Żywopłot z modrzewia

Drzewa ozdobne
Awatar użytkownika
krismiszcz
500p
500p
Posty: 577
Od: 20 cze 2011, o 20:47
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław/Lublin

Re: Modrzew na żywopłot, co ile sadzić.

Post »

Pitoleusz pisze: 4. Ale to dotyczy każdego drzewa nie owocowego i powyżej 10 lat, toż nie zabetonuję działki, ani tym bardziej nie posadze tych obrzydliwych, plastikowych tuj. Wieś jest, więc ma być wiejsko :wink:
Brawo ciesze się że posiadasz gust ;:136 Mieszkamy na wsiach niech ogrody będą krajobrazowe, wtapiając się naturalnie w okoliczną florą. Miejsce Thuj jest na cmętarzach!
Awatar użytkownika
Kawu
200p
200p
Posty: 482
Od: 28 paź 2012, o 13:35
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: okolibydgoszcz

Re: Modrzew na żywopłot, co ile sadzić.

Post »

Codziennie widzę modrzewie sąsiada za jego płotem od strony ulicy. To typowy 'sadzeniak' (sadzi a potem myśli co z tym zrobić), więc wsadził, bo kupił sadzonki w szkółce LP za 6 groszy. Potem w miarę ich wzrostu wycinał kulki do wysokości 2,5m. Nawet wyglądało to ciekawie chociaż wsiowo, bo w mieście. Zimą było znacznie gorzej. Jednak obecnie wyrosły na kilka metrów i planuje spalić je w kominku.
To duże drzewo ;:63 . Jest masa innych ciekawych drzew i krzewów. Ja modrzewia nigdy nie posadzę na małej działce ;:185 . Inaczej jest na dużych obszarach wiejskich. Jednak nie na żywopłot. Proponuję również tani i bardziej ozdobny grab pospolity. Mam z niego żywopłot 3 m. wysokości i późno spadające liście powodują ciekawszy efekt.
Po ogrodzie moją pasją są góry. Pozdrawiam Kaziu
Ogród na obrzeżach miasta
Moja Catalpa
Pitoleusz
200p
200p
Posty: 283
Od: 25 wrz 2010, o 18:03
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Modrzew na żywopłot, co ile sadzić.

Post »

Ja tez, jak już wspomniałem, mam pogląd na alejkę z ciętych modrzewi oraz puszczone na żywioł, więc porównanie mam. Aczkolwiek to nie ma być sensum stricto żywopłot lecz oddzielenie miejsc parkingowych od reszty działki, więc wyjdzie jakieś 7-8m. Modrzew raz, że mi się podoba, golizna zimą nie przeszkadza to rośnie szybko, lubi wiatr i nie wymaga ogromnej wilgoci, więc jest w tym przypadku lepszy od graba (wolno rośnie, wymaga jednak więcej wody). No i ważne, ptaki mają pożywienie, a czy grab cos im oferuje? Nie mam pojęcia.
Awatar użytkownika
Kawu
200p
200p
Posty: 482
Od: 28 paź 2012, o 13:35
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: okolibydgoszcz

Re: Modrzew na żywopłot, co ile sadzić.

Post »

Jeżeli mają wyrosnąć ma np.7 m. to również kilka metrów na boki wyrosną gałęzie. Wynika z tego, że ma to tworzyć szpaler. Są bardziej skupione formy innych drzew jak np. xCupressocyparis leylandii = Cyprysowiec Leylanda. W opisach można spotkać opinie o jego wrażliwości na mróz, ale rósł u mnie i nic takiego nie było. Musiałem niestety go wyciąć, bo rósł bardzo szybko i wyróżniał się na małej działce. To jest dobry temat na szybko rosnący szpaler.
Można go kupić w szkółkach bez problemu.
Po ogrodzie moją pasją są góry. Pozdrawiam Kaziu
Ogród na obrzeżach miasta
Moja Catalpa
Awatar użytkownika
survivor26
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4396
Od: 31 sty 2012, o 14:23
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: ok. Lwówka Śl.

Re: Modrzew na żywopłot, co ile sadzić.

