U mnie nawet ciepło na dworze....
Ogródek Robaczka cz. 5
-
Keetee
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8548
- Od: 15 paź 2010, o 00:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Ogródek Robaczka cz. 5
Kasia mam nadzieje ze moja nie bedzie mi chorować , zacheciła mnie Haidi Klum...która u mnie jest okazem zdrowia w tym sezonie
U mnie nawet ciepło na dworze....
U mnie nawet ciepło na dworze....
- Edyta1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1926
- Od: 20 paź 2011, o 00:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Ogródek Robaczka cz. 5
Kasiu, masz sporo róż a ja przeglądając Wasze jesienne zakupy znów zbaczam w kierunku róż
.
Jakie róże poleciłabyś, które są zdrowe i podobają Ci się?
Jakie róże poleciłabyś, które są zdrowe i podobają Ci się?
Pozdrawiam - Edyta
Zapraszam do mojego ogrodu
Zapraszam do mojego ogrodu
Re: Ogródek Robaczka cz. 5
Kasiu! Niedzielną popołudniową kawę spędziłam w Twoim ogródku napawając się kolorami i zapachami kwiatów. Dopiero listopad a mi już brakuje koloru
Jak to wytrzymać??? Pogoda depresyjna, nawet ładne miejsca teraz wydają się brzydkie... Te Twoje kwiaty to jak uśmiech w smutny dzień 
- survivor26
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4396
- Od: 31 sty 2012, o 14:23
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ok. Lwówka Śl.
Re: Ogródek Robaczka cz. 5
Ech, róże i lawenda to taki ogrodowy samograj: zawsze się to zestawienie sprawdza, tylko jak się dorobić takich pięknych lawend? 
- robaczek_Poznan
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8597
- Od: 30 sty 2012, o 23:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Ogródek Robaczka cz. 5
Pat na zdjęciu na poprzedniej stronie pokazałam tą samą rabatę, jak wyglądała w kwietniu - zwróć uwagę jak malutkie są sadzonki tej lawendy. Kupiłam je po 2 zł a w ciągu sezonu urosły do gigantycznych rozmiarów. Oczywiście jeszcze większa radocha jest gdy wyhoduje się samemu od ziarenka, jak Magorzatka, ale cierpliwość nie jest moją cnotą
Bożuniu, bardzo mi miło, że wpadłaś! Nie ma innej recepty na zimę, jeśli nas nie stać na wypad do Australii to jedyne co nam pozostaje to terapia wspomnieniami
Edytko, z przyjemnością coś Ci podpowiem, ale sprecyzuj najpierw jakich róż szukasz - jakie wysokie mają być, jakie zaplanowałaś dla nich miejsce i jakie kolory preferujesz...
Dorotko, u mnie Heidi też spisała się nieźle. Pod koniec sezonu złapała mączniaka i trochę plamek, ale jak na te legendy o jej chorowitości to spisała się nieźle.
Marysiu, dzięki za raport pogodowy! U mnie miało być na plusie w nocy a ostatecznie było -3
Zaczęłam dzisiaj zagarniać ziemię na kopce, żeby potem na mrozie ogarnąć jakoś te 200 krzaków....
Marta, zapasy na zimę to dobra rzecz
U nie teraz też się zachmurało i zimno. Rozpalam w kominku
Cześć Aguś! szkoda, że zapachu lawendy nie da się przenieść na ekran komputera...ale w domu mam go pod ręką. Lawendowe bukiety skutecznie przypominają mi te aromatyczne łany kwiatów..
Bożuniu, bardzo mi miło, że wpadłaś! Nie ma innej recepty na zimę, jeśli nas nie stać na wypad do Australii to jedyne co nam pozostaje to terapia wspomnieniami
Edytko, z przyjemnością coś Ci podpowiem, ale sprecyzuj najpierw jakich róż szukasz - jakie wysokie mają być, jakie zaplanowałaś dla nich miejsce i jakie kolory preferujesz...
Dorotko, u mnie Heidi też spisała się nieźle. Pod koniec sezonu złapała mączniaka i trochę plamek, ale jak na te legendy o jej chorowitości to spisała się nieźle.
Marysiu, dzięki za raport pogodowy! U mnie miało być na plusie w nocy a ostatecznie było -3
Marta, zapasy na zimę to dobra rzecz
Cześć Aguś! szkoda, że zapachu lawendy nie da się przenieść na ekran komputera...ale w domu mam go pod ręką. Lawendowe bukiety skutecznie przypominają mi te aromatyczne łany kwiatów..
- Edyta1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1926
- Od: 20 paź 2011, o 00:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Ogródek Robaczka cz. 5
Kasiu, uwielbiam różowe róże (ale takie u mnie przeważają, więc może wreszcie rozszerzę kolorystykę
).
Dla mnie od koloru ważniejszy jest kształt kwiatu. Lubię miseczkowate jak np. Bailando, Leonardo da Vinci, czy Heidi Klum. Podobają mi się również pełne jak First Lady. I puste w środku
.
Chyba najmniej lubię róże, które w pełnym rozkwicie wyglądają podobnie jak Herkules czy Charles Austin.
Nie mam jeszcze właściwie pomysłu, gdzie je posadzić
, więc nie jestem pewna co do ich wielkości. Na pewno będę potrzebowała pnące, bo planuję wiosną kolejne łuki. Inne też zapewne dadzą się upchnąć
.
A jeszcze ważna sprawa. Nie lubię, kiedy kwiaty wyraźnie bledną w czasie przekwitania. Chcę, żeby były zdrowe, żywotne i dobrze trzymały kwiat
.
Dla mnie od koloru ważniejszy jest kształt kwiatu. Lubię miseczkowate jak np. Bailando, Leonardo da Vinci, czy Heidi Klum. Podobają mi się również pełne jak First Lady. I puste w środku
Chyba najmniej lubię róże, które w pełnym rozkwicie wyglądają podobnie jak Herkules czy Charles Austin.
Nie mam jeszcze właściwie pomysłu, gdzie je posadzić
A jeszcze ważna sprawa. Nie lubię, kiedy kwiaty wyraźnie bledną w czasie przekwitania. Chcę, żeby były zdrowe, żywotne i dobrze trzymały kwiat
Pozdrawiam - Edyta
Zapraszam do mojego ogrodu
Zapraszam do mojego ogrodu
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Ogródek Robaczka cz. 5
Ukorzeniałam sadzonki lawendy w sierpniu. Wyglądały dobrze, pokazywały się nowe listki. Postawiłam jednak doniczki w złym miejscu-koty tam sobie skakały i wysypały wszystko. Kiedy zajrzałam, żeby podlać, sadzonki były już suche
Przekonałam się jednak, że lawenda dość łatwo się ukorzenia, a kotom wybaczam prawie wszystko.
- variegata
- 1000p

