Mam problem z różami- dostały fitoplazmatycznej żółtaczki astra (sprawdziłam na necie fotki i na 100% na to chorują moje róże- zdziczałe pędy, pozwijane, ostre cienkie liście jak u mimozy , zwyrodniałe kwiaty, żółte lub czerwone pędy) i nie mam pojęcia jak to leczyć. Jedyne co mi przyszło na myśl to ścięcie zakażonych pędów ale co dalej?? Atakuje nawet róże pnące, nigdzie nie ma info na ten temat.
Pomóżcie proszę
