Ogródek Robaczka cz. 5
- magenta
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3285
- Od: 31 mar 2010, o 19:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Józefosław
- Kontakt:
Re: Ogródek Robaczka cz. 5
Ja liczę, że zima będzie lekka
To jest dopiero optymizm
Z wiosną różnie bywa, moja mama kiedyś na swojej działce, co prawda nie pierwszego ale około końca marca, nogi myła na działce, bo jej się piach podczas sprzątania do klapek nasypał
Oj , chciałabym, żeby tak było i w tym roku 
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Ogródek Robaczka cz. 5
Dla mnie liczy się sama nazwa-marzec to już miesiąc wiosenny
Nawet jeśli nic jeszcze nie kwitnie, to przecież lada chwila zacznie.
Wystraszyłam się prognoz i jutro lecę sypać kopce
Wystraszyłam się prognoz i jutro lecę sypać kopce
- robaczek_Poznan
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8597
- Od: 30 sty 2012, o 23:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Ogródek Robaczka cz. 5
Zaległe odpowiedzi
Bożuniu, jak udała się wycieczka? znalazłaś upragnione hippeastrum?Ja planuję wybrać się na Franowo po świąteczne ozdoby ale jakoś ciężko zerwać mi się z łóżka w sobotę...jestem strasznym śpiochem
Aguś, masz rację, zleci nam szybciutko..już grudzień za chwilę święta, a w nowym roku zaczniemy już planować wiosenne zakupy, wysiewać to i owo i zrobi się luty, który u nas jest pod znakiem Gardenii
Serdecznie zapraszamy
A pod koniec lutego będę wypatrywać pierwszych kwiatuszków....
Ewa, u mnie złapał pierwszy mróz, ale póki jest słonecznie nie marudzę. Zauważyłam prostą zależność - jest słonko, mam energię. Jestem jak króliczek duracell'a tyle że na baterie słoneczne
Edytko, ścieżkę wykonywał ogrodnik, ja wybrałam materiał, wytyczyłam kształt i doglądałam realizacji popołudniami. Kamień to łupek (chyba), ułożony na utwardzonej cementem powierzchni, ale inni w tym roku również układali na samym piasku i też jest ok, zobacz np. u Asi2 i Oluni.
Małgosiu, ta róża to Kent/White Cover - bardzo odporna i obficie kwitnąca od czerwca do późnej jesieni, polecam!
Marta
Wszystkie róże zakopcowałam, pnące dostaną jeszcze osłony w weekend, okryć muszę jeszcze magnolie i glicynie.
Majeczko, jaka pogoda dzisiaj? lepiej? U mnie słonecznie, ale chłodno...Miło mi, że wspomnienie wiosny wprowadza trochę słonka i optymizmu
Asiu, kopcowanie poszło szybko i sprawnie bo ziemię miałam przygotowaną na rabatach. Uwijałam się, żeby nie zmarznąć hihi
Gosiu, mam to samo. Ręce całe pokaleczone..zwykle noszę podwójne rękawiczki i polar, ale i tak jestem cała podrapana ;
Tamaryszku, bardzo dziękuję za odwiedziny i serdeczności. Takie komplementy z Twoich ust to prawdziwa radość i zachęta do dalszej pracy, dziękuję! Dbałości o ogród uczę się przede wszystkim tutaj, od takich pasjonatów jak Ty, którzy tworzą z swój raj z zamysłem i żelazną konsekwencją, która mi niesamowicie imponuje
Kasiu, ja bardzo lubię błękity, fiolety, granaty i amaranty..doskonale uzupełniają klasyczną biel i pastelowy róż. Lobelię będziemy wysiewać wspólnie, niewiele przy tym roboty, a frajdy co nie miara!
Ave, miło mi, że wpadłaś! Dziękuję za uznanie, faktycznie sporo się działo. Na efekty i ocenę całości poczekam jednk do przyszłego sezonu, wtedy okaże się czy zmiany były trafione
Asieńko, jestem, jestem..ale w pracy nie mam czasu na Forum, a w domu ledwie wyrabiam się z czytaniem...
Aprilku, miałaś bardzo pracowity weekend! Ciekawa jestem wysiewów liatry, ja jeszcze nie próbowałam. Czy prosto do gruntu nie można? Lobelię i kobeę spróbujemy na krążkach torfowych, powinno się udać
Madziu, dziękuję!
Sweety, troche przymroziło, ale jak na razie większych spadków temperatury nie zapowiadają. Białego u nas nie ma ani trochę...wiesz, że ubiegłej zimy tylko raz odśnieżaliśmy podjazd? Praktycznie nie było śniegu...ale mrozy niestety przyszły i to poniżej 20 stopni..
