Ravioli w paski, czyli kuchnia na kolorowo
- asma
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 7821
- Od: 19 wrz 2011, o 12:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdynia
Re: Ravioli w paski, czyli kuchnia na kolorowo
Agness:)-jakie przyprawy dodatkowo polecasz do mięska w majezonie?
dla mnie smak wg przepsu jest baardzo delikatny-za delikatny(sól jest w sam raz-jest bardzo delikatnie słone,ale brakuje mi tu przypraw...)
			
			
									
						
										
						dla mnie smak wg przepsu jest baardzo delikatny-za delikatny(sól jest w sam raz-jest bardzo delikatnie słone,ale brakuje mi tu przypraw...)
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 24808
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Ravioli w paski, czyli kuchnia na kolorowo
Alu prawdę mówiąc ja najlepiej lubię właśnie takie przyprawy jak podałam w przepisie, ale że robię je często to zawsze staram się troszkę urozmaicić, żeby nie znudziło się   I tak do każdego gotowania staram się troszeczkę zmieniać....a to dodam grzybki suszone, a to musztardę, śliwki suszone, przyprawa do grilla, goździki, czosnek, sos sojowy, curry, jałowiec, zioła prowansalskie, listek, ziele angielskie, keczup, piwo...... wszystko jest dozwolone co lubimy i na co mamy ochotę
  I tak do każdego gotowania staram się troszeczkę zmieniać....a to dodam grzybki suszone, a to musztardę, śliwki suszone, przyprawa do grilla, goździki, czosnek, sos sojowy, curry, jałowiec, zioła prowansalskie, listek, ziele angielskie, keczup, piwo...... wszystko jest dozwolone co lubimy i na co mamy ochotę  
			
			
									
						
										
						 I tak do każdego gotowania staram się troszeczkę zmieniać....a to dodam grzybki suszone, a to musztardę, śliwki suszone, przyprawa do grilla, goździki, czosnek, sos sojowy, curry, jałowiec, zioła prowansalskie, listek, ziele angielskie, keczup, piwo...... wszystko jest dozwolone co lubimy i na co mamy ochotę
  I tak do każdego gotowania staram się troszeczkę zmieniać....a to dodam grzybki suszone, a to musztardę, śliwki suszone, przyprawa do grilla, goździki, czosnek, sos sojowy, curry, jałowiec, zioła prowansalskie, listek, ziele angielskie, keczup, piwo...... wszystko jest dozwolone co lubimy i na co mamy ochotę  
- asma
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 7821
- Od: 19 wrz 2011, o 12:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdynia
Re: Ravioli w paski, czyli kuchnia na kolorowo
o to mi chodziło  
 
Asia Ala to córka
 Ala to córka 
			
			
									
						
										
						 
 Asia
 Ala to córka
 Ala to córka 
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 24808
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Ravioli w paski, czyli kuchnia na kolorowo
Asiu przepraszam, właśnie coś mi nie pasowało  
			
			
									
						
										
						
- 
				ula_kwiaciarka
- 10p - Początkujący 
- Posty: 13
- Od: 10 paź 2012, o 12:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Ravioli w paski, czyli kuchnia na kolorowo
pyszne to Ravioli ale tyle roboty 
			
			
									
						
							
Chętnie zapoznam się z regulaminem forum.
			
						- cantati
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 2120
- Od: 10 lut 2012, o 17:00
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie
Re: Ravioli w paski, czyli kuchnia na kolorowo
Witaj Ula   One tylko tak groźnie wyglądają na pierwszy rzut oka
  One tylko tak groźnie wyglądają na pierwszy rzut oka  W sumie nie ma z nimi dużo więcej pracy niż ze zwykłymi pierożkami
 W sumie nie ma z nimi dużo więcej pracy niż ze zwykłymi pierożkami 
Dziewczyny, dzięki jeszcze raz za wszystkie rady 
   
   
 
