Różano-liliowy ogród w lesie - Rozanka cz.3

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
gajowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3220
Od: 11 maja 2011, o 07:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: świętokrzyskie/Ponidzie

Re: Różano-liliowy ogród w lesie - Rozanka cz.3

Post »

Bajeczne, zaczarowane obrazki :D Liliami już od Ciebie się zaraziłam, posadziłam kolejne i czekam do lata...
pozdrawiam - Ewa
Moje wątki
Awatar użytkownika
Margo2
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 25226
Od: 8 lut 2010, o 12:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Różano-liliowy ogród w lesie - Rozanka cz.3

Post »

Jak napisałaś betonit, zachodziła w głowę cóż za czort.
Dopiero pogooglałam i wyszło, że koci żwirek. :;230
Czy myślisz, że on taki pomocny?
On raczej zabiera chyba wodę, a na naszych piaskach powinno być odwrotnie.
Czy różom też go dajesz?
Awatar użytkownika
robaczek_Poznan
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8597
Od: 30 sty 2012, o 23:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Różano-liliowy ogród w lesie - Rozanka cz.3

Post »

Rozanka pisze: Kasiu, nie moge się powstrzymać, żeby ich nie wstawiać. :;230 Choć mam tyle innych zdjęć. :roll:
Ewcia, nie powstrzymuj się zbyt mocno, czekamy na kolejne :lol:
Ja czekam też na fotki pięknych rabat kipiących bylinami, naparstnicami i różami ;:173
Pozdrowionka :-) Kasiek *aktualny wątek
*moje wątki*
Awatar użytkownika
ewamaj66
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 21494
Od: 19 lut 2011, o 16:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warmia

Re: Różano-liliowy ogród w lesie - Rozanka cz.3

Post »

Przenosiłam jedną lilię w kwietniu-tak jak piszesz, z dużą bryłą ziemi. Tylko mi się rozsypała :( Posadziłam także łyse cebule i wszystkie kwitły. Może azjatki nie są szczególnie wrażliwe :D Gdybym nie musiała, nie ruszałabym jej.
Pozdrawiam-Ewa
Spis treści ,
Mój fijoł 16
Awatar użytkownika
ewunia7
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5092
Od: 1 lis 2012, o 15:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Bydgoszcz

Re: Różano-liliowy ogród w lesie - Rozanka cz.3

Post »

:wit Witaj Ewo
Przejrzałam fotki lilii: ;:224 ;:224 ;:224
Jak nazywają się lilie 1 i 4 na ostatnich fotkach :?: :?: :?:
Monikwiaty
1000p
1000p
Posty: 1468
Od: 27 lis 2011, o 23:59
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Różano-liliowy ogród w lesie - Rozanka cz.3

Post »

Ewo bardzo dziękuję za odpowiedź , muszę w przyszłym październiku popatrzeć . Wiosną u mnie byłoby ciężko bo są wsadzone wśród innych roślin i dokładnie nie wiem gdzie,pozdrawiam:)
Pozdrawiam, Monika.
Wstążeczka
Awatar użytkownika
kasia_rom
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4071
Od: 5 paź 2008, o 12:32
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Torunia

Re: Różano-liliowy ogród w lesie - Rozanka cz.3

Post »

Ewuniu i ja potwierdzam, wstawiaj, wstawiaj, pięknie się ogląda Twój cudny ogród :heja
U mnie też nie kwitł ten krwawnik pomarańczowy ;:185 , może w przyszłym roku .
Na to miejsce nie mam koncepcji jak na kilka innych, pomału coś wymyślę a i tak nie mam kasy żeby wszystko od razu zagospodarować, za to mam dużo przestrzeni ;:108
Awatar użytkownika
Rozanka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1832
Od: 9 lut 2009, o 13:19
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Toruń/Puszcza Bydgoska

Re: Różano-liliowy ogród w lesie - Rozanka cz.3

Post »

Hej Agnieszko. :wit Fajowo, że zajrzałaś. Ja powoli nadrabiam zaległości więc oczekuj mnie niebawem u siebie. :D Z krwawnikami nie mam doświadczenia, różowy dopiero pierwszy sezon. Białe gdzieś same wędrują ale małe są. Chciałabym jeszcze fioletowego, ale nie trafiłam nigdzie.
Ta roślinka biało zielona to podagrycznik pospolity "Variegata". Ładne, dobrze rośnie ale pioruńsko się rozłazi dookoła. Jak przesadzałam, to do doniczek żeby mi nie robił bałaganu na rabatach, bo jest nie do opanowania, niestety.
Kozłek lekarski czyli waleriana, fajna roślinka, ślicznie pachnie i mocno się rozsiewa. Zostawiłam te baldachy i miałam pełno siewek jesienią. Niestety po przepikowaniu na grządkę, koty zrobiły sobie w tym miejscu kuwetę na świeżym powietrzu i wszystko zmieliły z ziemią. Nie wiem czy coś zostało. :roll:
Pięknie się komponuje z różami i liliami. Co do rośnięcia, to jest całkiem duży ok 80cm. Liście się mocno rozrastają, tworząc sporą rozetę. Kwiaty na słońcu rozwijały się prze jakieś 1,5 miesiąca, w trakcie kwitnienia róż. Raczej bezproblemowa, ale zobaczymy jak przezimuje.
April, nie ma sprawy, choć ona jest bardziej krzaczasta niż pnąca.
Flore pleno rośnie migiem i za rok już będziesz miała dużo przybyszowych. Black Out jest azjatycką lilią, więc nawet jak im wystają przybyszowe, to nie marzną. Zresztą zauważyłam, że przybyszowe rzadziej marzną niż duże cebule mateczne. Ciekawostka to dla mnie i muszę się głębiej wgryść w ten temat. Doniczkowanie to dobry pomysł, ale pamiętaj o wymianie doniczek na większe. :uszy
Ewuniu/Gajowa, zarażanie liliami to moja specjalność. :D
Gosiu, betonit daję pod piwonie, żeby trzymały dla nich wilgoć. Podobno też dobrze mieszać z ziemią pod róże, bo magazynuje wilgoć ale potrafi ją oddać korzeniom.
Kasiu, bardzo chętnie kipiące rabaty bym powstawiała, ale z różami słabo w tym sezonie. A wręcz masakra była. Nie mam też za dużo fotek, takiego różano-liliowo-naparstnicowych. Naparstnice wymarzły i te siane wiosną dość późno zakwitły i się nie załapały na róże. Mam nadzieję, że następny sezon będzie lepszy. :D
Ewuniu, azjatki to wszystko zniosą, nawet wyrzucenie na kompost. :;230
Ewuniu7, podpisałam lilie, powinnam zrobić to od razu. :wink:
Moniu, właśnie październik będzie najlepszy. Jak zakwitną to będziesz mogła je zlokalizować.
Kasik, no wiem ile to kasy i roboty, ale powolutku. Ciesz się przestrzenią, u mnie się już kończy.
No to coś wstawię. ;:173

