Fikus dębolistny umierajacy

Rośliny doniczkowe
ODPOWIEDZ
sosencja
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 3
Od: 8 sty 2012, o 17:32
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Fikus dębolistny umierajacy

Post »

Obrazek

Juz kiedys pisalam o mloim umierajacym fikusie lirolistnym ale nie moglam mu zrobic zdjec teraz wreszcie je mam. fikus byl przesuszony (nie z mojej winy wyjechalam i go zostawilam na rok.... chyba nikt go nie podlewal przez 3 mce cud ze pżezyl) potem zmienil miejsce zamieszkania w koncu zostal przelany, ma zalewdiwe kilka lisci choc mial kilkadziesiat bo jest wysoki pod sufit, czernieja mu liscie, choc po przesadzeniu zaczely mu rosnac nowe - ale na nich tez pojawiaja sie plamki. CZarodzieju wiem ze chciales mi pomoc i zpytales o zdjecia ja je w koncu mam, ale nie bardzo wiem jak wyslac.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
georginja
500p
500p
Posty: 892
Od: 4 paź 2012, o 01:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Południowy wschód

Re: Fikus dębolistny umierajacy

Post »

Na moje oko nic już z tego nie będzie.Ewentualnie można jeszcze pobrać sadzonki,chociaż pora roku niezbyt odpowiednia.Ja swojego próbowałam naszczepić we wrześniu i niestety nie udało się ;:222 Może ktoś ma lepsze doświadczenia i pomysł na tego biedaka?
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 26&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje nadwyżki- http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... &start=154" onclick="window.open(this.href);return false;
Awatar użytkownika
Karo
-Administrator Forum-.
-Administrator Forum-.
Posty: 22047
Od: 16 sie 2006, o 14:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Centrum Polski
Kontakt:

Re: Fikus dębolistny umierajacy

Post »

Może w tym wątku znajdziesz pomoc,nie jest długi,przejrzyj :D

http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?t=1358
sosencja
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 3
Od: 8 sty 2012, o 17:32
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Fikus dębolistny umierajacy

Post »

On jeszcze wypuszcza nowe listki a stare opadają ale widzę, że nawet te nowe zaczynają brązowieć. Był przesadzany pół roku temu - gruba warstwa keramzytu, ziemia z nawozem, duża doniczka. Załączę jutro zdjęcie donicy i nowych listków. Niestety kawalerka jest ciemna, okna na północ w dodatku mało światła przez budynki, no i rozwalone kalofery nie dają nie nastawić a grzeją jak oszalałe - kładę mokre ręczniki żeby nawilżyć, ale jak mnie nie ma kilka godzin jest to samo. Podlewam co 10 dni bo nie chcę go przelać. Gdy go przesadzałam ziemia śmierdziała stęchlizną i było dosłownie błoto na dnie - był w plastikowej donocy bez dziurki. Teraz ma glinianą, z dziurą i ten keramzyt jeszcze na dnie. Co robić? Zależy mi na tych listkach małych, czy go przesuwać żeby miały więcej światła czy lepiej go nie ruszac - światła mają mało bo widzicie jak stoi - te listki są praktycznie pod stołem. Tylko ciężko go manewrowac w 18 metrowej kawalerce z 1 oknem .... Co ja mam z nim zrobić żeby go uratować? Ktoś zasugerował grzyby. Mam nadzieję, że nie jest skazany na śmierć bo od przesadzenia wypuszcza listków więcej. Mam więcej nawilżać? Spryskiwać liście? Zastosować środek grzybobójczy Bravo jak sugerowano w cytowanym wątku?
ODPOWIEDZ

Wróć do „Rośliny DONICZKOWE, balkonowe, egzotyczne, tarasowe. Diagnostyka, identyfikacja, porady”