Cibora,papirus(Cyperus) - wymagania,uprawa, pielęgnacja,problemy

Rośliny doniczkowe
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
AlfaXIII
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 1814
Od: 5 cze 2006, o 12:31
Lokalizacja: Kraków

Post »

Parasolkę mateczną trzyma się do góry nogami ale to co z niej wyrasta już zielonym do góry :) Jeśli dobrze się przyglądniesz to w kącikach starych listków wyrastają korzonki i młode roślinki uczepione do tychże korzonków. Te już sadzisz normalnie :) Jak pisałam wcześniej... możesz oddzielić młode sadzonki od parasolki lub posadzić wraz z parasolką. Korzonkami do ziemi ! :lol: 8)
Zaglądnij pod spód listków (znaczy spód będący uprzednio wierzchołkiem, w każdym bądź razie obecnie spód jest tam gdzie korzonki) a zauważysz , na początku maleńkie, zielone jakby "pazurki" no i korzonki. Jeśli potrzymasz sadzonkę dłużej w wodzie to te "pazurki" zaczną tworzyć młodą roślinkę. Im dłużej w wodzie tym większy będzie młody odrost. Na jednej parasolce powinno być parę odrostów.
Przy następnym ukorzenianiu chyba porobię sesję fotograficzną ukazującą cały proces :D 8)
Jeśli zablokowało się - pchaj na siłę. Jeśli się rozleci, to znaczy, że i tak wymagało wymiany.
moje zielone cz.1 i moje zielone cz.2
Awatar użytkownika
AlfaXIII
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 1814
Od: 5 cze 2006, o 12:31
Lokalizacja: Kraków

Post »

Poczekaj aż z tego "pazurka" ukształtuje się roślinka. Sadzę bez odrywania gdy odrosty mają po ok. 2 cm. Całą parasolkę wtykam do ziemi. Korzonkami w dół !!! :) Patyczki czyli stare łodyżki obcinam na poziomie ziemi uważając by nie obciąć młodych przy okazji ;)
Papirus lubi stać w bagienku... ale woda nie może sięgać powyżej bryły korzeniowej bo łodyżki zgniją. Sama bryła korzeniowa ma stać w wodzie. Oczywiście można trzymać doniczkę po prostu na podstawce... ale wtedy bardzo często trzeba dolewać wody na podstawkę bo zawsze powinna tam być. A papirus bardzo dużo wody pobiera. Dlatego preferuję trzymanie doniczki w doniczce... wtedy wlewam wodę co 3-4 dni.
Jeśli zablokowało się - pchaj na siłę. Jeśli się rozleci, to znaczy, że i tak wymagało wymiany.
moje zielone cz.1 i moje zielone cz.2
Reposit-09
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 1954
Od: 26 cze 2007, o 19:40
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Post »

Ja też mam małego papiruska - od Alfy :) Kiedy go wsadzałam do ziemi, miał już kilka korzonków i dwa małe "pazurki". Wsadziłam go do typowej ziemi kwiatowej, do doniczki z dziurkami, a tę wstawiłam do większej osłonki, którą w 2/3 wypełniłam wodą. Teraz czekam aż "pazurki" wyjdą ;)

Obrazek

Czarna kreseczka na osłonce pokazuje poziom wody.
Awatar użytkownika
Dobis_Dp
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 9
Od: 12 maja 2007, o 15:37
Lokalizacja: Małopolska

Post »

Obrazek
Taki jest mój papirus
Obrazek
i taki na działce
Najpiękniejszą muzyką jest śpiew ptaków.
Bogda
Reposit-09
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 1954
Od: 26 cze 2007, o 19:40
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Post »

Nie jestem pewna, czy dobrze zrobiłam, że zostawiłam tę roślinkę w oranżerii - tam się obniża temperatura w nocy. A wilgoć + zimno = gnicie :(

Obrazek
x-C-j
---
Posty: 7092
Od: 22 lis 2006, o 14:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Post »

Powinnaś zabrać do domu by młode parasolki mogły wyrosnąć w stałej temperaturze. :D
Awatar użytkownika
AlfaXIII
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 1814
Od: 5 cze 2006, o 12:31
Lokalizacja: Kraków

Post »

Po pierwsze Przemo ma rację. Zabierz do domu i postaw w słonecznym miejscu.
Po drugie... Nie martw się, że ta łodyżka żółknie ona i tak obumrze. U siebie obcinam ją od razu po posadzeniu.
Co innego mnie zastanawia... Kiedy on był sadzony? Bo coś mi się wydaje, że już dawno powinien kiełkować a tutaj nic nie widać :( Może wyciągnij go z ziemi i zobacz to tam sie dzieje.
Jeśli jest z nim nie dobrze to utnę nowe łodyżki dla Ciebie :)
Jeśli zablokowało się - pchaj na siłę. Jeśli się rozleci, to znaczy, że i tak wymagało wymiany.
moje zielone cz.1 i moje zielone cz.2
Reposit-09
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 1954
Od: 26 cze 2007, o 19:40
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Post »

