - Anolkowe baniaczki cz. II
Z akwarium obok przeskoczyła do niego samica. Niestety jest w opłakanym stanie. On, nie ona. Staram się go ratować.
			
			
									
						
							Wątki Zapraszam serdecznie Ilona
			
						- Antooosia
- 1000p 
- Posty: 3430
- Od: 8 sty 2008, o 08:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Krakowa
Re: Antooosiowo - Anolkowe baniaczki cz. II
No co Ty? Samica go tak zmaltretowała?Trzymam kciuki
			
			
									
						
							Pozdrawiam,Kinga.
Na skraju lasu jest mały domek...
			
						Na skraju lasu jest mały domek...
- anoli
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 7839
- Od: 3 lis 2007, o 16:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Antooosiowo - Anolkowe baniaczki cz. II
Ta, samiczka go oskubała, jak kurczaka do rosołu. 
			
			
									
						
							
Wątki Zapraszam serdecznie Ilona
			
						- Antooosia
- 1000p 
- Posty: 3430
- Od: 8 sty 2008, o 08:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Krakowa
Re: Antooosiowo - Anolkowe baniaczki cz. II
Anolka i co z HM?
A ja .....mam duchaaaaaaaaaaaaaaaaa 
   
   
 
I zwinniki blehera:)
			
			
									
						
							A ja .....mam duchaaaaaaaaaaaaaaaaa
 
   
   
 I zwinniki blehera:)
Pozdrawiam,Kinga.
Na skraju lasu jest mały domek...
			
						Na skraju lasu jest mały domek...
- anoli
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 7839
- Od: 3 lis 2007, o 16:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Antooosiowo - Anolkowe baniaczki cz. II
Kiedyś myślałam o tych zwinnikach. Teraz bardziej skłaniałabym się ku tetrze cesarskiej. Fajne rybeczki.
Proszę o zdjęcia ducha.
Hm w stanie kiepski. Staram się mu pomóc. Marzę, że dojdzie do siebie.
			
			
									
						
							Proszę o zdjęcia ducha.

Hm w stanie kiepski. Staram się mu pomóc. Marzę, że dojdzie do siebie.
Wątki Zapraszam serdecznie Ilona
			
						- Antooosia
- 1000p 
- Posty: 3430
- Od: 8 sty 2008, o 08:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Krakowa
Re: Antooosiowo - Anolkowe baniaczki cz. II
Moja siorka w swoim roślinniaku miała te tetry. Powiem Ci, że niespecjalnie te rybki wyglądały....takie śledziowate...kot je wyjadał(zbiornik otwarty).
Trzymam kciuki za bidulka HM
Dziś, przy okazji próby uchwycenia duszka,złapałam....
 
 
boliwijki:)
			
			
									
						
							Trzymam kciuki za bidulka HM
Dziś, przy okazji próby uchwycenia duszka,złapałam....
 
 
boliwijki:)
Pozdrawiam,Kinga.
Na skraju lasu jest mały domek...
			
						Na skraju lasu jest mały domek...
- anoli
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 7839
- Od: 3 lis 2007, o 16:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Antooosiowo - Anolkowe baniaczki cz. II
O tetrach cesarskich - Nematobrycon palmeri - mówisz? To kot musiał być karateką i super szpiegiem. Miałam je już kiedyś i moja koty na pewno nie wyłapalyby takich ryb. Zresztą zbiornik otwarty przy ich skoczności to nie najlepszy pomysł. Moim zdaniem wyglądają majestatycznie i te niebieskie oczy samców i zielone samiczek. Cudo. Ale to oczywiście kwestia upodobań. 
Czy boliwijki nie mają nieco zbyt jasno w zbiorniku? Wyglądają na nieco blade, albo może to kwestia zdjęcia? Stawiałabym przy nich na bardziej zarośnięte dno. Ale to wiadomo przyjdzie z czasem. Wyglądają na wielkie, nie pozostaje nic, tylko pozazdrościć.
			
			
									
						
							Czy boliwijki nie mają nieco zbyt jasno w zbiorniku? Wyglądają na nieco blade, albo może to kwestia zdjęcia? Stawiałabym przy nich na bardziej zarośnięte dno. Ale to wiadomo przyjdzie z czasem. Wyglądają na wielkie, nie pozostaje nic, tylko pozazdrościć.

Wątki Zapraszam serdecznie Ilona
			
						- Antooosia
- 1000p 
- Posty: 3430
- Od: 8 sty 2008, o 08:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Krakowa
Re: Antooosiowo - Anolkowe baniaczki cz. II
No chyba to te...ja się im w oczy nigdy nie patrzyłam:).Wesz,Monika tylko widziała,że ryb ubywało. Może wyskakiwały,a kot z podłogi sprzątał....jakoś nie drążyłam tematu,gdy mi powiedziała.No ale fakt, kota ma rąbniętegoanoli pisze:O tetrach cesarskich - Nematobrycon palmeri - mówisz? To kot musiał być karateką i super szpiegiem. Miałam je już kiedyś i moja koty na pewno nie wyłapalyby takich ryb. Zresztą zbiornik otwarty przy ich skoczności to nie najlepszy pomysł. Moim zdaniem wyglądają majestatycznie i te niebieskie oczy samców i zielone samiczek. Cudo. Ale to oczywiście kwestia upodobań.
Czy boliwijki nie mają nieco zbyt jasno w zbiorniku? Wyglądają na nieco blade, albo może to kwestia zdjęcia? Stawiałabym przy nich na bardziej zarośnięte dno. Ale to wiadomo przyjdzie z czasem. Wyglądają na wielkie, nie pozostaje nic, tylko pozazdrościć.
 .
.Eee,chyba nie jest jasno...fota tak wyszła raczej....prześwietliło je:). Wiesz,w tym akwa dno nie będzie bardziej zarośnięte, placki to brudasy, roślin mam kilka i są to głównie żabienice.
A zmieniając temat- kocham moje zwinniki:). Są śliczne i wreszcie coś się w akwa dzieje:),pływają ławicą...nie to,co neonki.
Anolka ja czekam na foty Twoich baniaków...plisssssssssss

Pozdrawiam,Kinga.
Na skraju lasu jest mały domek...
			
						Na skraju lasu jest mały domek...
- Antooosia
- 1000p 
- Posty: 3430
- Od: 8 sty 2008, o 08:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Krakowa
Re: Antooosiowo - Anolkowe baniaczki cz. II
Pozdrawiam,Kinga.
Na skraju lasu jest mały domek...
			
						Na skraju lasu jest mały domek...






 
 
		
