Problemem jest u Ciebie niska tempteratura- zbyt niska jak na storczyki ciepłolubne.
Phalaenopsis toleruje 16 stop.na sucho i w krótkim okresie czasu/2-3 tygodnie/ .
Dłużej też przezyje , ale odcina sobie wszelkie procesy życiowe.Trwa to tylko do czasu.
Spadek temp.do 13 stopni/a tak mamy na parapetach/ to już destrukcja.Podstępna.
Myśląc o kolejnym sezonie jesieno-zimowym musisz pomysleć o zabezpieczeniu.Podstawki styropianowe są
pomocne ale najlepiej może pomyśleć o małej macie grzejnej
![Rolling Eyes :roll:](./images/smiles/icon_rolleyes.gif)
Proponuję do podlewania domieszć ciepłej gotowanej wody.
To brzydactwo trudno nazwać zarażliwe. Jednak infekcja grzybowa ma pewne cechy.Łłatwo jest przenoszona naszymi łapkami, narzędziami, wodą z kwiatka na kwiatek ,jeżeli nieprawidłowo postępujemy /kłania się dezynfekcja wszystkiego/.
To jest coś czego nie widać za bardzo, a ma zarodniki - jak wszystkie grzybki. A przecież przy zgniliznach bakterie też są obecne nie od parady.
Czyli mając chorótka izolujemy, mając kilka każdy musi mieć swoje indywidualne zabiegi, wodę itp.
Myślę, że odpowiedziałam na wątpliwości.