
Agnisia- polecam grudniki - są prostu uprawie i chętnie kwitną. Nawet maleńkie sadzonki.
Nilay- parapet hojowy ulega ciągłym zmianom. Może wiosną całkowicie się zmieni. Marzy mi się wielka kolekcja różnych lacunos. Może się uda.
Eva- dziękuję. Nie ma to, jak kwitnące doniczkowce.
Maria.k55- bo czasu mało zaraz opiszę odmiany

Grazia72- fiołki dziękują za komplementy.
Niunia1981- ciekawe, czy Doczekał się na kawę

Jola- kolory to moje życie

Dziękuję za odwiedziny.
Tesi39- no co Ty...szkoda szczęki


Arkadius121- dziękuję.
Miro78- mieszkam w okolicy, gdzie rolnictwo "kwitnie". Byłam zdziwiona, że w dużych miastach, w niektórych hipermarketach, nie można było dostać, np: Bioseptu, czy też Magusa. A u mnie są dostepne w buteleczkach - różnej wielkości.
Odmiany (chyba bardzo popularne tu na forum, dlatego niepodpisane): z poprzedniej strony. Zdjęcia od góry:
1. Apache Midnight,,
2.Ness antique red
3. Wymarzeniec Krysi - nieodmianowy
4.Ślubny bukiet
5.Tropical Heat
6.Scandal
7.Sparckelbarry
8.Senk's big bells.
I zakwitła moja Balleara Peggy Ruth Carpenter, w tym roku, o m-c wcześniej:

