Mój fijoł 6

[edulkot]

Ewuś jeszcze sobie daruję te zakupy, toż to są stare nasiona, nowe dopiero pewnie przyjdą, poszukam ich po nowym roku.
Ja mam całkiem białą naparstnicę która kwitnie do teraz a ładnie niska jest i to mi się podoba.

[ewamaj66]

Majka, co jakiś czas dokupuję opakowanie naparstnic i sieję na rozsadniku. Właśnie tych nietypowych próbuję szukać, bo zwykłe i tak się sieją Podobnie z orlikami.

Boule de Neige.


Doktorek z fleszem, bo w cieniu rośnie


Dzikot wącha piwonie Teraz jest najrozkoszniejszy, bo gruby, puchaty, głównie śpi i przychodzi na głaski.


Mariatheresia.


Quatre Saisons Blanc Mousseux.

[majka411]

Ania, krwawnikowi nic nie grozi-raczej Tobie. Zarośnięcie lasem krwawnika kichawca

Ewciu, ja go kupiłam na jesieni, w doniczce wyglądał na mizerną roślinkę.
Nie chce lasu , wywalić zanim się bestia rozrośnie, a może go w doniczce zakopać.
Mariatheresia ślicznie się do mnie uśmiecha. Wie, że ją już mam.

[edulkot]

Majeczko daj mu troszkę szerszą doniczkę i wkop razem z nią, te drobne kwiatuszki są śliczne więc szkoda żeby nie towarzyszyły różyczkom. Ja swoje posadziłam razem z irysami na wygnaniu i strasznie mi się wywalają albo to koty tak po nich skaczą bo leżały pokotem na irysach.

Ewuniu ja sobie kupiłam sadzonkę tego białego bo nie sprzedają nasion w pojedynczych kolorach tylko mieszanki. A szkoda bo lepiej pasowałoby żeby były w takim kolorze jaki pasuje, choć niespodzianki też są dobre.

[ewamaj66]

Majka, nie wyrzucaj, ograniczaj doniczką Sama zamierzam tak posadzić ze dwie kępy między różami. Tylko ten krwawnik jest wysoki i lubi się kłaść pod wpływem wiatru lub deszczu
Majka, swój też posadzę w doniczce Wcześniej rósł pod siatką-nigdy się o nią nie oparł, zawsze leżał na ziemi Przywiązywałam go do siatki, wtedy było go widać. Między różami będzie się opierać o krzewy.

[edulkot]

I to jest myśl, jak go wsadzę przed doniczkę z liliami to oprze się o róże a jednocześnie zasłoni dół lilijek i zestaw będzie śliczny.

[agnesik12]

Ewo dziękuję za odpowiedź. Muszę jeszcze popytać. Może ktoś ma tę różę dłużej. I dziękuję za ponowne zdjęcie. Utwierdzam się w przekonaniu że piękna.

Zdjęcie orlika i brunnery- piękny kontrast. Widzę że masz dużo różnych roślin. A ogród już pięknie zarośnięty. W dojrzałych ogrodach najpiękniejsze jest to że tu się coś rozsieje tam wyrośnie. Takie niespodzianki które niesamowicie mogą zmienić urok niejednej kompozycji.

[robaczek_Poznan]

Ewa Mariaitheresia śliczna i te ostrozki z piwoniami ciekawa jestem jak sprawdzi się mój eksperyment na ostrożkii i naparstnice na rabacie między różami. Ma być angielski busz ale nie wiem co na to róże...

[ewamaj66]

Majka, obawiam się jednak, że mimo naszych wysiłków krwawnik po prostu wdzięcznie legnie sobie na ziemi Będziemy go przywiązywać do kija
Agnieszka, po tym kwitnieniu róża wypuściła dłuższe pędy. Myślę, że w drugim roku może powtarzać pojedynczymi kwiatami. Podobnie zrobiła Therese Bugnet-w pierwszym roku kwitła raz, później powtarza choć nie jest to burza kwiatów.
Kasia, ostróżki i ja posadziłam między róże-w pierwszym roku spisały się dobrze. Naparstnice posadzę wiosną, w tym sezonie kot posiał czarnuszkę i już nic nie dosadzałam. Pamiętaj, że ostróżki po przycięciu zakwitną jesienią drugi raz

[edulkot]

Ewuś jak ostróżki się rozrosną to zagłuszą róże, tak miałam i mimo związywania ciągle rozszerzały się na boki. Tak mnie wkurzyły że je powoli likwiduję z takich miejsc bo to są pazerne kwiatuchy.

[ewamaj66]

Majka, mam je na skraju rabaty, rozdzielają krzewy róż. Zawsze mogę przekopać w inne miejsce

[edulkot]

Ja swoje miałam raczej między ale z tyły i przywiązywałam do siatki ale liściska miały takie wielkie że musiałam obrywać bo zakrywały róże. Ciągle zastanawiam się w jakim miejscy je posadzić żeby ładnie sobie rosły i nikomu nie wadziły. Dwa lata temu jedna kępa ostróżek miała średnicę coś koło metra przy ziemi i całkowicie wchłonęła magnolię. Wyrosła na przeszło 2m wysokości, po prostu giganty.

[ewamaj66]

Majka, takich jeszcze się nie dochowałam Może mam niższą odmianę, a nie wiem, jaką, bo to z własnego siewu ładnych parę lat temu. Tylko raz trafiła się taka dwumetrowa gigantka, ale to u sąsiadki (rozdaję siewki ).

[nena08]

Nie straszcie tymi ostróżkami. Wysiewałam w tym roku i posadziłam może ze czterdziści i jeszcze trochę rozdałam. Może na piasku i pócieniu nie będą tak szaleć .

[Jule]

Moje ostrozki tez przesadzily w tym roku z liscmi - pol rabaty to to zajmowalo Ale to moja wina, bo trzy sadzonki posadzilam w jednym miejscu - na wiosne porozsadzam kazda w inne miejsce.