Przygotowanie gleby jesienią na sezon wiosenny

[x-xm-a]

Mój koński ze słomą po roku nie śmierdzi w ogóle. Nic a nic. Co prawda w worku nie był ale na pryzmie pod folią. Gdyby ktoś mi go teraz chciał sprzedać to powiem wam że miałabym wątpliwości, że to zmineralizowany obornik koński. Wygląda raczej jak 'ziemia kompostowa'

[jode22]

Ave, masz rację, nie śmierdział jak świeży uprzednio kupowany. W każdym razie pod nos go nie podtykałam , tylko tak z odległości ok. pół metra. Obornik to był na 100%, przekompostowany (ciekawe jak długo).

[x-p-o]

Obornik to był na 100%, przekompostowany (ciekawe jak długo).

Nie istotne jak długo. Skoro nie śmierdział, to znaczy, że to co miało z niego się ulotnić- ulotniło się. A ulotnić mógł się tylko azot i to też nie tak do końca. Zobaczysz przy uprawie pomidorów. Przy nawożeniu rzędowym fosforu i potasu nie braknie a niedobór azotu, jeśli będzie, można łatwo i szybko uzupełnić.

[jode22]

No właśnie tak się zastanawiam . Czy przy prawidłowym kompostowaniu, nie powinien być dostęp tlenu? A ten obornik był w workach. Co prawda nie zaspawanych, ale dość szczelnie zawiązanych. Ile tam mogło zostać azotu? Przewertowałam Google, ale odpowiedzi na dręczące mnie wątpliwości nie znalazłam

[x-p-o]

Czy przy prawidłowym kompostowaniu, nie powinien być dostęp tlenu?

Powinien. Ale chyba nie masz pewności , czy ten obornik kompostował się w workach czy już był zapakowany w takim stanie jak widzisz.

Ile tam mogło zostać azotu

Kto to wie ?. Ale to nie jest takie ważne. Azot można uzupełnić w trakcie sezonu w różnej formie. Potas , fosfor, wapń, magnez i mikroelementy nie wyparują z obornika.

odpowiedzi na dręczące mnie wątpliwości nie znalazłam

I nie znajdziesz. Nie będziesz przecież pisać doktoratu. Ładuj ten gnój tam, gdzie jego miejsce.
Czy rolnik wywożąc obornik na pole zastanawia się czy jest tam 0,5 % azotu, jak piszą, czy może 0,49 albo 0,51 ?. No przecież to absurd.

[jode22]

Wiem forumowicz. Dzięki za kubełek zimnej wody, ale kobiety czasem tak mają, że dzielą włos na czworo , zwłaszcza gdy za oknem zimno i mokro a człowiek już marzy o wiośnie i rozpoczęciu grzebania w ogródku .
A wracając do tego co napisałeś, że płaciłeś 18 zł. za worek 80l torfu odkwaszonego, to kupiłam na All..oo ziemię, korę, torf kwaśny i odkwaszony w 50l. workach w cenie 4,5 zł. wraz z dowozem. Trzeba jedynie kupić mnimum 50 worków łącznie i dowóz w Warszawie i okolicach (można umówić się z sąsiadami ). Kupiłam, Pan wniósł mi na działkę i położył we wskazanym miejscu a ja to tylko rozwlekałam po działce.

[x-p-o]

A zdradź, gdzie kupiłaś owy obornik ?

płaciłeś 18 zł. za worek 80l torfu odkwaszonego,

W supermarkecie. Ale ja to potrzebowałem do rozsad i nawet nie zużyłem całego worka.

Ja kupuję co roku kurzeniec suchy we workach po 10 zł za worek. Nie woreczek ale taki worek sizalowy na 50 kg ziemniaków. Ale on śmierdzi amoniakiem. 3 takie worki starczają na 4 ary

[jode22]

Obornik od lat rozwozi u nas po działkach (ROD) wiosną i jesienią ten sam sprzedawca. Worki są 50l. ale ponieważ są wiązane, więc jest to pewnie ok. 40l. Zaczyna cenę od 8 zł., jak bierze się więcej to spuszcza do 7 zł. a mnie udało się za 5 bo miał już resztkę a ja kręciłam nosem . Po zastanowieniu się, to ten obornik chyba rzeczywiście był kompostowany luzem, bo zwykle w świeżym źdźbła słomy miały tak z 15 cm, a tu były króciutkie (pewnie poprzecinane przy pakowaniu). Na pewno łatwiej go będzie rozkładać i przykopywać a jakość "to po owocach go poznacie" .

-- 3 gru 2012, o 12:57 --

A gdzie Ty kupujesz kurzeniec? Bo taka cena za wór, to korzystnie.

[x-p-o]

Ja kupuję od znajomego, który jest producentem jaj eko od kur z wolnego wybiegu.

[Ganesh]

mam głupie pytanie .... jak się suszy kurzeniec?? U mnie ci go dostatek w kurniku...

[x-p-o]

jak się suszy kurzeniec?? U mnie ci go dostatek w kurniku..

Po co Ci suszyć ?. Usuwasz go co jakiś czas z kurnika i dajesz do gnojownika na pryzmę. W moim ROD wiele osób hoduje drób i nikt nie suszy, bo po co ,skoro jesienią czy wiosną bierze bezpośrednio z pryzmy już dobrze rozłożony.
A na fermie kury mają ściółkowaną posadzkę w hali, gdzie nocują . Temperatura jest taka, że te odchody szybko odparowują i wysychają na tyle, że mogą być pakowane w worki.

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/8d1 ... 933ef.html#

[Ganesh]

Fakt po co..... jednak to dość ciekawe.

[jode22]

Kurzeniec świetna sprawa, łatwy w "obróbce", wydajny. Niestety tak już jest, że jedni mają go w nadmiarze i nie wiedzą co z nim zrobić, a inni nie mają i biorą co się da. Ganesh, a może sprzedawaj ten twój kurzeniec. Na Alle..o się ogłaszają (chociaż nie o tej porze roku).

[Ganesh]

Założę.... "gów..ny biznes" u mnie Ci prawie ekologiczny.

[jode22]

Czasem na takim lepszy interes niż na normalnym. Jak dasz dobrą cenę i wstawisz na All..oto będą do ciebie walić drzwiami i oknami . Jedyny twój koszt to czas, bo kury nic za towar nie policzą .