Wczoraj padłam i nawet nie weszłam wieczorem na FO 
 
Ale zrobiłam wszystko co miałam zaplanowane Czyli torcicho (zostało mi ulepić ozdoby i położyć na wierzch), księżyce-nie księżyce, bo ciasto zrobiłam z przepisów Asi i Judy, ale zamiast w formie samych księżycy myknęłam różne wzory bo upiekłam nie jako jeden placek "wycinany", tylko w foremkach, polukrowałam i posypałam kolorowymi posypkami. I zrobiłam mini-muffinki waniliowe i ciasto kawowe z gruszką i bitą śmietaną, gdyby ktoś z Rodziców miał ochotę do kawki
 Czyli torcicho (zostało mi ulepić ozdoby i położyć na wierzch), księżyce-nie księżyce, bo ciasto zrobiłam z przepisów Asi i Judy, ale zamiast w formie samych księżycy myknęłam różne wzory bo upiekłam nie jako jeden placek "wycinany", tylko w foremkach, polukrowałam i posypałam kolorowymi posypkami. I zrobiłam mini-muffinki waniliowe i ciasto kawowe z gruszką i bitą śmietaną, gdyby ktoś z Rodziców miał ochotę do kawki  Dzieciakom dokupiłam jeszcze 3 rodzaje ciasteczek i soki, no i nie wiem, czy coś jeszcze robić?
 Dzieciakom dokupiłam jeszcze 3 rodzaje ciasteczek i soki, no i nie wiem, czy coś jeszcze robić?
Poza tym wstawiłam dzisiaj rano mięsko w majonezie na sobotę, teraz stygnie, wieczorem zagotuję jeszcze raz i zostawię na noc do wystygnięcia. No i upiekłam pasztet i zarobiłam w końcu ciasto na piernik leżakujący, bo późnawo się już robi...
Zdjęcia wstawię wieczorkiem po powrocie, teraz jeszcze idę dokończyć torcik, potem tylko się zestroić i można świętować
			
			
									
						
							 One tylko tak groźnie wyglądają na pierwszy rzut oka
  One tylko tak groźnie wyglądają na pierwszy rzut oka  W sumie nie ma z nimi dużo więcej pracy niż ze zwykłymi pierożkami
 W sumie nie ma z nimi dużo więcej pracy niż ze zwykłymi pierożkami 
Dziewczyny, dzięki jeszcze raz za wszystkie rady
 
   
   
 Wczoraj padłam i nawet nie weszłam wieczorem na FO
 
 Ale zrobiłam wszystko co miałam zaplanowane
 Czyli torcicho (zostało mi ulepić ozdoby i położyć na wierzch), księżyce-nie księżyce, bo ciasto zrobiłam z przepisów Asi i Judy, ale zamiast w formie samych księżycy myknęłam różne wzory bo upiekłam nie jako jeden placek "wycinany", tylko w foremkach, polukrowałam i posypałam kolorowymi posypkami. I zrobiłam mini-muffinki waniliowe i ciasto kawowe z gruszką i bitą śmietaną, gdyby ktoś z Rodziców miał ochotę do kawki
 Czyli torcicho (zostało mi ulepić ozdoby i położyć na wierzch), księżyce-nie księżyce, bo ciasto zrobiłam z przepisów Asi i Judy, ale zamiast w formie samych księżycy myknęłam różne wzory bo upiekłam nie jako jeden placek "wycinany", tylko w foremkach, polukrowałam i posypałam kolorowymi posypkami. I zrobiłam mini-muffinki waniliowe i ciasto kawowe z gruszką i bitą śmietaną, gdyby ktoś z Rodziców miał ochotę do kawki  Dzieciakom dokupiłam jeszcze 3 rodzaje ciasteczek i soki, no i nie wiem, czy coś jeszcze robić?
 Dzieciakom dokupiłam jeszcze 3 rodzaje ciasteczek i soki, no i nie wiem, czy coś jeszcze robić?Poza tym wstawiłam dzisiaj rano mięsko w majonezie na sobotę, teraz stygnie, wieczorem zagotuję jeszcze raz i zostawię na noc do wystygnięcia. No i upiekłam pasztet i zarobiłam w końcu ciasto na piernik leżakujący, bo późnawo się już robi...
Zdjęcia wstawię wieczorkiem po powrocie, teraz jeszcze idę dokończyć torcik, potem tylko się zestroić i można świętować

Pozdrawiam, Dorota
			
						- 
				Esmeralda
- 500p 
- Posty: 555
- Od: 12 maja 2008, o 14:56
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Ravioli w paski, czyli kuchnia na kolorowo
Wpisuję się, żeby nie zgubić   No kolorowy zawrót głowy, że o języku nie wspomnę
   No kolorowy zawrót głowy, że o języku nie wspomnę  
Cud, miód i orzeszki, można bezkarnie korzystać z Twoich przepisów?
			
			
									
						
										
						 No kolorowy zawrót głowy, że o języku nie wspomnę
   No kolorowy zawrót głowy, że o języku nie wspomnę  
Cud, miód i orzeszki, można bezkarnie korzystać z Twoich przepisów?

- survivor26
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 4396
- Od: 31 sty 2012, o 14:23
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ok. Lwówka Śl.
Re: Ravioli w paski, czyli kuchnia na kolorowo
bezkarnie dla figury to chyba nie....Esmeralda pisze:Wpisuję się, żeby nie zgubićNo kolorowy zawrót głowy, że o języku nie wspomnę
Cud, miód i orzeszki, można bezkarnie korzystać z Twoich przepisów?
 
