
Ogród teściowej, który wzięłam pod swoje skrzydła cz. 2
-
- 1000p
- Posty: 1778
- Od: 9 lut 2011, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Olkusz
- Kontakt:
Re: Ogród teściowej, który wzięłam pod swoje skrzydła cz. 2
nie ma właśnie skąd wziąść drugiego małego, miał braciszka w sumie ale dziecko z tego domu z którego go zwieliśmy nadepneło niechcący mu na głowę i stracił wzrok, więc właściciele stwierdzili że uśpią go by się nie męczył. Mamy w domu jeszcze kociczkę ale ona już jest taka stara że nie ma ani jednego zęba już i bawić zdecydowanie się z nim nie chce 

- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Ogród teściowej, który wzięłam pod swoje skrzydła cz. 2
Sprawdź w najbliższym schronisku, można znaleźć kota w odpowiednim wieku.
- Kriss1515
- 1000p
- Posty: 2203
- Od: 15 cze 2012, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Ogród teściowej, który wzięłam pod swoje skrzydła cz. 2
na bieżąco chwasty rosną 

- Józef
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2325
- Od: 26 mar 2006, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Chrzanów
- Kontakt:
Re: Ogród teściowej, który wzięłam pod swoje skrzydła cz. 2
Moja szklarnia ma 3x6 i tak prawdę powiedziawszy to też nachodzą mnie takie pomysły czy czasem nie przeznaczyć połowy na cele inne niż pomidory,bo tych nie nadążamy jeść..na tym podłożu rosną jak zwariowane..W tym roku miałem okazy średnio 80-90 dkg/szt..na przyszły sezon posadzę na części gloriozy..w tym sezonie dorobiłem się już sporej ilości kłączy tej pięknej rośliny więc może też spróbuję masowej produkcji...
Cebul mieczyków (kupionych od Anitki) też namnożyło mi się bardzo dużo (też zresztą posadzone na podłożu) i są ogromne ale wszystkie wylądowały w jednej skrzynce i ani mi w głowie je opisywać.Po prostu rosną w jednej kępie...mix...
Cebul mieczyków (kupionych od Anitki) też namnożyło mi się bardzo dużo (też zresztą posadzone na podłożu) i są ogromne ale wszystkie wylądowały w jednej skrzynce i ani mi w głowie je opisywać.Po prostu rosną w jednej kępie...mix...
-
- 1000p
- Posty: 1778
- Od: 9 lut 2011, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Olkusz
- Kontakt:
Re: Ogród teściowej, który wzięłam pod swoje skrzydła cz. 2
Znów odwiedziła mnie sójka wczoraj
zbiera chyba z ziemi to co sikorki rozsypią.

i kolejni nowi goście

to chyba sikorka nie jest, co nie?

Ewo teraz jak wspomniałam o schronisku mojemu M, to stwierdzi że już nie chce - a mówią że to kobiety zmienne są
Kriss1515 u mnie jest ich niewiele może dlatego że piach? nie wiem, nie wnikam jest mi dobrze bez nich
Józefie spróbować zawsze można... ja też się bałam, zaryzykowałam... teraz był pierwszy rok i było całkiem nieźle, zainwestowałam teraz jesienią jeszcze więcej no i czekam wiosny, okaże się czy opłacało się dalej inwestować czy też nie... także jak nie spróbujesz to się nie dowiesz
Glorioza ładnym jest kwiatem (miałam nawet min. z gloriozy robioną wiązanke ślubną
). Odmian mieczyków też mam już całkiem sporą kolekcję, bo z obecymi zamówieniami będzie już ponad 300, ale ilościowo niewiele ich mam właściwie po 1-3 cebul z odmiany, także pewnie o wiele mniej od Ciebie 


i kolejni nowi goście



to chyba sikorka nie jest, co nie?

Ewo teraz jak wspomniałam o schronisku mojemu M, to stwierdzi że już nie chce - a mówią że to kobiety zmienne są

Kriss1515 u mnie jest ich niewiele może dlatego że piach? nie wiem, nie wnikam jest mi dobrze bez nich

Józefie spróbować zawsze można... ja też się bałam, zaryzykowałam... teraz był pierwszy rok i było całkiem nieźle, zainwestowałam teraz jesienią jeszcze więcej no i czekam wiosny, okaże się czy opłacało się dalej inwestować czy też nie... także jak nie spróbujesz to się nie dowiesz

Glorioza ładnym jest kwiatem (miałam nawet min. z gloriozy robioną wiązanke ślubną


- ewa w
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6842
- Od: 13 sty 2012, o 14:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: rybnik
Re: Ogród teściowej, który wzięłam pod swoje skrzydła cz. 2
A nie jest to sikorka modraszka? taka podobna 

-
- 1000p
- Posty: 1778
- Od: 9 lut 2011, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Olkusz
- Kontakt:
Re: Ogród teściowej, który wzięłam pod swoje skrzydła cz. 2
Takk Ewo masz rację, jakoś wcześniej wszystkie wydawały mi się takie same, ale jednak dziś zauważyłam tą różnicę że to 2 różne ptaki choc z tej samej rodzi
ny

