A bo ja taka byłam ,jestem i chyba juz pozostanę---najpierw zdobędę jakąś roślinę ,a dopiero potem ,jak pojawiaja sie problemy ,to szukam cos na temat jej uprawy
Moja nieuleczalna choroba:)
- 
				izabela14
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 1208
 - Od: 15 lut 2012, o 12:39
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: małopolska
 
Re: Moja nieuleczalna choroba:)
Moje same kiedyś"powiedziały",że ostre słońce nie dla nich,po prostu przypiekło je na słońcu 
 
A bo ja taka byłam ,jestem i chyba juz pozostanę---najpierw zdobędę jakąś roślinę ,a dopiero potem ,jak pojawiaja sie problemy ,to szukam cos na temat jej uprawy
			
			
									
						
							A bo ja taka byłam ,jestem i chyba juz pozostanę---najpierw zdobędę jakąś roślinę ,a dopiero potem ,jak pojawiaja sie problemy ,to szukam cos na temat jej uprawy
Moja nieuleczalna choroba, cz.2
poszukuję ,sprzedam
Miłość Boga nie polega na tym,żeby chronić nas przed nieszczęściem ,ale na tym,że obiecuje być przy nas ,kiedy nas dotknie
			
						poszukuję ,sprzedam
Miłość Boga nie polega na tym,żeby chronić nas przed nieszczęściem ,ale na tym,że obiecuje być przy nas ,kiedy nas dotknie
- hen_s
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 20340
 - Od: 16 paź 2010, o 15:24
 - Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
 - Lokalizacja: Kraśnik
 
Re: Moja nieuleczalna choroba:)
Taka może byłaś - teraz min. dzięki temu Forum jest i będzie inaczej.  
 
Nie braknie tu ludzi którzy chcą i mogą pomóc jeśli ktoś ma kłopoty z roślinami. Trzeba tylko chcieć zapytać i zastosować wiedzę. Proste, prawda?
			
			
									
						
										
						Nie braknie tu ludzi którzy chcą i mogą pomóc jeśli ktoś ma kłopoty z roślinami. Trzeba tylko chcieć zapytać i zastosować wiedzę. Proste, prawda?
- izabela skula
 - 1000p

 - Posty: 3130
 - Od: 3 sie 2010, o 15:40
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: okolice Myszkowa
 
Re: Moja nieuleczalna choroba:)
Izuś jestem pod wrażeniem ilości i jakości twoich roślin, jeśli będziesz miała już sadzonki tamarillo to ja też przyczłapie po małe co nieco, ale z instruktażem 
			
			
									
						
										
						- trzynastka
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 12856
 - Od: 8 paź 2009, o 18:42
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: Śląsk
 
Re: Moja nieuleczalna choroba:)
Ależ pięknie u Ciebie 
 okno jak z bajki pełno zieloności cudownie  
			
			
									
						
										
						- Niunia1981
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 10747
 - Od: 18 sie 2011, o 15:01
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: Lubicz k/Torunia
 
Re: Moja nieuleczalna choroba:)
Hobbit i drzewko szczęścia śliczne  
 Hobbita mam ale jeszcze malutkiego - może kiedyś będzie taki śliczny jak Twój a moje drzewko szczęścia jest właśnie w trakcie odrastania po cięciach - muszę je jakoś ładnie ukształtować  
			
			
									
						
										
						- bejka1970
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 2317
 - Od: 23 sty 2012, o 18:50
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: mazowieckie
 
Re: Moja nieuleczalna choroba:)
Izuniu a kwitła ci już plumeria i jak ją zimujesz?Miesiąc temu kupiłam młodą sdzonkę i ona nie wykazuje chęci do zimowego spania-wypuściła listek!A czytałam że gubi na zimę wszystkie 
 
 
 Bejka
			
			
									
						
							Trzy rabatki... to jeszcze nie ogród I
Trzy rabatki... to jeszcze nie ogród II
https://forumogrodnicze.info/viewtopic. ... 91&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
			
						Trzy rabatki... to jeszcze nie ogród II
https://forumogrodnicze.info/viewtopic. ... 91&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
- 
				izabela14
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 1208
 - Od: 15 lut 2012, o 12:39
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: małopolska
 
Re: Moja nieuleczalna choroba:)
Bejko  ja ją w zimie trzymam w salonie,jest tam stosunkowo chłodno.Pierwszej zimy miałam ja w sypialni i oblazły ją przędziorki,teraz zgubiła prawie wszystkie liście ale tez juz wypuszcza młode.Niestety nie kwitła jeszcze,wiosną wypuściła ze środka takie coś inne niż liście,miałam cichą nadzieję,że to właśnie kwiaty ale  zasuszyła je 
 ,nie wiem co zrobiłam nie tak,a właściwie chyba wiem 
 -kilka razy musiałam palucha tam wsadzić żeby "naocznie"sprawdzić co to  
 
Monia hobbita nie kształtowałam ,sam tak fajnie urósł,zobaczymy co będzie dalej,mam jeszcze jednego grubosza,ma chyba juz z 10 lat i tego tez już muszę "ogolić"bo wyciągnął sie za bardzo
 
Celinko witam serdecznie
 ,dzięki za miłe słowa ,u Ciebie też zielonego nie brakuje 
 ,masz cudne,zadbane rośliny 
			
			
									
