Monia  akurat Tobie jestem w stanie uwierzyć wesoła duszyczko  
 
Wiolcia   
  i spieszę donieść, iż ta żurawka nosi nazwę DELTA DAWN i została zakupiona u naszeej rodzimej koleżanki
Grażynko  jesteś 

Wszyscy wokół mnie krzyczą, że niech tak zostanie, że nie chcą zimy. A ja bym chciała zimę normalną ze śniegiem i mrozem.
Przecież naszym roślinkom też taka kołderka by się zdała a nie jak zeszłej zimy  
 
Marysiu   
  moje żurawki pojawiły się w ogrodzie w zeszłym roku, więc powiedzmy nie były wielkich rozmiarów. Młodziaki miałam przykryte delikatnym stroiszem. W tym roku podrosły i zobaczę jak im pójdzie tegoroczna zima
A tak w ogóle odpowiedziała już nasza Pani od żurawek (Iga)  
 
 
  Dorotko  w mych skromnych progach i myśl nad żurawkami. 
Fajne i kolorowe listeczki potrafią ożywić rabatę  
 
Madziu   
  a te "kamienno-druciane" ozdoby to mi się marzą
  
