Liliowce kwitnienia SEZON 2012

[Ismena]

Witam!

[Ismena]

Witam!

Uważajcie na Allegro ktoś zaczął sprzedawać piękne liliowce po okazyjnej cenie 10zł , tylko nawet zdjęcia nie pasuję do odmiany. Jeśli odmianowy liliowiec kosztuje 100$ to nikt go nie sprzeda po 10zł. Żalą mi się klientki ,że kupiły kilka razy odmianowe i zakwitły zwykłe liliowce rdzawe Fulva.
Pozdrawiam
Ismena

[nirali]

Swoje liliowce kupiłam w ubiegłym roku ale z braku docelowego miejsca były posadzone sezonowo na jednej rabatce.W tym roku już powędrowały na stałe miejsce.Kilka niestety nie zakwitło,nie wytworzyły nawet pędu kwiatowego ale liczę że w następnym sezonie pokażą swoją urodę.
Oto kilka które zdążyłam uwiecznić.

[kogra]

Kasiu całkiem ładnie Ci zakwitły jak na pierwszy rok.
W przyszłym pewno też zakwitną, ale nie przesadzaj ich każdego roku, bo one tego za bardzo nie lubią.

[nirali]

Grażynko ja już powoli kończę z przesadzaniem
Po zakupie nie miałam gotowej rabaty więc były posadzone na ''tymczasówce'' a w tym sezonie skoro wiosny już zostały posadzone na miejsce stałe. Teraz niech no się pięknie kępy rozrastają

[kogra]

Chyba, że tak.
No to niech Ci się ładnie rozrosną i dobrze przezimują.

[Pacynka]

Ismena (jako znawca tematu przecież) pisała: 'Liliowce to nie smolinoski, ale jak się chce to nosek nimi też można wysmarować i jeszcze zjeść w sałatce'...,

wprowadziła mnie w stan niepewności. Bo jaka różnica między liliowcami a 'smoluchami'? Wydaje mi się, że i ja traktowałam je jako tę samą roślinę

kogra w wątku http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 32&t=50672 pisze znowuż:
'Otóż liliowce tworzą dużą bryłę korzeniową sięgającą nawet do 80 cm w głąb ziemi.'

U mnie natomiast to co nazywam zamiennie liliowcami i smolinoskami jest chyba płytko ukorzenione Więc co? Mam smolinoski a nie liliowce?
Od daaawna nie kwitną, ale nikt ich też nie pielęgnował jakoś specjalnie od równie długiej chwili. Teraz je ścięłam (nie jestem pewna czy słusznie, ale sugerowałam się kosaćcami), więc nawet foty, jeśliby były, na niewiele by się zdały.

Ale może ktoś ma jakieś refleksje na ten temat i mi sprawę rozjaśni ?

[Ratownik1]

Na te najpopularniejsze lilie mówią smolinoski.

[Pacynka]

Tzn na które dokładnie?;>

[kogra]

Pacynko lilie i liliowce to dwie różne rośliny.
Lilie mają cebulki a liliowce karpę z palczastych korzeni, która rozrasta się zarówno w szerz jak i wzdłuż.
Im bardziej ma sucho tym bardziej idzie w głąb ziemi.
Lilia natomiast ma drobne korzonki wyrastające z cebuli.
Smolinosy to wg mnie lilie azjatyckie lub "tygrysie" te najpopularniejsze z babcinych ogródków mające kwiaty skierowane do góry.
Pyłek z pręcików ma czarny kolor , stąd ta nazwa.
Ale regionalnie tą nazwą mogą też być określane inne lilie.

[Pacynka]

Yyy, nie no, lilie od liliowca odróżniam Mam liliowca smolinoska, ale ktoś napisał, ze liliowce to nie smolinoski, wiec ...

Dorka S-66, nie to nie moje smolinoski
Moje smoluszki liście mają liliowców, kwiaty chyba też (jak w końcu zmuszę je do kwitnięcia to się upewnię). Natomiast wydaje mi się, że nie siedzą głęboko. Niestety pewności nie mam i póki co chyba nie powinnam tego sprawdzać. Kiedy zatem? W lipcu np?
Kogra, pisałaś z kolei, że korzenie są głęboko i to dało mi do myślenia. Nic, muszę sprawdzić i tyle.

Pozwolę sobie zacytować z pw boziunię, która napisała, że:
'Smolinosy to potoczna nazwa dla liliowca rdzawego (botanicznego), natomiast liliowce ogrodowe to mieszańce - krzyżówki m.in rdzawych z innymi gatunkami. Różnice są widoczne w kolorze, fakturze płatków, wielkości itd... Nie znam się tak dobrze na liliowcach, przynajmniej z doświadczenia, więc lepiej spytaj pasjonatów i hodowców tych roślin '

I to mnie jednak najbardziej przekonuje. Tzn. to by pasowało.
To jak, zgadzacie się z tą teorią?

[kogra]

Może u boziuni tak nazywa się liliowca rdzawego.
A ja właśnie jestem pasjonatką liliowców.

[Pacynka]

Wiem wiem, nie kwestionuje Twojej wiedzy, bynajmniej!
Może po prostu jest tak, że w różnych rejonach różnie się mówi na pewne rośliny, może nie zawsze poprawnie. Nic, ja mam pewnie liliowca rdzawego, nazywanego (może poprawnie, może błędnie) u nas smoluchem. O ! Tak sobie już postanowiłam
Dzięki za podpowiedzi !

[bozunia]

To ja boziunia tzn bozunia

Napisałam, że smolinosy to potoczna nazwa dla liliowca rdzawego, bo taką nazwą określają je np. nasze babcie
Tak to właśnie jest jak się używa potocznych nazw np. śmierdziuszki dla aksamitek czy marcinki dla astrów
W niektórych źródłach też podaje się taką nazwę dla rdzawego http://kwiaty-ogrody.pl/?p=5007

[Pacynka]

Ha! A jednak ;D Smolinos Bozunia
Ja tam uwielbiam te potoczne nazwy wiejskie! Moim zdaniem nawet powinno się je znać
Czyż to nie brzmi uroczo...