- Posty: 1990
- Od: 24 sie 2012, o 13:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Zakole Dolnej Wisły
Re: Ogródek Robaczka cz. 5
Ewa, jak ja to znam
Moja jedyna jak dotąd próba siania lawendy skończyła sie tym, że koty uznały iż nie ma lepszego miejsca do lezenia, jak te małe doniczki z sadzonkami.
Ale w następnym sezonie muszę się zabrać za poważną produkcję własnych sadzonek, ponieważ na pewno będę potrzebowała co najmniej 300 szt
Na szczęście lawenda na piachu rośnie świetnie. A z góry musze zabezpieczyć czymś niewygodnym dla kocich zadków
Kasiu, Twoja lawenda w jeden sezon poszła jak szalona. Mam nadzieje, ze moja tez tak urośnie
Zresztą u Ciebie własnie zakochałam sie w niej po uszy.
Ale w następnym sezonie muszę się zabrać za poważną produkcję własnych sadzonek, ponieważ na pewno będę potrzebowała co najmniej 300 szt
Kasiu, Twoja lawenda w jeden sezon poszła jak szalona. Mam nadzieje, ze moja tez tak urośnie
Dom na wsi i ogród wokół niego to spełnienie moich marzeń. Rośliny i zwierzęta- pasja i miłość. Pozdrawiam. Magda.
Ogród piaskowy w Zakolu Wisły cz.IV
Tak, lubię koty ;)
Ogród piaskowy w Zakolu Wisły cz.IV
Tak, lubię koty ;)
- Ignis05
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8313
- Od: 16 gru 2009, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Niedaleko Gdańska
Re: Ogródek Robaczka cz. 5
Kasiu
fantastyczne to porównanie widoków świeżo założonej rabaty z efektem buszu na koniec lata.
Poproszę o jeszcze więcej takich porównań.
Stwierdziłam, że obwódkę, jaką mam na różance z bodziszka korzeniastego zamienię na obwódkę z lawendy.
Bardzo mi się to u Ciebie podoba.
A ten bodziszek jest za bardzo ekspansywny tam dla róż.

