Różany ogród cz.6

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Alania
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10449
Od: 17 lip 2008, o 21:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: małopolska

Re: Różany ogród cz.6

Post »

Margo2 pisze:Dlatego ja powoli zmieniam swoją koncepcję ogrodu. Chcę, żeby było coś ciekawego praktycznie przez cały rok.
Dlatego mieszam wszystko ze soba. Teraz pięknie wyglądają trawy, zimozielone, zurawki. Trzeba urozmaicać rabatki.
Masz rację - o tej porze roku najładniej wyglądają zimozielone rabaty z trawami i żurawkami ;:108
W nowym sezonie trawki zagoszczą u mnie również na innych rabatkach - są świetne :uszy
Obrazek
Awatar użytkownika
Alania
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10449
Od: 17 lip 2008, o 21:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: małopolska

Re: Różany ogród cz.6

Post »

justi177 pisze:Święte słowa Gosiu, ale trzeba to robić z głową....i to jest właśnie sztuka.....
Monika radzi sobie całkiem dobrze, wie, czego chce......... my też, po latach eksperymentowania :;230
Ja np. miałam za dużo tych stałych elementów, gdy doszło trochę lisciaków, ogród ożył ;:173

Monika, jak tam zdrówko, wszystko ok, mam nadzieję?
Ja w tym roku również dosadziłam kilka drzew, żeby było większe urozmaicenie - ogród wzbogacił się o 3 miłorzęby i 3 wiśnie kuliste Umbraculiffera. Już w tym roku były ładnie przebarwione jesienią.
Z kolei pierwsze drzewiaste nasadzenia sprzed kilku lat są już naprawdę okazałe i dekoracyjne o każdej porze roku. W ogrodzie trzeba zachować równowagę w nasadzeniach różnych form - nie może zabraknąć zarówno liściastych, jak i zimozielonych, kwitnących i trawiastych - wówczas ogród jest ciekawy cały rok.

-- Pn 26 lis 2012 19:48 --
edulkot pisze:Moni czytam że Ty też będziesz uziemiała różyczki, ach jakie to przyjemne zajęcie i to oczekiwanie na ich pierwsze kwiatki. ;:65
Tak, Majeczko - różyczki posadzone :D Teraz, grzejąc się przy kominku, oczekuję wiosny :D
Obrazek
Awatar użytkownika
Alania
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10449
Od: 17 lip 2008, o 21:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: małopolska

Re: Różany ogród cz.6

Post »

robaczek_Poznan pisze:Monia, zamawiałaś kiedyś róże od Austina, prawda? Sadzonki nie były zachwycające, o ile pamiętam, czy to był jednorazowy zakup? Ja się zastanawiam nad zamówieniem u niego wiosną, ale mam obawy czy warto.
Odnośnie formowanych krzewów zimozielonych, masz absolutną rację - sama dochodzę do wniosku, że są niezbędne na rabatach aby ogród wyglądał elegancko i przyjemnie cały rok :uszy
Pozdrawiam serdecznie ;:196
Sadzonki od Austina nie miały wielu pędów (zaledwie 2), ale były grube i mocne i pięknie się rozbudowały chyba u wszystkich :D
Teraz, jesienią, nie zamawiałam, bo w Rosen Goenewein są dostępne najnowsze odmiany, więc tu się skusiłam :D
Awatar użytkownika
Alania
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10449
Od: 17 lip 2008, o 21:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: małopolska

Re: Różany ogród cz.6

Post »

iga23 pisze:Mogłoby tak biało zostać do marca. :lol:
Nie miałabym nic przeciw temu :lol: Zima ma być ponoć jedna z cieplejszych w ostatnich latach - jeśli tak będzie, to jest szansa, że ogrody w przyszłym sezonie będą prawdziwie różane :D :D :D
Miriam
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3353
Od: 16 lip 2011, o 12:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: łódzkie

Re: Różany ogród cz.6

Post »

I żonkilowe :D Minionej zimy wymarzły mi wszystkie cebule żonkili :( A wiosna bez cebulowych to...niepełna wiosna :(
Każdy człowiek potrzebuje stale nawet pewnej ilości trosk,cierpień lub biedy,tak jak okręt potrzebuje balastu,by płynąć prosto i równo.(Arthur Schopenhauer) Pozdrawiam Mirka
Mój ci On, Mój ci On cz.2,
Mój ci on cz. 3
Awatar użytkownika
Alania
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10449
Od: 17 lip 2008, o 21:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: małopolska

Re: Różany ogród cz.6

Post »

