Filodendrona jednego też dałam do ukorzenienia, ale filodendrony zazwyczaj więcej czasu potrzebuja aby korzonki wypuscić;)



 .
 .
 ja nie mogłam jej miejsca dopasowac, zresztą widziałaś jakie liście u mnie wypuszczała - mikroskopijne
 ja nie mogłam jej miejsca dopasowac, zresztą widziałaś jakie liście u mnie wypuszczała - mikroskopijne 

Pati bardzo Cię lubię i podziwiam za miłość do kwiatów,ich ilość ale na miłość boską ...monstera i filodendron to nie to samo
 i przy okazji poprawy...mój skrzydłokwiat jest olbrzymi w porównaniu z Twoim...szukałem Twojego olbrzyma bo powiedziałaś,że może mój kiedyś dorówna twojemu...
 i przy okazji poprawy...mój skrzydłokwiat jest olbrzymi w porównaniu z Twoim...szukałem Twojego olbrzyma bo powiedziałaś,że może mój kiedyś dorówna twojemu...  Mój jest dwa razy większy
 Mój jest dwa razy większy  
   jak nie trzy
 jak nie trzy  
  

 kwiatek to kwiatek czasami nawet pieszczoty nie wystarczą.
 kwiatek to kwiatek czasami nawet pieszczoty nie wystarczą.  
 
 mi kiedyś Arleta zwróciła mi  uwagę na temat błędnego nazywania jakiegoś badyla to zamknąłem wątek..mam nadzieję,że tego nie zrobisz ..
 mi kiedyś Arleta zwróciła mi  uwagę na temat błędnego nazywania jakiegoś badyla to zamknąłem wątek..mam nadzieję,że tego nie zrobisz ..  to jest forum...
 to jest forum... 



 
   .
 . i to zarówno w swoim wątku osobistym jak i sprzedażowym.
 i to zarówno w swoim wątku osobistym jak i sprzedażowym. Monstera a filodendron to są to zupełnie dwa różne taksony, chociaż należą do jednej rodziny Araceae i bynajmniej filodendron nie jest spolszczoną nazwą dla monstery. Nadawaniem poprawnych nazw systematycznych zajmują się naukowcy botanicy a nie panie z kwiaciarni.Filigranowa27 pisze:Monstera obliqua to właściwa nazwa, filodendron dziurawy to spolszczona nazwa, a moja pani z jednej kwiaciarni mówi na ten kwiat"rentgen";).


 .
 .