Post »

Pitoleusz pisze:No i ważne, ptaki mają pożywienie, a czy grab coś im oferuje? Nie mam pojęcia.
Ma owocniki podobne do lipy, więc sadzę, że tak: moją owocującą lipę wróble i inne ptactwo atakowały eskadrami...

Ale: skoro masz dużo miejsca, skoro modrzewie tak Ci się podobają, to je sadź :wink: Tylko zachowaj duży rozstaw między drzewami, bo wyrosną potężne, a ściśnięte będą łysieć na dole z braku światła.
Awatar użytkownika
moonniiaa
100p
100p
Posty: 183
Od: 13 sty 2012, o 08:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Modrzew na żywopłot, co ile sadzić.

Post »

O, fajnie, widzę, że wątek się troszkę ożywił.
robertP2 dziękuje Ci za Twoje uwagi. Jeśli się będzie przycinać regularnie, to wcale nie będzie duży przecież, a ja zamierzam go regularnie ciąć. Wyjaśnij mi dlaczego sąsiad może zaskarżyć mnie (jeśli ma świerk), wiem o tym szkodniku przeskakującym ze świerka na modrzew i z powrotem, ale czy to nie tak, że równie dobrze ja mogę go zaskarżyć? Istotne jest kto pierwszy posadzi drzewo? Czy świerk ma zawsze pierwszeństwo?
Co do wycinania, to wiesz, to tak z każdym drzewem może być, to bym musiała nic nie sadzić, bo może mi się kiedyś znudzi i co wtedy...

Pitoleusz żywopłot będzie posadzony wzdłuż ogrodzenia, nie ma tam chodnika i nie ma sąsiedztwa ulicy, mieszkam na wsi :) Zastanawiałam się co zrobić na dole, bo nie chcę takiego terenu non stop pielić, myślałam o korze, więc jak te igiełki mi będą wpadać tam, to zastanawiam się czy to nie będzie jakoś kiepsko wyglądało. Wyczytałam też, że te igły zakwaszają ziemię...dlatego się zastanawiam tym tematem. Wymiatanie igiełek spośród kory - może troszkę się uda, ostatecznie zostaje wybieranie ręczne :) raz w roku jakoś dam radę :)

Nie jestem jeszcze na 100% przekonana do tego modrzewia, ale szukam alternatywy dla thui, bo wszędzie gdzie nie spojrzeć tam one są, nie chcę ich. Chciałam żywopłot liściasty, ale mężowi się nie podoba.

Mam wrażenie, że wszyscy piszą o modrzewiu, jakby tylko mogło być wielkim drzewem docelowo, a przecież reguralnie cięty się zagęszcza i nie jest ogromny, bo to ja decyduje jaką wysokość chcę mieć.
Awatar użytkownika
robertP2
1000p
1000p
Posty: 4804
Od: 7 lut 2011, o 22:22
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Modrzew na żywopłot, co ile sadzić.

Post »

Monika ważne jest kto pierwszy posadził.A ową informację,która mnie też osobiście kiedyś zdziwiła wyszła z forum dla leśników.Tam było napisane za co ludzie mogą podać sąsiada do sądu.

Drugą sprawą jest świadomość co się sadzi i przewidywalność przyszłości.
Sama widzisz jak to bywa często w praktyce potem, nawet sama zapewne znasz takie przypadki.Posadzili ,za duze było czy nie spełniło oczekiwań i poszło pod piłę- ładny żywopłot czy też solitery .Bo zmieniła się koncepcja albo sprawia potem problemy bo za duży ,za rzadki czy też śmieci itp.

Pozdrawiam i życzę pomyślnego wyboru :wit
Zamiast mercedesa kupa zielska
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Awatar użytkownika
moonniiaa
100p
100p
Posty: 183
Od: 13 sty 2012, o 08:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Modrzew na żywopłot, co ile sadzić.

Post »

Robercie, czyli w moim przypadku nie ma problemu, bo z jednej strony nie mam jeszcze sąsiada, a z drugiej sąsiad nie ma świerków :)
Trochę czasu jeszcze mam, temat będę drążyć i szukać opinii, a może będą jakieś inne ciekawsze pomysły :)
Awatar użytkownika
robertP2
1000p
1000p
Posty: 4804
Od: 7 lut 2011, o 22:22
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Modrzew na żywopłot, co ile sadzić.