 Widzę, że przyjecie już gotowe nic tylko usiąść i jeść
 Rozumiem, że zdjęcia gotowych potrwa też będą, zeby można było najeść się oczami?
  Rozumiem, że zdjęcia gotowych potrwa też będą, zeby można było najeść się oczami? 
- BozenkaA
- 1000p 
- Posty: 1136
- Od: 26 cze 2011, o 21:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Ravioli w paski, czyli kuchnia na kolorowo
Dorotko a jak robisz to ciasto na piernik?cantati pisze: No i upiekłam pasztet i zarobiłam w końcu ciasto na piernik leżakujący, bo późnawo się już robi...
- cantati
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 2120
- Od: 10 lut 2012, o 17:00
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie
Re: Ravioli w paski, czyli kuchnia na kolorowo
Esmeraldo witaj   Dzięki
  Dzięki   Pewnie, że można, zapraszam
  Pewnie, że można, zapraszam  Potem spacerek na świeżym powietrzu i figurka bezpieczna
 Potem spacerek na świeżym powietrzu i figurka bezpieczna   
 
Pati, zdjęcia wieczorkiem, bo jeszcze lepię czapkę czarodziejską coby na torcie ją umieścić (trzeci raz ) Nawet jak wyjdzie niepodobna do czapki, to wstawię, w końcu śmiech to zdrowie
  ) Nawet jak wyjdzie niepodobna do czapki, to wstawię, w końcu śmiech to zdrowie   
 
Bożenko , piernik zrobiłam z tego przepisu: http://www.mojewypieki.com/przepis/piernik-staropolski
  , piernik zrobiłam z tego przepisu: http://www.mojewypieki.com/przepis/piernik-staropolski 
Robiłam go już i wyszedł fajny, tak, że mogę gorąco polecić
			
			
									
						
							 Dzięki
  Dzięki   Pewnie, że można, zapraszam
  Pewnie, że można, zapraszam  Potem spacerek na świeżym powietrzu i figurka bezpieczna
 Potem spacerek na świeżym powietrzu i figurka bezpieczna   
 Pati, zdjęcia wieczorkiem, bo jeszcze lepię czapkę czarodziejską coby na torcie ją umieścić (trzeci raz
 ) Nawet jak wyjdzie niepodobna do czapki, to wstawię, w końcu śmiech to zdrowie
  ) Nawet jak wyjdzie niepodobna do czapki, to wstawię, w końcu śmiech to zdrowie   
 Bożenko
 , piernik zrobiłam z tego przepisu: http://www.mojewypieki.com/przepis/piernik-staropolski
  , piernik zrobiłam z tego przepisu: http://www.mojewypieki.com/przepis/piernik-staropolski Robiłam go już i wyszedł fajny, tak, że mogę gorąco polecić

Pozdrawiam, Dorota
			
						- asma
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 7821
- Od: 19 wrz 2011, o 12:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdynia
Re: Ravioli w paski, czyli kuchnia na kolorowo
czapki nie proponowałam,ale myślałam o różdżce:)
kijek,gwiazdka-proste
			
			
									
						
										
						kijek,gwiazdka-proste

- cantati
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 2120
- Od: 10 lut 2012, o 17:00
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie
Re: Ravioli w paski, czyli kuchnia na kolorowo
Asia, była i różdżka  Jak mogłam pominąć, skoro Konrad nawet zwykłe kredki na różdżki przerabia
 Jak mogłam pominąć, skoro Konrad nawet zwykłe kredki na różdżki przerabia   
 
Wczoraj poszłam Go uśpić i sama się uśpiłam Więc zdjęcia dopiero dziś
 Więc zdjęcia dopiero dziś   
 
Torcik wyszedł tak:
 
Zrobiłam standardowy biszkopt z 5 jaj, warstwy przełożyłam bitą śmietaną i owocami (brzoskwinie w syropie na pierwszej i banany na drugiej), wierzch i boki oblałam ganache z białej czekolady (w rzeczywistości kolor był jasno-kremowy, zdjęcie przy zgaszonym świetle), a ozdoby z czekolady plastycznej (100g ciemnej czekolady + 1,5 łyżki miodu). Z różdżką poszło szybko, czapkę lepiłam trzy razy 
 
Babeczki waniliowe i ciasteczka z przepisu na księżyce (po prawej kupne ciacha się załapały ):
 ):
 
Ciasto kawowe z gruszką:
 
			
			
									
						