Mireczko, raczej mało prawdopodobne zmarznięcie cebul - prędzej zgniły lub coś je zjadło :roll:
iga23
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12829
Od: 1 paź 2008, o 20:26
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Tam, gdzie mieszkają dinozaury.
Kontakt:

Re: Różany ogród cz.6

Post »

Moniko, w pewnym sensie zmarzły, u nas wszystkie narcyzy, hiacynty i krokusy wyszły zimą , bo było ciepło, a potem bez śniegu -25, i wiosna kiełki zgnite wyjmowaliśmy. Tylko tulipany przezimowały.
Miriam
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3353
Od: 16 lip 2011, o 12:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: łódzkie

Re: Różany ogród cz.6

Post »

Ból to był nie do opisania,bo jesienią sporo(na moje możliwości)zainwestowałam.I zamiast kolorowych łanów...ach :(
Każdy człowiek potrzebuje stale nawet pewnej ilości trosk,cierpień lub biedy,tak jak okręt potrzebuje balastu,by płynąć prosto i równo.(Arthur Schopenhauer) Pozdrawiam Mirka
Mój ci On, Mój ci On cz.2,
Mój ci on cz. 3
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
Alania
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10449
Od: 17 lip 2008, o 21:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: małopolska

Re: Różany ogród cz.6

Post »

Aaa, w taki sposób to możliwe :? Przedwczesne kiełkowanie nie jest dobre. U mnie często za wcześnie wschodziły hiacynty, ale jakoś pod kołderką śniegu udaje im się przetrwać.
Awatar użytkownika
Margo2
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 25228
Od: 8 lut 2010, o 12:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Różany ogród cz.6

Post »

Żeby tylko ta kołderka była. Najgorsze, że ostatnie zimy bezśnieżne.
Monia, ja jeszcze na rabatach różanych dosadzam bukszpany. Pięknie podkreślają kwiaty róż. No i zimą jest na czym oko zawiesić
edulkot
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9885
Od: 4 lut 2011, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Różany ogród cz.6

Post »

Trawki i bukszpany dodają rabatom innego wydźwięku, a bukszpany dodatkowo są osłoną zimą bo jednak trochę wiatrów zatrzymują.
Ja sadzę szpalery bukszpanowe od północy żeby zimą wiatr był kierowany ku górze i mijał róże a i śniegu nie zwieje z tak osłoniętych rabat. ;:173
Awatar użytkownika
Klara154
100p
100p
Posty: 148
Od: 14 sie 2012, o 08:39
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

Re: Różany ogród cz.6

Post »

To ostatnie jesienne zdjęcie świetnie oddaje to, o czym piszesz. Dzięki urozmaiceniu barw i kształtów rabata jest bardzo atrakcyjna i kolorowa. Trawy - czy one nie przemarzają zbyt łatwo?
Pozwalam sobie zapisać je do swoich inspiracji ogrodowych.
Twój ogród jest wspaniały!
Pozdrawiam,
Ania.
Awatar użytkownika
majka411
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13234
Od: 12 sie 2009, o 18:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa

Re: Różany ogród cz.6

Post »

:wit Moniczko, zagapiłam się , a Ty znalazłaś czas na forum :;230
Również jestem zadowolona z róży od Austina, moja to William & Catherine, świetnie rosła w
pierwszym sezonie.
Przyjemnie jest mieć poczucie, że wszystko już zrobione, a przy kominku powspominać miniony sezon.
Jeszcze czekam na 6 różyczek, angieleczek. W ubiegłym roku były dopiero na początku grudnia.
Szukam drzewka o pokroju parasolowym, raczej takiego bez konieczności cięcia możesz mi coś podpowiedzieć.
Ono ma rosnąć przy huśtawce ogrodowej i dawać cień.
Powojniki bylinowe dobrze mi się sprawdziły i te z grupy viticella.
;:196
Awatar użytkownika
monimg
500p
500p
Posty: 565
Od: 13 lut 2012, o 13:16
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: świętokrzyskie jakie cudne

Re: Różany ogród cz.6

Post »

Weszłam na tą stronkę z różami. Jest w czym wybrać. Mnie wpadła w oko Prieure de St Cosme i kilka inych. Nie wiedziałam, że jest Pink Ghislaine de Féligonde. Ma słabą mrozoodporność, bo tylko -15.
Awatar użytkownika
Margo2
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 25228
Od: 8 lut 2010, o 12:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Różany ogród cz.6

Post »

A ja mam angielkom za złe to, że chowają swoje kwiaty, jakby się wstydziły. Trzeba albo je podnosić, żeby zobaczyć ich urodę, albo kłaść się na ziemi
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”