Post »

Bardzo ładny żywopłot jest z daglezji zielonej /a jeszcze ładniejsza jest daglezja sina.
Zamiast mercedesa kupa zielska
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
perdii
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4521
Od: 21 mar 2006, o 16:35
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Modrzew na żywopłot, co ile sadzić.

Post »

2.Żadna to osłona przeciwwiatrowa itp
Dlaczego nie stanowić będzie osłony ? Na polach przy drogach sadzi się rośliny liściaste, pewnie grab, aby zatrzymać zawieje śnieżne. Jak się jedzie samochodem to oprócz siatek zazwyczaj pomarańczowych są właśnie posadzone niskie żywopłoty.
3.Zgodnie z prawem sąsiad może Was zaskarżyć jak ma świerki pospolite,bo to dla niego dość niefortunne sąsiedztwo.
A gdzie mogę o takich przepisach poczytać?
4.Wedle obowiązujących przepisów żeby potem nie było ,że trzeba wyciąć ,bo się koncepcja zmieniła.Pozwolenia ,itp także niepotrzebny ambarans.
Ja wiem,że brzmi może zaskakująco,ale widzę,co się dzieje naokoło.Duże drzewa a potem ludziom nie pasują albo wycinają,albo drastycznie przycinają i wygląda to dość pokracznie.
Wątpię żeby tak sobie wycinali . Jak wyżej piszesz potrzebne jest zezwolenie, a jak drzewo zdrowe i nie stwarza zagrożenia to pozwolenia nie ma.
Awatar użytkownika
robertP2
1000p
1000p
Posty: 4804
Od: 7 lut 2011, o 22:22
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Modrzew na żywopłot, co ile sadzić.

Post »

Kiedyś na forum dla leśników ? był taki wpis,że można zaskarżyć sąsiada.Zależy kto był pierwszy.Chodzi o ochojnika.
Jak można utrudnić sobie życie :lol: .Rozwiązań jest naprawdę mnóstwo.A tym bardziej szukanie ,,haków '' ja wiem,że to świństwo,ale ludzie nie cofną się przed niczym.

Co do wycinki to to samo co wyżej paradoks.Prawo jest różnie rozpatrywane.
A wycinać wycinają.
Kwestia tylko kolejnego rozwiązania.Sumienie czy prawo ? A chodzi o donosicielstwo.Jak nikt nie doniesie to wszystko jest cacy.Przecież nikt nie jest jasnowidzem musi być donos.
A czy nie wycinają ? Wycinają wszyscy,karani są szare szczurki czyli zwykli obywatele .Miasto czy Gmina wycina bo ma pozwolenie.
100 sztuk lipy co miała ponad 100 lat mówi Ci to coś ? była zdrowa poszła pod topór. Tak było u mnie.Dostali pozwolenie.
Prawo prawem a życie życiem.
Wycinka idzie w miastach i na obrzeżach w gminach.Drzewo się sprzedaje a podpisuje się umowę ze szkółką i sadzi .Jedno duże wytną posadzą trzy małe świerki.
I się pytają a gdzie ludzie problem widzą ? Wycieli jedno a posadzili trzy ? :lol: To jak z kabaretu Laskowika .

Także perdii to co piszesz dotyczy zwykłych obywateli.
I nie wątp tylko bacznie obserwuj.Ja wątpię,żeby Olsztyn odskoczył od reszty kraju i tam nie wycinali.
Nasadzą potem kloników ,jałowców czy świerków .
Jest ? Jest to czego ludzie chcą ? przecież posadzone.
Drewno coraz droższe w cenie .umowy ze szkółkami to druga sprawa.Wszystko zahacza jak zwykle wiadomo o co o pieniądze.
Zamiast mercedesa kupa zielska
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
perdii
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4521
Od: 21 mar 2006, o 16:35
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Modrzew na żywopłot, co ile sadzić.