Keetee, u mnie kwitną od początku marca ;-))
Jule, ja też zauważyłam, że lobelie na rabatach dłużej i ładniej rosną. Kupne sadzonki zakwitają wcześniej, ale te siane kwitną do późnej jesieni...
Ewuniu, tak jak pisałam, moja wiosna trochę wcześniejsza, zatem zapraszam w odwiedziny!
Marzenko, ja w zeszłym roku sadziłam lawendę późną jesienią a przezimowała bez uszczerbku. Trzymam kciuki za Twoją, okryj ją nieco, powinno być ok.
Gosiu, mnie też na zmniejszająca się liczna napawa bliżej nieuzasadnionym optymizmem ;-)) Z pogodą nigdy nie wiadomo, ale trzeba pozytywnie myśleć
Bożuniu, jak udała się wycieczka? znalazłaś upragnione hippeastrum?Ja planuję wybrać się na Franowo po świąteczne ozdoby ale jakoś ciężko zerwać mi się z łóżka w sobotę...jestem strasznym śpiochem
Aguś, masz rację, zleci nam szybciutko..już grudzień za chwilę święta, a w nowym roku zaczniemy już planować wiosenne zakupy, wysiewać to i owo i zrobi się luty, który u nas jest pod znakiem Gardenii
Ewa, u mnie złapał pierwszy mróz, ale póki jest słonecznie nie marudzę. Zauważyłam prostą zależność - jest słonko, mam energię. Jestem jak króliczek duracell'a tyle że na baterie słoneczne
Edytko, ścieżkę wykonywał ogrodnik, ja wybrałam materiał, wytyczyłam kształt i doglądałam realizacji popołudniami. Kamień to łupek (chyba), ułożony na utwardzonej cementem powierzchni, ale inni w tym roku również układali na samym piasku i też jest ok, zobacz np. u Asi2 i Oluni.
Małgosiu, ta róża to Kent/White Cover - bardzo odporna i obficie kwitnąca od czerwca do późnej jesieni, polecam!
Marta
Majeczko, jaka pogoda dzisiaj? lepiej? U mnie słonecznie, ale chłodno...Miło mi, że wspomnienie wiosny wprowadza trochę słonka i optymizmu
Asiu, kopcowanie poszło szybko i sprawnie bo ziemię miałam przygotowaną na rabatach. Uwijałam się, żeby nie zmarznąć hihi
Gosiu, mam to samo. Ręce całe pokaleczone..zwykle noszę podwójne rękawiczki i polar, ale i tak jestem cała podrapana ;
Tamaryszku, bardzo dziękuję za odwiedziny i serdeczności. Takie komplementy z Twoich ust to prawdziwa radość i zachęta do dalszej pracy, dziękuję! Dbałości o ogród uczę się przede wszystkim tutaj, od takich pasjonatów jak Ty, którzy tworzą z swój raj z zamysłem i żelazną konsekwencją, która mi niesamowicie imponuje
Kasiu, ja bardzo lubię błękity, fiolety, granaty i amaranty..doskonale uzupełniają klasyczną biel i pastelowy róż. Lobelię będziemy wysiewać wspólnie, niewiele przy tym roboty, a frajdy co nie miara!
Ave, miło mi, że wpadłaś! Dziękuję za uznanie, faktycznie sporo się działo. Na efekty i ocenę całości poczekam jednk do przyszłego sezonu, wtedy okaże się czy zmiany były trafione
Asieńko, jestem, jestem..ale w pracy nie mam czasu na Forum, a w domu ledwie wyrabiam się z czytaniem...
Aprilku, miałaś bardzo pracowity weekend! Ciekawa jestem wysiewów liatry, ja jeszcze nie próbowałam. Czy prosto do gruntu nie można? Lobelię i kobeę spróbujemy na krążkach torfowych, powinno się udać
Madziu, dziękuję!
Sweety, troche przymroziło, ale jak na razie większych spadków temperatury nie zapowiadają. Białego u nas nie ma ani trochę...wiesz, że ubiegłej zimy tylko raz odśnieżaliśmy podjazd? Praktycznie nie było śniegu...ale mrozy niestety przyszły i to poniżej 20 stopni..
Keetee, u mnie kwitną od początku marca ;-))
Jule, ja też zauważyłam, że lobelie na rabatach dłużej i ładniej rosną. Kupne sadzonki zakwitają wcześniej, ale te siane kwitną do późnej jesieni...