-
- 1000p
- Posty: 1778
- Od: 9 lut 2011, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Olkusz
- Kontakt:
Re: Ogród teściowej, który wzięłam pod swoje skrzydła cz. 2
tak wygląda obecnie tunelik w którym posadzone są narcyze

Tam gdzie siano to są posadzone lilie a dwa pozostałe rzędy od lewej to tulipany

i poletko truskawek, tam gdzie słoma

i tak jak pisałam wcześniej już poswchodziły mi krokusy i narcyzy, ale dzisiaj już wszystkie zasypałam kompostem, wieć nic nie powinno im być



Tam gdzie siano to są posadzone lilie a dwa pozostałe rzędy od lewej to tulipany


i poletko truskawek, tam gdzie słoma


i tak jak pisałam wcześniej już poswchodziły mi krokusy i narcyzy, ale dzisiaj już wszystkie zasypałam kompostem, wieć nic nie powinno im być


-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 6869
- Od: 5 lis 2010, o 20:56
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Ogród teściowej, który wzięłam pod swoje skrzydła cz. 2
No tak , teściowa już wkoło ma dom obsadzony. Okrążyłaś ją
A tak na serio, znowu nie porządane zjawisko. Szczypiorka na wierzchu nie wróżą nic dobrego. Powtórka pogody z poprzedniej zimy ,może powtórzyć straty
Kilka krokusów i wielka liczba błękitnych szafirków na wierzchu. Tulipany też mogą wystrzelić.







-
- 1000p
- Posty: 1778
- Od: 9 lut 2011, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Olkusz
- Kontakt:
Re: Ogród teściowej, który wzięłam pod swoje skrzydła cz. 2
Obsadzony obsadzony Tadku
ehh mam nadzieję że jednak nie będzie takich strat jak w zeszłym roku, zapowiadają już śnieg i mrozy więc może powstrzyma to je przed wzrostem. w ogóle w zeszłym roku nie miałam nad nimi kontroli codziennie i nie dałam rady ich okryć, ale obecnie mieszkając już tu mogę na bierząco mieć nad nimi kontrole i w razie czego je okryć, choćby tak jak dziś tym kompostem te które wypuściły już szczypiorki.
U mnie szafirki na razie mają same liście, więc o tyle dobrze choć w sumie wiele ich nie mam... tulipany w zeszłym roku w ogóle mi nie ucierpiały ale też nie zauważyłam by i teraz zaczeły kiełkować, mam nadzieje że nie będzie im śpieszno
Także okryj i Ty swoje cebulowe tak na wszelki wypadek, teraz lepiej dmuchać na zimno - mnie tego nauczyła miniona zima

U mnie szafirki na razie mają same liście, więc o tyle dobrze choć w sumie wiele ich nie mam... tulipany w zeszłym roku w ogóle mi nie ucierpiały ale też nie zauważyłam by i teraz zaczeły kiełkować, mam nadzieje że nie będzie im śpieszno

Także okryj i Ty swoje cebulowe tak na wszelki wypadek, teraz lepiej dmuchać na zimno - mnie tego nauczyła miniona zima

- roza333
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3865
- Od: 4 maja 2010, o 11:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie Tarnowskie Góry
Re: Ogród teściowej, który wzięłam pod swoje skrzydła cz. 2
też dziś zauważyłam że moje krokusy powychodziły te co dostałam od sąsiada czy je trzeba obsypywać kompostem ?
Pozdrawiam Wszystkich i zapraszam do moich wątków Justyna
Moje wątki Ogród róży część 4 U róży - co nieco prywatniej
Kupię ,sprzedam ,wymienię roza333
Moje wątki Ogród róży część 4 U róży - co nieco prywatniej
Kupię ,sprzedam ,wymienię roza333
- Józef
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2325
- Od: 26 mar 2006, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Chrzanów
- Kontakt:
Re: Ogród teściowej, który wzięłam pod swoje skrzydła cz. 2
Obawiam się że ztych krokusów które już powschodziły może nic nie być ..do wiosny jeszcze baaardzo daleko.
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Ogród teściowej, który wzięłam pod swoje skrzydła cz. 2
Szafirki wychodzą mi co roku w październiku lub listopadzie. I kwitną jak należy
Natomiast krokusy pokazują się z reguły w styczniu, ale nie sądzę, żeby wcześniej pokazane liście spowodowały jakieś nieszczęście. Bardziej martwiłabym się o narcyzy czy tulipany.

