Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 12

[Sosenki4]

Witaj Aguś, u mnie od wczoraj sypie biały puszek i drogi są raczej torami saneczkowymi niż drogami, za to mróz dziś stanowczo lżejszy od wczorajszego -13.
Dziś nasz ulubiony dzień- piątunio

[bonia244]

Aguś u mnie też biało i strasznie ślisko zwłaszcza w lesie przez który codziennie przejeżdżam ale co tam trza dać radę
przejrzałam wątek doczytałam i przy okazji uśmiałam się że ho ho a to za sprawką Twojego M (myszy z kotem nieźle harcują pod Twoją nieobecność ale to dobrze wątek taki ciekawy i miło się czyta )
Szalenie dużo pracy wykonaliście w tym roku i doczytałam również o ciągłych planach na przyszły rok Zazdroszczę pozytywnie
ja nieco spoczęłam na laurach w tym sezonie ale na przyszły rok o ile zdrowie dopisze planuję dwie duże rabaty obsadzone właśnie w większości różami bo listy już mam tak długie że trzeba zacząć je zmniejszać a co za tym idzie KUPOWAĆ I SADZIĆ
Zmykam i choć odrobiny życzę miłego dnia

[aage]

Aguś dobrze że już piątek u mnie też poranny horror na drogach...i zazdraszczam tym co w domu

[survivor26]

Na pocieszenie dodam, że ja też dziś muszę z domu wyjść, choć nie do pracy, ale muszę 7-miesięczną kulkę opatuloną w 5 kombinezonów dostarczyć na zajęcia rozwojowe do biblioteki, a pod górkę mamy...

[x-ag-a]

Aga, ja jakoś dotarłam, ale boję się powrotu! Ci, co w domu, są szczęśliwi!
Pat, mogę zapytać jakie zajęcia rozwojowe proponuje się 7-miesięcznym kulkom, w bibliotece?
Jak widać, Marysiu, nawozy naturalne są najlepsze
Marzko, tak, byleby do 16-ej - jakoś damy radę przetrwać, a weekend w bieli zdecydowanie mniej przeraża... Przebijałam się przez wsie do pracy nieco dłużej, ale powrotu się obawiam, bo sypie porządnie.
Bożenko, miło, że czytając wątek, pojawił się na Twojej twarzy usmiech PanM wprowadził nam tu nieco zamieszania ;-)) Zauważyłam, że swój wątek chyba do wiosny zamknęłaś... mnie też skrzydła opadają, ale coraz częściej sięgam po książki o tematyce ogrodowej, obkładam się nimi, planuję, doczytuję - to powoduje, że czas do wiosny nie wydaje się być aż tak długi. Dwie duże różane rabaty brzmią fantastycznie - wydaje mi się, że u Ciebie mając wiele słońca, królewny będą miały raj. Pochwal się, jakie róże trafiły na Twoją listę? Pozdrawiam serdecznie!

Trochę majowych odsłon tej zimy:

[aage]

Może nie będzie aż tak źle u mnie przestało sypać. A jak sytuacja u Ciebie?

[x-ag-a]

U mnie świata nie widać!

[bina12]

Zieleń widzę , zieleń -w nocy u mnie dopadało porządnie ,teraz Słonko świeci

[Keetee]

Wiesz co Aguniu...ale piekna jest ta hortensja Choco Blue..o ile dobrze pamietam.czy cos pomerdało mi się ....z daleka widac to kontrastowe połaczenie pędów i kwiatów
U mnie pieknie jest, biało i nie za zimno Taka zima moze byc cały czas jak dla mnie...

[bonia244]

Aga na pierwsze zamówienie na pewno pójdą Bonica, Elizabeth, J Cartier, Pomponella, Rosefee, Bad Brinbach, S Kneipp, Jaśmina i Mary Rose co sądzisz o tych różyczkach wiem że kilka masz u siebie czyż nie ?
Jak się u Ciebie sprawują ?
a druga lista jest ciągle w modernizacji tyle ślicznotek jest że ciężko wybrać ale mam do tego jeszcze trochę czasu więc myślę że mi pomożecie powiększyć listę

Śliczne obrazy pokazałaś kiedy u mnie tak zarośnie

[Maska]

Piękne masz Agnieszko rośliny; rozrośnięte krzewy, takie zdrowe - krzewuszka cudo . Też dopiero na emeryturze dowiedziałam się, że jak się ją tnie to ona potem odsypuje się kwieciem. Jednym słowem jak o coś dbasz......
A wracając do nawozów to te sztuczne tak działają jak na te nasze warzywa trzeba dużo i kompleksowo to takie okazy rosną a w środku puste! Te na naturalnym krępe, ale smaczne i zdrowe.

[x-ag-a]

Marysiu, ja tnę wszystkie liściaste krzewy. Ta krzewuszka, którą widzisz, to trzy krzaki, które złączyły się w jedną dużą kulę. Gdy kwitną, wrażenie jest naprawdę wspaniałe. Mam za to zagwozdkę w postaci cięcia iglastych, czego nie robiłam do tej pory, a zamierzam ciąć od wiosny. Boję się
Bożenko, z Twojej listy posiadam u siebie Bonicę (masa uroczych niewielkich kwiatów, zdrowa, kwitnąca cały sezon), Sebastiana Kneippa (fantastyczny duży krzak, o dorodnych porcelanowych kwiatach - u mnie niezawodna), J.Cartiera (wspaniały zapach, oryginalny pokrój kwiatu, zdrowa, wystrzeliła do góry) oraz Mary Rose (chyba moja ulubiona angielka - zakochasz się w jej cudownych kwiatach). Bardzo chciałabym mieć Pomponellę, a najlepiej kilka jej krzewów. Jasmina jest różą pnącą, prawda?
Doris, dobrze zapamiętałaś nazwę hortensji Choco Bleu. Bardzo liczę - po tym co pokazała w tym roku - na jej równie wspaniałe kwitnienie... te ciemne pędy i różnorodne kolorystycznie kwiaty (w zależności od stadium rozwoju) dają super efekt w ogrodzie.
Zima i mnie się podoba, ale ten powrót do domu... no może jakoś to będzie ;-))
Ewa, podeślij trochę słońca do Wawy!

[aage]

Przesyłam

[Ave]

Ja już tęsknię do takich majowych widoków... ale te jesienne też piekne i tyle masz jeszcze kolorów, mimo, że ogród do zimy gotowy...

[x-ag-a]

Będę go Aga wyglądać
Ave, ja jestem ciepłolubna, więc mimo, że staram się dostrzegać piękno nawet w ogołoconym z liści i kwiatów ogrodzie, to jego wiosenno-letnie odsłony lubię najbardziej