						
							Monia hobbita nie kształtowałam ,sam tak fajnie urósł,zobaczymy co będzie dalej,mam jeszcze jednego grubosza,ma chyba juz z 10 lat i tego tez już muszę "ogolić"bo wyciągnął sie za bardzo
Celinko witam serdecznie
Moja nieuleczalna choroba, cz.2
poszukuję ,sprzedam
Miłość Boga nie polega na tym,żeby chronić nas przed nieszczęściem ,ale na tym,że obiecuje być przy nas ,kiedy nas dotknie
			
						poszukuję ,sprzedam
Miłość Boga nie polega na tym,żeby chronić nas przed nieszczęściem ,ale na tym,że obiecuje być przy nas ,kiedy nas dotknie
- katharos
 - 1000p

 - Posty: 3057
 - Od: 4 sie 2012, o 12:16
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: małopolska
 
Re: Moja nieuleczalna choroba:)
Izuś jak będziesz golić hobbita to prę wąsów zostaw dla mnie  
			
			
									
						
										
						- 
				izabela14
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 1208
 - Od: 15 lut 2012, o 12:39
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: małopolska
 
Re: Moja nieuleczalna choroba:)
Kasiu nie ma sprawy tylko przypomnij sie ,bo ja mam dobra pamięć ale krótką 
			
			
									
						
							Moja nieuleczalna choroba, cz.2
poszukuję ,sprzedam
Miłość Boga nie polega na tym,żeby chronić nas przed nieszczęściem ,ale na tym,że obiecuje być przy nas ,kiedy nas dotknie
			
						poszukuję ,sprzedam
Miłość Boga nie polega na tym,żeby chronić nas przed nieszczęściem ,ale na tym,że obiecuje być przy nas ,kiedy nas dotknie
- 
				x-Cz-a
 
Re: Moja nieuleczalna choroba:)
Przyszłam w odwiedziny,kolorowo i ciepło u Ciebie,rośliny super
			
			
									
						
										
						- zjawka
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 1029
 - Od: 28 paź 2010, o 20:12
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: Małopolska
 
Re: Moja nieuleczalna choroba:)
Izuniu ale masz raj w domu  
 Czekamy z niecierpliwością na kolejne cudne zdjęcia 
 
Tamarillo wygląda zjawiskowo
			
			
									
						
										
						Tamarillo wygląda zjawiskowo
- Nolinka
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 2256
 - Od: 28 maja 2012, o 09:54
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: Białystok
 
Re: Moja nieuleczalna choroba:)
No pięknie, mało brakowało a przegapiłabym taki ciekawy wątek 
 
Po prostu brak mi słów, żeby napisać co mi się u ciebie podoba - to napiszę , że wszystko
  Choć największą miłością pałam do hibiskusów. Ten twój dwukolorowy to dopiero rarytas 
 
Twoja kamelia już kwitnie
 , moje dwie mają jeszcze pączki, które niespecjalnie chcą się powiększać. Stoją teraz w zimnym pomieszczeniu - temp. ok 5 stopni.  Może bliżej wiosny się zdecydują 
 
Pavonię to widziałam tylko na zdjęciu w książce, ale masz rarytaski
			
			
									
						
							Po prostu brak mi słów, żeby napisać co mi się u ciebie podoba - to napiszę , że wszystko
Twoja kamelia już kwitnie
Pavonię to widziałam tylko na zdjęciu w książce, ale masz rarytaski
Zapraszam Roślinki Nolinki cz2 Cz1
			
						- 
				izabela14
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 1208
 - Od: 15 lut 2012, o 12:39
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: małopolska
 
Re: Moja nieuleczalna choroba:)
Czersnio,Nolinko witajcie 
 
Dziękuję bardzo za tak miłe słowa.
Aneciu witaj kochana
 ,ja jak zwykle pisze do Ciebie i napisać nie mogę 
 ,ale obiecuję ,że dzisiaj coś naskrobię w końcu 
 
Dzisiaj poprosze Was o pomoc-co to jest za roślinka??? Wie ktoś???Wysiałam ją kilka lat temu i .....nie pamiętam co to było
  
  
To jest czupryna tej roślinki,przypuszczam,że to chyba jakies drzewko bo rośnie na pniu
A to kolokazja-już wiem dzięki Nolince
  
			
			
									
						
							Dziękuję bardzo za tak miłe słowa.
Aneciu witaj kochana
Dzisiaj poprosze Was o pomoc-co to jest za roślinka??? Wie ktoś???Wysiałam ją kilka lat temu i .....nie pamiętam co to było

To jest czupryna tej roślinki,przypuszczam,że to chyba jakies drzewko bo rośnie na pniu
A to kolokazja-już wiem dzięki Nolince

Moja nieuleczalna choroba, cz.2
poszukuję ,sprzedam
Miłość Boga nie polega na tym,żeby chronić nas przed nieszczęściem ,ale na tym,że obiecuje być przy nas ,kiedy nas dotknie
			
						poszukuję ,sprzedam
Miłość Boga nie polega na tym,żeby chronić nas przed nieszczęściem ,ale na tym,że obiecuje być przy nas ,kiedy nas dotknie
- kubasia
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 4174
 - Od: 31 mar 2012, o 19:26
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: Mazowsze
 
Re: Moja nieuleczalna choroba:)
Iza, a nie jest to figa?
			
			
									
						
										
						- doromichu
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 4018
 - Od: 12 mar 2011, o 18:41
 - Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
 - Lokalizacja: United Kingdom.Cheshire
 

 
		