No nie..... czemu ja zawsze mam jakieś krytyczne przypadki?
No więc rozgrzebałam ziemię - omal nie dostałam zawału, jak mi z niej wypełzł wstrętny pająk, brrrr.... Papirusik wyraźnie gnije od dołu - pod powierzchnią ziemi łodyga jest już brązowa:

Obrazek

A teraz dobre wiadomości - na dole są trzy małe kiełeczki. Dwa z nich odpadły od łodyżki, gdy ich dotknęłam (mają już swoje korzonki), a trzeci trzyma się dalej gnijącej łodyżki

Obrazek Obrazek

No i teraz... Co robić, co robić? Może lepiej już wstawić wszystko do wody? Czy z powrotem do ziemi? Co z tymi maluchami?

PS. Papirusik nie stał na dworze, tylko w oranżerii. Tam jest w dzień tak samo ciepło, jak w domu, ale nocą temperatura spada o jakieś 5 stopni...
x-C-j
---
Posty: 7092
Od: 22 lis 2006, o 14:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Post »

Poskracaj tak jak na fotce zaznaczyłem te żółte listki i delikatnie do ziemi z tym kiełkiem co został przy łodyżce podobnie te dwa małe kiełki posadź do ziemi.
Obrazek
Reposit-09
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 1954
Od: 26 cze 2007, o 19:40
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Post »

Przemo - a te dwa małe kiełki mają wystawać ponad powierzchnię, czy też całe je wsunąć pod ziemię?
Awatar użytkownika
AlfaXIII
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 1814
Od: 5 cze 2006, o 12:31
Lokalizacja: Kraków

Post »

Parasolka "matka" zawsze obumiera więc nie martw się. Najważniejsze są te młodziutkie odrosty.
Te maluchy, które już odpadły posadź tak by zielone wystawało. Resztę poskracaj tak jak opisał Przemo i z powrotem do ziemi. Nie wkopuj za głęboko, posadź tuż pod ziemią. Nie zapominaj o stałej wilgotności. Postaraj się by sadzonki miały stałą w miarę wysoką temperaturę.
Uwierz, że nic złego się nie dzieje :) Wręcz przeciwnie, z jednej parasolki masz już 4 młode z tego co widzę :)
Jeśli zablokowało się - pchaj na siłę. Jeśli się rozleci, to znaczy, że i tak wymagało wymiany.
moje zielone cz.1 i moje zielone cz.2
Awatar użytkownika
klaudzia
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 34
Od: 8 sie 2007, o 14:01
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Post »

Dawno nie zaglądałam :P
ale jak tylko znajdę chwilę to wrzucę zdjęcia z przebiegu rozszczepienia mojego papirusa :)
dodam tylko że na razie mam 3 całkiem ładnie zapowiadające się zaszczepki które czekają na cieplejsze dni ;)

Proszę o pisanie poprawną polszczyzną. Dziękuję, poprawiłem Przemo.
Początkujaca ogrodniczka ;)
Awatar użytkownika
nezka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1168
Od: 14 gru 2007, o 19:21
Lokalizacja: Prudnik

Post »

A ja swojego papirusa trzymałam na balkonie i pięknie sobie rósł. Na jesień pozbierałam wszystkie kwiaty a o nim jakoś zapomniałam :oops: .
Przypomniałam sobie jak go szukałam w piwnicy między pelargoniami. I wiecie, że wytrzymał listopadowe mrozy. Myślałam, że już po roślince, ale on pięknie wypuścił.
Jest to niezmordowana roślina :lol:
Awatar użytkownika
kocurek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 821
Od: 10 kwie 2008, o 11:57
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: z kątowni

Post »

Ja mam tego z wąskimi liśćmi, gdy go rozmnażam, wsadzam parasolki do wody (kikutem do góry), obcinając wcześniej parasolki przynajmniej do połowy... i zapominam na miesiąc, dwa. Po tym czasie ze słoika sterczą już młode, jasnozielone wąsy nowych liści :) Jeszcze nigdy nie zdarzyło mi się, żeby papairus mi nie zechciał wypuścić młodzieży, trzeba tylko cierpliwości.
Mój największy okaz miał 2 metry i kwitł jak wściekły (z kwiatów sypie się dziadostwo, jak nasiona traw).
Obecny ma ok. metr wysokości, stoi w nieprzyjaznych warunkach, bo był obżerany przez kota, w akwarium z piachem i kamykami, i tez kwitnie.
Awatar użytkownika
klaudzia
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 34
Od: 8 sie 2007, o 14:01
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Post »

no to mamy problem
czy to sa przędziorki? :( usycha mi papirus już na końcach powoli a na liściach i łodygach są dziwne 'kropki-kupki' albo takie zeschnięte brunatne plamy
wklejam co nieco

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Początkujaca ogrodniczka ;)
ODPOWIEDZ

Wróć do „Rośliny DONICZKOWE, balkonowe, egzotyczne, tarasowe. Diagnostyka, identyfikacja, porady”