moja wina
bo jednak bez was jakoś nudno .Od razu mówię że pozbyłam sie storczyków nie
miałam nerwów czekać na kwiaty







Aguś a ja tak chciałam cichaczem popodglądać Wasze wątki, ale skoro mnie wydałaś to muszę coś skrobnąć.
już jestem i już po sesji. Poszła całkiem dobrze, choć w sumie na marne. 
miło mi, że wpadłaś tu ślad zostawić. Brakuje nam Cię tutaj, w ogóle mało osób ze starej gwardii zostało.
ja tam luzów nie widzę, ale wiosna idzie trza męża pogonić o półeczki.
i mocuj mocniej karnisz, bo to dużo luzu daje na parapecie, a przynajmniej więcej doniczek się zmieści.
nam Ciebie też brakowało i mam nadzieję, że tylko żartowałaś z tymi storczykami. Zaraz poszukam Twojego wątku.
no niestety zaległości mi się narobiło...

ciekawe masz już mocniejsze karnisze? Mieszkanie mam tylko ciut większe, a liczba pokoi taka sama tylko okien mniej. 









