miałam dać znać gdy będę przesadzać mojego storczyka. No to się odzywam. Miałam wątpliwości co do tego kiedy go przesadzić, czy jeszcze poczekać czy zrobić to teraz, ale zdarzył się wypadek (kot zwalił mi go z parapetu) i postanowiłam, że jak już wypadł z doniczki, to już przy okazji zrobię z nim porządek.
Korzenie po wyjęciu i namoczeniu wyglądały tak:


Okazało się, że nie było co obcinać, korzenie były żółte i zielone, wszystkie mięsiste

Po wsadzeniu do doniczki storczyk wygląda tak:


Starałam się jak mogłam, żeby ta część jasna, "przyschnięta" była bardziej w podłożu, ale nie dałam rady, ledwo mieścił się do doniczki...
Staram się go też troszkę "naprostować" bo jest przechylony na jedną stronę, więc poparłam go patyczkiem do lodów z jednej strony


A tu widok z góry na nowy listek


Będzie dobrze, prawda? :P