Ewuniu, tak jak pisałam, moja wiosna trochę wcześniejsza, zatem zapraszam w odwiedziny!
Marzenko, ja w zeszłym roku sadziłam lawendę późną jesienią a przezimowała bez uszczerbku. Trzymam kciuki za Twoją, okryj ją nieco, powinno być ok.
Gosiu, mnie też na zmniejszająca się liczna napawa bliżej nieuzasadnionym optymizmem ;-)) Z pogodą nigdy nie wiadomo, ale trzeba pozytywnie myśleć
- sweety
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 14108
- Od: 20 mar 2012, o 09:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie
Re: Ogródek Robaczka cz. 5
Tylko raz
To ja może tylko parę razy nie odśnieżałam i tradycyjnie parę razy miałam tunel śnieżny do garażu. Ze ścieżki do bramki zrezygnowałam, bo nie było gdzie rzucać śniegu. Nie wspomnę o ścieżce do ogróka z koszami. I wszystko własnoręcznie, bo jak mój M. przyjechał to śnieg przestał padać 
Ale za to już 17 III kwitły krokusy
Ale za to już 17 III kwitły krokusy
- robaczek_Poznan
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8597
- Od: 30 sty 2012, o 23:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Ogródek Robaczka cz. 5
Jule, u nas pierwsze forumkowe spotkania już na Gardenii pod koniec lutego
Wtedy też zaczęłam buszować po ogrodzie w poszukiwaniu wiosny
Aguś, pamiętam jak śledziłam te zmiany u Ciebie, jeszcze wtedy anonimowo
Kasia, taka wiosna w marcu mi się marzy
Ale czy mam na pewno mieszka po tej stronie globu? Ja pamiętam piasek w klapkach w styczniu, ale na innej szerokości geograficznej ;-))
Ewa, u nas prognozy na razie pokazują do -5 w nocami i dodatnio lub zerowo w dzień. Niby za wcześnie na kopce, ale chyba lepiej wcześniej niż za późno...
Sweety, u nas w tym roku śniegu było jak na lekarstwo...róże okrywałam korą całą zimę i na szczęście wystarczyło, choć jak sobie przypomnę te mrozy to mam ciaryyyy.....
Aguś, pamiętam jak śledziłam te zmiany u Ciebie, jeszcze wtedy anonimowo
Kasia, taka wiosna w marcu mi się marzy
Ewa, u nas prognozy na razie pokazują do -5 w nocami i dodatnio lub zerowo w dzień. Niby za wcześnie na kopce, ale chyba lepiej wcześniej niż za późno...
Sweety, u nas w tym roku śniegu było jak na lekarstwo...róże okrywałam korą całą zimę i na szczęście wystarczyło, choć jak sobie przypomnę te mrozy to mam ciaryyyy.....
- Edyta1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1926
- Od: 20 paź 2011, o 00:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Ogródek Robaczka cz. 5
U mnie bez utwardzenia się nie da, bo mam zbyt niestabilny grunt. A czy obrzeża były dawane? I mam jeszcze jedno pytanie o roślinki pomiędzy kamieniami? Co tam posadziłaś?
Pozdrawiam - Edyta
Zapraszam do mojego ogrodu
Zapraszam do mojego ogrodu
- Jule
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7091
- Od: 10 kwie 2011, o 19:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: DSlask 7a
Re: Ogródek Robaczka cz. 5
Prognozowo u mnie podobnie ale zima idzie, bo mnie ciagnie do lodzi ostatnio. A teraz pochlonelam pol paczki Ptasiego mleczka i tak mnie zemdlilo blee nie lubie slodyczy, ze "zajadlam" slodki posmak, paczka frytek 
Re: Ogródek Robaczka cz. 5
no to gratulacje
ja tylko jakby zapowiadali większe mrozy to muszę okryć pnącą na pergoli i to wszystko i ewentualnie dosypać ziemi na kopce
ja się teraz wybieram na Cavaliadę w sobotę bo konie to moje druga miłość
ja tylko jakby zapowiadali większe mrozy to muszę okryć pnącą na pergoli i to wszystko i ewentualnie dosypać ziemi na kopce
ja się teraz wybieram na Cavaliadę w sobotę bo konie to moje druga miłość
- robaczek_Poznan
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8597
- Od: 30 sty 2012, o 23:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Ogródek Robaczka cz. 5
Edytko, obrzeży nie robiłam, celowo - chciałam, ze ścieżka naturalnie "wpisała się" w ogród. Rabaty są oddzielone ekobordem, a między kamieniami posadziłam macierzankę, skalnicę i posiałam portulakę.