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
Rozanka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1832
Od: 9 lut 2009, o 13:19
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Toruń/Puszcza Bydgoska

Re: Różano-liliowy ogród w lesie - Rozanka cz.3

Post »

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
ewamaj66
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 21494
Od: 19 lut 2011, o 16:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warmia

Re: Różano-liliowy ogród w lesie - Rozanka cz.3

Post »

Z fotek wnioskuję, że i Tobie potrzeba słońca :D Pełno go w Twoim lesie.
Wczoraj kopcowałam róże, prawie wszystkie mi się udało. Dziś mam nadzieję skończyć, rano z zadowoleniem stwierdziłam, że mogę się ruszać :D
Pozdrawiam-Ewa
Spis treści ,
Mój fijoł 16
Awatar użytkownika
takasobie
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9841
Od: 1 mar 2009, o 22:32
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Różano-liliowy ogród w lesie - Rozanka cz.3

Post »

Wzdycham i wzdycham! Te dalie z jeżówkami - miód dosłownie! Czy to 'Franz Kafka'? Muszę go mieć!!! ;:oj
Miłka
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
April
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7793
Od: 8 lut 2012, o 12:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowsze

Re: Różano-liliowy ogród w lesie - Rozanka cz.3

Post »

Rozpłynęłam się nad tymi ostatnimi zdjęciami ;:oj Moje sosny takie same ale pod nimi tylko ściółka i piasek ;:224
Jak udaje Ci się utrzymać trawnik przy takiej ilości iglastych. Pewnie ciągle zasypany igłami i szyszkami. ;:218

Co to za fioletowe kulki obok jeżówki? Początkowo myślałam że przegorzan ale to chyba jakaś dalia.
Awatar użytkownika
Rozanka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1832
Od: 9 lut 2009, o 13:19
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Toruń/Puszcza Bydgoska

Re: Różano-liliowy ogród w lesie - Rozanka cz.3

Post »

Ewuś, potrzeba słoneczka najbardziej ze wszystkiego. ;:108
Ja jeszcze róż nie ruszyłam, mam jakiegoś lenia. I zimno, wieje, chlapa bo coś pada z nieba. Może poradzą sobie tym razem bez? :?
Miłka, tak to Franz Kafka. Polecam, mam ją już 2 sezon. Ładnie się przechowuje, ładnie rośnie i kwitnie jak oszalała od lipca do mrozów. Świetna odmiana i jak ładnie się kompomuje z innymi kwiatami. :uszy
Aprilku, właśnie dalia Franz Kafka. Trawnik ciężki w utrzymaniu, ale świetnie się go oczyszcza kosiarką w trakcie koszenia. Szyszki wybieramy raczej ręcznie, bo strasznie strzelają w kosiarce. :roll:
Po trawce na bosaka raczej nie polatam, ale wizualnie jest ok. Przydają się również takie duże, plastikowe grabie do liści. Raz na początku i raz na końcu sezonu przegrabiamy trawę. W przyszłym sezonie będę miała jeszcze więcej trawnika, bo będziemy siać na drodze wjazdowej zamiast kostki, albo innego kamienia. :;230
Kluczem do tego trawniczka w lesie jest podlewanie i nawożenie. Polecam, bo ładnie rozświetla zakątki, no i się tak nie kurzy. Mnie dobija ciągle wszędobylski piach, wnosi się go do domu itp. Od kiedy jest trawnik, to sytuacja bardzo się poprawiła. :D
April
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7793
Od: 8 lut 2012, o 12:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowsze

Re: Różano-liliowy ogród w lesie - Rozanka cz.3

Post »

Dzięki za porady. Też na wiosnę planuję w paru miejscach założyć trawnik, bo jak piszesz, piasek jest zabójczy. Mam nadzieję że uda mi się tak ładnie jak u Ciebie.
Grubą warstwę ziemi nawoziłaś na piach żeby się trawa utrzymywała?
Awatar użytkownika
sweety
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 14108
Od: 20 mar 2012, o 09:37
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie

Re: Różano-liliowy ogród w lesie - Rozanka cz.3

Post »

Ależ ten Twój lasek piękny ;:138 I to słonko, którego danwo nie widziałam..
Niech sobie będzie zima (jak musi), byle to żółte nam towarzyszyło ;:3
ODPOWIEDZ

Wróć do „Moje róże !”