Róże i nie tylko - rok 2012 część 2 - Gosia
- Georginia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6067
- Od: 10 lis 2009, o 16:47
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sochaczew
Re: Róże i nie tylko - rok 2012 część 2 - Gosia
W tym roku róże od Schultheisa nie są mocno przycięte.Moja Leda posadzona w ubiegłym roku ale nie kwitła.Teraz właśnie przyszła Pink Leda, są jeszcze jakieś inne.
- Deirde
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7368
- Od: 18 cze 2007, o 10:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Róże i nie tylko - rok 2012 część 2 - Gosia
Grażynko - ta tak jak z Souvenirami, dużo odmian o których nic nie wiemy.
Alicja - emailowałam z Christianem Schultheisem by nie przycinali nam róż, nie chciałam by sytuacja się powtórzyła że wypadły róże. Na pewno na wiosnę zawsze przycinają - co do Ledy - nie ma więcej. Na razie są tylko dwie - biała i różowa.
Alicja - emailowałam z Christianem Schultheisem by nie przycinali nam róż, nie chciałam by sytuacja się powtórzyła że wypadły róże. Na pewno na wiosnę zawsze przycinają - co do Ledy - nie ma więcej. Na razie są tylko dwie - biała i różowa.
- Georginia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6067
- Od: 10 lis 2009, o 16:47
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sochaczew
Re: Róże i nie tylko - rok 2012 część 2 - Gosia
No i jest efekt.I naprawdę sadzonki bardzo ładne.Te w ubiegłym roku nie były takie.Szkoda że nie ma więcej Ledy lubię takie seryjne.Niedawno dowiedziałam się że jest biały Leonardo da Vinci 'Leonardo da Vinci Blanc'.Mam już różowego i czerwonego.Jest też 'Blue Eden' i Purple Eden' i Pink Ghislaine de Foligonde.Wszystkie są na liście zakupów.No i dwa kolory Pashminy.
- Deirde
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7368
- Od: 18 cze 2007, o 10:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Róże i nie tylko - rok 2012 część 2 - Gosia
Wersji kolorystycznych trochę masz:
Cartier ---- White Cartier
od Edena masz też Red Eden, Mini Eden
rose de meaux --- blanc rose de meaux
hermosa ------ rote hermosa
gruss an aachen ---- gruss an aachen blanc ---- gruss an aachen rose
radiance --- red radiance
to tak na szybko, życia by nie starczyło by tego nazbierać.
Cartier ---- White Cartier
od Edena masz też Red Eden, Mini Eden
rose de meaux --- blanc rose de meaux
hermosa ------ rote hermosa
gruss an aachen ---- gruss an aachen blanc ---- gruss an aachen rose
radiance --- red radiance
to tak na szybko, życia by nie starczyło by tego nazbierać.
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36511
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Róże i nie tylko - rok 2012 część 2 - Gosia
I hektarów, żeby było to gdzie posadzić.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- Deirde
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7368
- Od: 18 cze 2007, o 10:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Róże i nie tylko - rok 2012 część 2 - Gosia
Grażynko - ale najpierw musisz się wyprowadzić bo np w Wielkopolsce nie kupisz tak łatwo hektara - wszystko tu idzie na budowlankę. A i szybko by się okazało że potrzebujesz co najmniej 10 hektarów.
- camellia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4512
- Od: 21 mar 2010, o 16:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Róże i nie tylko - rok 2012 część 2 - Gosia
A kto dałby radę te 10 hektarów obrobić choć nie powiem, chciałabym.
- Georginia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6067
- Od: 10 lis 2009, o 16:47
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sochaczew
Re: Róże i nie tylko - rok 2012 część 2 - Gosia
Połowę ha już mam,tylko jeszcze wygram w lotto kumulację i będziemy działać.
- Deirde
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7368
- Od: 18 cze 2007, o 10:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Róże i nie tylko - rok 2012 część 2 - Gosia
Tak i zaraz by stanęła na naszej ziemi nasza mała kolekcja Louberta.
Asiu - na pewno z tym sama nie dałabyś rady - od tego mogłabyś zatrudnić ludzi. No i niestety - bilety też musiały by być.
U nas coraz częściej powstają ogrody pokazowe - do takiego jak np jest w Sangerhausen dużo nam brakuje.
Kto jednak wie - może kiedyś będzie zapaleniec który w końcu zdecyduje się na pokazowy ogród różany.
Pytanie tylko czy będą chętni by go odwiedzać.
Asiu - na pewno z tym sama nie dałabyś rady - od tego mogłabyś zatrudnić ludzi. No i niestety - bilety też musiały by być.
U nas coraz częściej powstają ogrody pokazowe - do takiego jak np jest w Sangerhausen dużo nam brakuje.
Kto jednak wie - może kiedyś będzie zapaleniec który w końcu zdecyduje się na pokazowy ogród różany.
Pytanie tylko czy będą chętni by go odwiedzać.
- Georginia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6067
- Od: 10 lis 2009, o 16:47
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sochaczew
Re: Róże i nie tylko - rok 2012 część 2 - Gosia
Gosiu,o chętnych do zwiedzania bym się martwiła.Dzisiaj nawet listonosz zainteresował się gdzie ja te róże sadzę, bo już od trzech lat mi je dostarcza i pytał ile już mam.Jak zakwitną to chętnie obejrzy mój ogród.
- Deirde
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7368
- Od: 18 cze 2007, o 10:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Róże i nie tylko - rok 2012 część 2 - Gosia
Jestem tylko ciekawa jak radzą sobie w takich różankach z plamistością. Czy pryskają chemią czy mają środki naturalne.
Asia pojechała do różanki do Włoch i nie chcieli ją wpuścić - plamistość i kwiaty przekwitły.
Bo woda to wiadomo że trzeba je podlewać dodatkowo.
Zapraszam do następnej części wątku.
Niech nam róże pięknie kwitną, a choroby niech nas omijają!
Asia pojechała do różanki do Włoch i nie chcieli ją wpuścić - plamistość i kwiaty przekwitły.
Bo woda to wiadomo że trzeba je podlewać dodatkowo.
Zapraszam do następnej części wątku.
Niech nam róże pięknie kwitną, a choroby niech nas omijają!