Jule, ale masz smaki
Ale choremu sie wybacza wszystko - jedz na co masz ochotę
Martuś, w takim razie udanego weekendu
Mrozami dużego kalibru jeszcze nie straszą, więc luzik 
Jule, ale masz smaki
Martuś, w takim razie udanego weekendu
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Ogródek Robaczka cz. 5
Ścieżki to mi się śnią po nocach, ale na razie nic nie zaczynam. Jeszcze może się coś zmienić. Chyba tylko jedna jest wykonalna-wokół pomieszczenia gospodarczego, tam się już miejsce na rabaty kończy 
- survivor26
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4396
- Od: 31 sty 2012, o 14:23
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ok. Lwówka Śl.
Re: Ogródek Robaczka cz. 5
No to u nas w połowie marca też już wszystko co wczesnowiosenne kwitnie, czyli mogę się podpiąć pod Twoje odliczanie
choć jak patrzę, ze tu śnieg normalnie leży, a 20 km dalej jesień, to nie wiem, nie wiem... może tylko ta wiosna była taka wyjątkowa?
- robaczek_Poznan
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8597
- Od: 30 sty 2012, o 23:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Ogródek Robaczka cz. 5
Dzień dobry!
Dzisiaj przywitała mnie zima za oknem. Bialutko i niemożebnie ślisko, ledwo dojechałam do pracy...
Ciągle pada i białego puchu przybywa, tym bardziej się cieszę, ze wszystkie róże już posadzone i w większości okopcowane
zostały mi tylko okrywowe i kilka innych wrażliwców - w weekend się zajmę nimi.
Pat, pozostaje mieć nadzieję, że w tym roku zima będzie krótka i łagodna - tej myśli się trzymajmy ;-))
Ewa, plany ścieżkowe bardzo fajne - tam gdzie nie wejdzie rabata można inzczej zaaranżować przestrzeń. Ja wczoraj wymyśliłam miejsce na kolejną - na tracie komunikacyjnym po drewno do kominka, gdzie zawsze jest udeptana trawa po zimie, ułożę kamienną ścieżkę
jeszcze nie wiem co przy niej posadzę...lekko zamienione miejsce, więc pewnie Rh. A może serduszki! Tak bardzo mi się podobają, a nie mam ani jednej...one chyba do zacienionego miejsca byłyby ok?
Miłego dnia
Do 1 marca pozostało 86 dni







Dzisiaj przywitała mnie zima za oknem. Bialutko i niemożebnie ślisko, ledwo dojechałam do pracy...
Ciągle pada i białego puchu przybywa, tym bardziej się cieszę, ze wszystkie róże już posadzone i w większości okopcowane
Pat, pozostaje mieć nadzieję, że w tym roku zima będzie krótka i łagodna - tej myśli się trzymajmy ;-))
Ewa, plany ścieżkowe bardzo fajne - tam gdzie nie wejdzie rabata można inzczej zaaranżować przestrzeń. Ja wczoraj wymyśliłam miejsce na kolejną - na tracie komunikacyjnym po drewno do kominka, gdzie zawsze jest udeptana trawa po zimie, ułożę kamienną ścieżkę
Miłego dnia
Do 1 marca pozostało 86 dni







Re: Ogródek Robaczka cz. 5
Kasiu, no niestety chyba już nas wszystkich odwiedziła zima... u mnie ulice na szczęście suche, ale warstwa śniegu leży na okolicznych polach, łąkach, ogrodach... przejaśnia się i chyba wyjdzie słonko 
Piękne wiosenne wspominki
Miłego!
Piękne wiosenne wspominki
Miłego!
- aage
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9923
- Od: 7 mar 2008, o 13:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mój Zakątek
Re: Ogródek Robaczka cz. 5
A u mnie zaczęło sypać....i znowu jest biało 
-
April
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7793
- Od: 8 lut 2012, o 12:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowsze
Re: Ogródek Robaczka cz. 5
Kasiu, pytałaś o liatrie, można do gruntu a nawet trzeba. Dlaczego ja wysiewam w donicach? Ponieważ nie zdążyłam przygotować rabatek, nie wiem jeszcze gdzie będą i coś musiałam zrobić z zebranymi nasionkami, szkoda żeby się zmarnowały. Poza tym u mnie przygotowanie rabaty trwa, bo trzeba wybrać piach, nawieźć ziemi i dopiero można szaleć. Jak wysiałam do donic i zadołowałam to na wiosnę mogę sobie posadzić gdzie chcę
Wywrotka ziemi i do przodu 