-
- 1000p
- Posty: 1778
- Od: 9 lut 2011, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Olkusz
- Kontakt:
Re: Ogród teściowej, który wzięłam pod swoje skrzydła cz. 2
a ja dzis znów ptaki pokaże które udało mi się uchwycić...
Pojawiły się tym razem dwie sójeczki i udało mi się dwie na raz uchwycić
i jeszcze takie z bliska

cały czas jest praktycznie tez u mnie taki osobnik, nie wiem czy to też jest sikorka bo nie ma nic żółtego charakterystycznego dla sikorki, ale może samiczki i samce różnią się od siebie...sama nie wiem, zaraz będę musiała poszperać w google, jest bardzo wredny dla wszystkich sikoreczek, strasznie wszystkie przegania
a tak wygląda:

Wczoraj był kolejny nowy gość u mnie, tym razem dzięcioł
zdjęcia trochę ciemne bo była 7 rano jak go zauważyłam,więc było dostatecznie jasno na dworze

a dziś zajrzał do mnie jeszcze jeden nowy gość : czyż , ale niestety nie zdążyłam zrobić mu zdjęcia, bo zanim kota zamknęłam w pokoju i poleciałam po aparat to już go nie było
a był taki śliczy żółciutki cały
mam nadzieje że jak przyleciał raz to przyleci i kolejny
I jeszcze parę zdjęć...

kiełbaska ze smalcu i różnych nasion też im smakuje

roza333 witam w skromnych progach
, jak by nie było powinny one sobie poradzić bez okrywania, ale po ostatniej zimie ja np już nie ryzykuję i te które wzeszły jednak przykryłam kompostem, bo jego miałam pod ręką ale możesz okryż też jakimś stroiszem lub korą jak masz
przez ostatnie 2 dni u mnie spadł śnieg więc trochę są już cebulowe zabezpieczone przed mrozami poduszką ze śniegu
miejmy nadzieje ze przeżyją nam krokusiki i inne cebulowe, którym tak spieszno do kwitnięcia
Józefie nawet tak nie mów, owszem jest daleko do wiosny, ale jak się czymś przykryło to może jednak dadzą rade. W poprzednim roku na zimę lilie i między innymi krokusy które razem z nimi były posadzone przykryłam właśnie stroiszem i w styczniu-lutym listki pod tym stroiszem już miały tak pokręcone że myślałam ze nie dadzą rady przeżyć, a jak sie okazało mrozy jednak nie dały im rady, więc nie wszystko stracone
Ewo też zauważyłam u siebie że szafirki jesienią wypuszczają liście, ale dla nich chyba to normalne co nie? w kazdym razie też już przez dwa lata mimo wszystko ładnie kwitły. A co do narcyzów i tulipanów, mam nadzieję że będzie wszystko wporządku... jak wspomniałam wyżej krokusy i narcyzy które pokazały nosy przykryłam, i będę tak robić z kolejnymi jeżeli się pokażą - mam ndzieję że to je uratuje.
Pojawiły się tym razem dwie sójeczki i udało mi się dwie na raz uchwycić


i jeszcze takie z bliska




cały czas jest praktycznie tez u mnie taki osobnik, nie wiem czy to też jest sikorka bo nie ma nic żółtego charakterystycznego dla sikorki, ale może samiczki i samce różnią się od siebie...sama nie wiem, zaraz będę musiała poszperać w google, jest bardzo wredny dla wszystkich sikoreczek, strasznie wszystkie przegania




Wczoraj był kolejny nowy gość u mnie, tym razem dzięcioł





a dziś zajrzał do mnie jeszcze jeden nowy gość : czyż , ale niestety nie zdążyłam zrobić mu zdjęcia, bo zanim kota zamknęłam w pokoju i poleciałam po aparat to już go nie było



I jeszcze parę zdjęć...


kiełbaska ze smalcu i różnych nasion też im smakuje



roza333 witam w skromnych progach




Józefie nawet tak nie mów, owszem jest daleko do wiosny, ale jak się czymś przykryło to może jednak dadzą rade. W poprzednim roku na zimę lilie i między innymi krokusy które razem z nimi były posadzone przykryłam właśnie stroiszem i w styczniu-lutym listki pod tym stroiszem już miały tak pokręcone że myślałam ze nie dadzą rady przeżyć, a jak sie okazało mrozy jednak nie dały im rady, więc nie wszystko stracone

Ewo też zauważyłam u siebie że szafirki jesienią wypuszczają liście, ale dla nich chyba to normalne co nie? w kazdym razie też już przez dwa lata mimo wszystko ładnie kwitły. A co do narcyzów i tulipanów, mam nadzieję że będzie wszystko wporządku... jak wspomniałam wyżej krokusy i narcyzy które pokazały nosy przykryłam, i będę tak robić z kolejnymi jeżeli się pokażą - mam ndzieję że to je uratuje.
- bina12
- 1000p
- Posty: 1729
- Od: 17 mar 2011, o 13:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: Ogród teściowej, który wzięłam pod swoje skrzydła cz. 2
Cudna foto-relacja z goścmi ze stołówki ten rudy rozrabiaka najwyrazniej lubi rządzić bo krzyczy rozwartym dziobkiem
Ja nie przyjmuję do wiadomości ,że coś może się przydarzyć Tulipanom i już sobie wyobrażam jak zakwitnie ten łan Tulipanów od Ciebie 


- Motyle wymyślają cudowne bajki, by je podszeptywać kwiatom.- Pozdrawiam Ewa
Na końcu tęczy - Na końcu tęczy cz.2
Na końcu tęczy - Na końcu tęczy cz.2