							 Jak mogłam pominąć, skoro Konrad nawet zwykłe kredki na różdżki przerabia
 Jak mogłam pominąć, skoro Konrad nawet zwykłe kredki na różdżki przerabia   
 Wczoraj poszłam Go uśpić i sama się uśpiłam
 Więc zdjęcia dopiero dziś
 Więc zdjęcia dopiero dziś   
 Torcik wyszedł tak:

Zrobiłam standardowy biszkopt z 5 jaj, warstwy przełożyłam bitą śmietaną i owocami (brzoskwinie w syropie na pierwszej i banany na drugiej), wierzch i boki oblałam ganache z białej czekolady (w rzeczywistości kolor był jasno-kremowy, zdjęcie przy zgaszonym świetle), a ozdoby z czekolady plastycznej (100g ciemnej czekolady + 1,5 łyżki miodu). Z różdżką poszło szybko, czapkę lepiłam trzy razy
 
 Babeczki waniliowe i ciasteczka z przepisu na księżyce (po prawej kupne ciacha się załapały
 ):
 ):
Ciasto kawowe z gruszką:

Pozdrawiam, Dorota
			
						- survivor26
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 4396
- Od: 31 sty 2012, o 14:23
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ok. Lwówka Śl.
Re: Ravioli w paski, czyli kuchnia na kolorowo
ech...chciałoby się być Twoim dzieckiem i mieć takie przyjęcia urodzinowe  Kapelusz absolutnie przepiekny, jak i cały tort: uwielbiam torty z takimi plastycznymi dekoracjami, niestety one nie lubią mnie i co bym nie ulepiła, wygląda jak kupka rozmazanej plasteliny
  Kapelusz absolutnie przepiekny, jak i cały tort: uwielbiam torty z takimi plastycznymi dekoracjami, niestety one nie lubią mnie i co bym nie ulepiła, wygląda jak kupka rozmazanej plasteliny 
			
			
									
						
										
						 Kapelusz absolutnie przepiekny, jak i cały tort: uwielbiam torty z takimi plastycznymi dekoracjami, niestety one nie lubią mnie i co bym nie ulepiła, wygląda jak kupka rozmazanej plasteliny
  Kapelusz absolutnie przepiekny, jak i cały tort: uwielbiam torty z takimi plastycznymi dekoracjami, niestety one nie lubią mnie i co bym nie ulepiła, wygląda jak kupka rozmazanej plasteliny 
- cantati
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 2120
- Od: 10 lut 2012, o 17:00
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie
Re: Ravioli w paski, czyli kuchnia na kolorowo
Pati   , ja z lukru próbowałam kilkakrotnie, z bardzo marnym skutkiem
 , ja z lukru próbowałam kilkakrotnie, z bardzo marnym skutkiem  Z czekolady robiłam pierwszy raz, jest moim zdaniem lepsza do formowania i zdecydowanie smaczniejsza
 Z czekolady robiłam pierwszy raz, jest moim zdaniem lepsza do formowania i zdecydowanie smaczniejsza  Nie trzeba jej podsypywać niczym w czasie lepienia, nie klei się, wałkowałam na blacie, bez żadnych folii, papierów czy cukru do podsypywania...
 Nie trzeba jej podsypywać niczym w czasie lepienia, nie klei się, wałkowałam na blacie, bez żadnych folii, papierów czy cukru do podsypywania...
			
			
									
						
							 , ja z lukru próbowałam kilkakrotnie, z bardzo marnym skutkiem
 , ja z lukru próbowałam kilkakrotnie, z bardzo marnym skutkiem  Z czekolady robiłam pierwszy raz, jest moim zdaniem lepsza do formowania i zdecydowanie smaczniejsza
 Z czekolady robiłam pierwszy raz, jest moim zdaniem lepsza do formowania i zdecydowanie smaczniejsza  Nie trzeba jej podsypywać niczym w czasie lepienia, nie klei się, wałkowałam na blacie, bez żadnych folii, papierów czy cukru do podsypywania...
 Nie trzeba jej podsypywać niczym w czasie lepienia, nie klei się, wałkowałam na blacie, bez żadnych folii, papierów czy cukru do podsypywania...Pozdrawiam, Dorota
			
						- Maska
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 42390
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Ravioli w paski, czyli kuchnia na kolorowo
Dorotko sto lat dla solenizantów jubilatów i gości!
Piękny tort! a nie wątpię ,że pyszny babeczki wzorcowe!
Coś mnie tu chwile nie było nie miałam info na emailu
			
			
									
						
										
						Piękny tort! a nie wątpię ,że pyszny babeczki wzorcowe!
Coś mnie tu chwile nie było nie miałam info na emailu







 
 
		