Poproszę o jeszcze więcej takich porównań.
Stwierdziłam, że obwódkę, jaką mam na różance z bodziszka korzeniastego zamienię na obwódkę z lawendy.
Bardzo mi się to u Ciebie podoba.
- sweety
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 14108
- Od: 20 mar 2012, o 09:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie
Re: Ogródek Robaczka cz. 5
Kasiu, wydaje się nie do uwierzenia, ale nasz świat potrafi się dzięki nam tak bardzo zmienić
Słyszałam, że u Ciebie cebulowe pokazują główki. Trzeba będzie je solidnie przysypać ziemią, bo inaczej będzie po nich
Słyszałam, że u Ciebie cebulowe pokazują główki. Trzeba będzie je solidnie przysypać ziemią, bo inaczej będzie po nich
- Jule
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7091
- Od: 10 kwie 2011, o 19:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: DSlask 7a
Re: Ogródek Robaczka cz. 5
Zawsze jestem zdumiona ta sila natury, ktora daje po oczach zawsze na zdjeciach przed-po. Nieraz mysle ze dobrze robic takie zdjecia jak jeszcze malo co rosnie, bo pozniej mozna zobaczyc jaki busz sie w ciagu jednego sezonu moze zrobic.
U mnie wylazly na nowo sciete irysy i liliowce
ale ostatnich pare dni bylo z przymrozkami, to mam nadzieje ze juz pomalu wszystko spac pojdzie.
U mnie wylazly na nowo sciete irysy i liliowce
- robaczek_Poznan
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8597
- Od: 30 sty 2012, o 23:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Ogródek Robaczka cz. 5
Edytko, wygląda na to, że wiesz czego chcesz, to dobrze
Z tych, które wymieniłaś mogę jedynie polecić First Lady i Heidi - pozostałe dopiero posadziłam jesienią. Polecam też Pomponellę, Eden i Pastellę - ale pewnie znasz
Z pnących lubię New Dawn, ale ona ma nietrwały kwiat....Rosarium Uetersen ładnie kwitnie i trzyma kolor, może ona Ci się spodoba? Lubię też pnącą Rosannę, jest zdrowa, szybko rośnie i ma piękny, różowy, muślinowy kwiat..Dużo zależy od miejsca przeznaczenia - czy będzie zaciszne i słoneczne, czy raczej nie, wtedy musisz wybrać odporniejsze odmiany.
Radziłabym najpierw wybrać miejsce, określić ile róż tam posadzisz, a potem wybrać tonację i na końcu - dobrać kolorami i wysokością
Ewa, spróbuję na wiosnę z ukorzenieniem lawendy w donicy, zobaczymy jak się uda eksperyment.
Madzia, u Ciebie lawenda świetnie się czuje, tym bardziej zachęcam do sadzenia jej w całym ogrodzie
300 sztuk to rzeczywiście sporo, trzeba zacząć ukorzenianie na wiosnę
Krysiu, ja posadziłam bodziszki pod sosnami, a różom zostawiam towarzystwo lawendy. Nie wiem jak Twoje bodziszki, ale moje kwitły raz, więc marna z nich ozdoba na froncie rabaty.
Sweety, sama nie mogę się nadziwić, jak wszystko rośnie!
Jule, u mnie też wyłażą pojedyncze łodygi po cięciu..zapowiadają ochłodzenie, może to i dobrze dla roślin...
Z cyklu błyskawiczne metamorfozy..
W marcu 2012 był tu tylko trawnik...
05.04.2012

21.04.2012


25.07.2012

06.08.2012


Radziłabym najpierw wybrać miejsce, określić ile róż tam posadzisz, a potem wybrać tonację i na końcu - dobrać kolorami i wysokością
Ewa, spróbuję na wiosnę z ukorzenieniem lawendy w donicy, zobaczymy jak się uda eksperyment.
Madzia, u Ciebie lawenda świetnie się czuje, tym bardziej zachęcam do sadzenia jej w całym ogrodzie
Krysiu, ja posadziłam bodziszki pod sosnami, a różom zostawiam towarzystwo lawendy. Nie wiem jak Twoje bodziszki, ale moje kwitły raz, więc marna z nich ozdoba na froncie rabaty.
Sweety, sama nie mogę się nadziwić, jak wszystko rośnie!
Jule, u mnie też wyłażą pojedyncze łodygi po cięciu..zapowiadają ochłodzenie, może to i dobrze dla roślin...
Z cyklu błyskawiczne metamorfozy..
W marcu 2012 był tu tylko trawnik...
05.04.2012

21.04.2012


25.07.2012

06.08.2012

-
mm-complex
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2800
- Od: 19 sie 2010, o 18:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: moje miejsce na swiecie...
Re: Ogródek Robaczka cz. 5
O mamciu
niby śledziłam na bieżąco ,ale tak w skrócie robi ogromne wrażenie
Takich spektakularnych zmian życzylabym sobie w przyszłym roku
Uwielbiam Twój cudowny ogród
Buziaki!!
Uwielbiam Twój cudowny ogród
Buziaki!!
marzenia się spełniają! Dana
- survivor26
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4396
- Od: 31 sty 2012, o 14:23
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ok. Lwówka Śl.
Re: Ogródek Robaczka cz. 5
kurczę, nie wiem, co tym roślinom dajesz, ale u mnie tak nie rośnie...
Odnośnie do lawendy, to ja ukorzeniałam zgodnie ze wskazówkami MaGorzatki i teraz część mam w domu (nie wiem, czy coś z nich będzie, bo strasznie wybujały), a część w ogrodzie...ostatnio jeszcze żyły i były dość mocno zagęszczone, więc oby dały radę. Natomiast roślina mateczna jakoś tak kiepskawo wygląda, więc nie wiem, czy przetrwa zimę w domu...

