Witaj Kornelya,
piszesz:
Pędy napowietrzne wyschły zupełnie, pędy w doniczce powinny był srebrzyste (znaczyłoby, że już czas na podlanie) tymczasem minęło kilka tygodni i dopiero wydają się przesuszone trochę.
Liście, te które zostały, wydają się być w dobrym stanie.
Zamgławiałam z wierzchu korzenie powietrzne, bo część zaczęło mi usychać, a namaczać nie chciałam bo widziałam soczystozielone gorzenie wewnątrz doniczki:)
I jak piszesz w pierwszym poście ...przerwa trwała kilka tygodni.
Te dwa Twoje cytaty wiele mówią:
źle rozumiesz system nawadniania.
-bo przerwa między podlewaniem nie powinna być dłuższa niż max.2 tygodnie;przec. co 7-10 dni podlewanie .
Jeżeli nie przesycha w tym czasie, to... jest słabe podłoże, bądź mało przepuszczalne, lub niska temperatura i wysoka wilgotność otoczenia..
Natomiast zielony kolor nie zawsze świadczy o nawodnieniu!
Bywa ,ze glony daja taka "zmyłkę" w obrazie.
Osadzają się na korzeniach .I to widzimy na zdjęciach.
Najlepszą metodą do oceny jest :waga doniczki ,patyczek i.

..własny paluszek.Badamy wilgotność na gł. min.3 cm poniżej góry podłoża.
I to musimy kontrolować- "na oko..to.nie działa dobrze."
Tak więc "dobrze" udało się zasuszyć storczyka - liście na szczęście nie uległy odwodnieniu,choć na pewno odczuły niedobór.
a wszystko ma swoje granice wytrzymałości.
Ratuj teraz storczyka: przesadź w luźne podłoże /może być obecne po wyprażeniu/
Dezynfekcja storczyka i podłoża jest zawsze obowiązkowa.
Usuń wszystko co zgniłe, suche pędy po kwiatostanach /do wys.2cm/ a suche korzenie przejrzyj;moze część jest żywa
z uszkodzeniami powierzchniowymi.
A ten

zielony koloryt na korzeniach, trzeba usunąć/ patyczkami hig./- przy myciu korzeni przed posadzeniem.
Precyzyjna robota, ale konieczna.
Powodzenia życzę w pielęgnacji storczyków-
JOVANKA