Post »

Może i masz rację . Nie patrzyłam na ten problem z tej strony. Wiesz mieszkam w Olsztynie do lasu jadę na grzyby lub idę pieszo, bo moja dzielnica otoczona jest lasem :D Starym jeszcze z czasów przedwojennych. W wolne dni jadę sobie do swojego siedliska, a tam cisz i spokój. ;:138 najbliższy sąsiad 300 metrów ode mnie ;:215 Wokoło tylko pola uprawne i mój lasek posadzony przeze mnie i mojego męża oczywiście przy pomocy sąsiadów bo trudno tyle drzew posadzić we dwoje :;230 . Tak więc problem z granicą działki na razie mnie nie dotyczy ;:138 problemy z sąsiadem "za płotu" były między innymi powodem szukania siedliska 'na kolonii" wsi.
Modrzewie bardzo lubi mój mąż. Ciekawa jestem jak wygląda taki szpaler modrzewi? Może ktoś ma zdjęcie.Będę bardzo wdzięczna za fotkę.
x-xm-a
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 4107
Od: 9 cze 2006, o 21:28

Re: Modrzew na żywopłot, co ile sadzić.

Post »

W szpalerze ja nie widziałam, owszem posadzone w grupie w naturalnym krajobrazie tak i widziałam też pojedyncze, w pobliżu domów (czy siedlisk).
Widziałam też jak te 'stare' pojedyncze nasadzenia są traktowane - najczęściej cięty gruby przewodnik, co tak naprawdę mówiąc obiektywnie, nie oszpeca drzewa bo szybko przez 2-3 lata nabierze dość przyzwoitej formy idąc w szerz. Ale jak potem z żywotnością drzewa to nie wiem.

Nie wyobrażam sobie żywopłotu z modrzewia, a już cięcia ok. 7 metrowego żywopłotu ;:oj
Ale każdy sam decyduje oczywiście na swoich włościach.

Ja, żeby nie było, uwielbiam modrzewie - ale przestrzegam - igły, które opadają tonami nie rozkładają się w sensownym czasie. Nie ma szans, żeby je mieszać z kompostem, albo nawet oddzielnie kompostować żeby uzyskać szybko kompost.
Ich pH wynosi ok 3 do max 4. Ziemia pod modrzewiami jest niesłychanie kwaśna.

Nie wyobrażam też sobie sprzątania igieł spod takiego szpaleru. Na parkingu z samochodami zwłaszcza :shock:
Znam właściciela jednego już dużego drzewa, kiedyś niefortunnie posadzonego, jak klnie na czym świat stoi kiedy te igły sprząta. Można też nieźle urządzić sąsiada..

A tak w ogóle, jeśli ma być naturalnie to ja np polecam azalię pontyjską, jest z resztą mnóstwo krzewów i drzew które na taki żywopłot się nadają, ale to OT więc tylko delikatnie nadmieniam
Awatar użytkownika
survivor26
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4396
Od: 31 sty 2012, o 14:23
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: ok. Lwówka Śl.

Re: Modrzew na żywopłot, co ile sadzić.

Post »

pytający był dość zdeterminowany na modrzewie i zna te drzewa, więc pewnie wie, jaki sajgon go czeka :wink: Co do wycinania, to jest tak jak piszecie: interwencje są z donosów, a donosi się na sąsiada a nie na gminę, która np. życzy sobie wyciąć całą dębową aleję, jak miało to miejsce w miasteczku, z którego pochodzi mój mąż :evil:
Pitoleusz
200p
200p
Posty: 283
Od: 25 wrz 2010, o 18:03
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Modrzew na żywopłot, co ile sadzić.

Post »

Wiem co mnie czeka, jak już napisałem, modrzewi naokoło sporo, tylko nie jako typowy żywopłot, stąd pytanie. Akurat nie zauważyłem, żeby igly długo się rozkładały, chwila moment i ich nie widać na trawniku,a z początku dają fajny efekt (żółty na zielonym). Zakwaszają? No pewnie, ale w planowanym miejscu to żaden problem. Żywopłot ma mieć jakieś 3-4 metrów wysokości (z czego by nie był) więc nie ejst to jakas tragedia przy cięciu.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Drzewa i krzewy OZDOBNE, pnącza”