Calpurniowe kaktusiaki - Calpurnia
- blabla
- -Moderator Forum-.
- Posty: 7362
- Od: 6 sie 2007, o 06:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
Re: Calpurniowe kaktusiaki
Użycie środków systemicznych również należy powtórzyć, by zniszczyć robactwo, które wykluło się z jaj. Zawsze należy zrobić dwie rundy oddalone jedna od drugiej o tydzień.
Pozdrowienia, Tomek
Mój wątek
Mój wątek
Re: Calpurniowe kaktusiaki
Sprawdzałam ulotkę actellicu i nie ma tam informacji czy środek jest systemiczny czy nie. Mam nadzieję ze do wiosny nic nie wylezie. Działki nie mam, ale wystawię je po prostu na zewnątrz.

Ha en bra dag!
Re: Calpurniowe kaktusiaki
Właściwie to w ulotce Actelic jest napisane, że to środek bardziej do dezynsekcji pomieszczeń i nasion, ale z powodzeniem można go zastosować do oprysku roślin i do podlewania.
Gdzieś kiedyś w internecie wyczytałam, ze Actelic działa systemicznie. Sama kiedyś go stosowałam do podlewania i spełnił swoje zadanie. Jedno jest pewne działa na wełnowce jako oprysk i podlanie.
Jak chciałam kupić go ponownie, to nie był już dostępny, dodatkowo w sklepie wyśmiano mnie, że Actelic nie jest na wełnowce i kto mi takich głupot naopowiadał...
Sklep opuściłam, nawet nie miałam sił na tłumaczenie.
Kupiłam Koh-i-nor, jest to środek systemiczny, bardzo skuteczny, wydaje mi się że może nawet minimalnie bardziej od Actelicu (pamiętam, ze po jednej kuracji actelikiem coś tam jeszcze wylazło i robiłam drugą). Koh-i-nor u mnie sprawdził się w 100% już po dwukrotnym podlaniu, od lata mam święty spokój.
Gdzieś kiedyś w internecie wyczytałam, ze Actelic działa systemicznie. Sama kiedyś go stosowałam do podlewania i spełnił swoje zadanie. Jedno jest pewne działa na wełnowce jako oprysk i podlanie.
Jak chciałam kupić go ponownie, to nie był już dostępny, dodatkowo w sklepie wyśmiano mnie, że Actelic nie jest na wełnowce i kto mi takich głupot naopowiadał...

Sklep opuściłam, nawet nie miałam sił na tłumaczenie.
Kupiłam Koh-i-nor, jest to środek systemiczny, bardzo skuteczny, wydaje mi się że może nawet minimalnie bardziej od Actelicu (pamiętam, ze po jednej kuracji actelikiem coś tam jeszcze wylazło i robiłam drugą). Koh-i-nor u mnie sprawdził się w 100% już po dwukrotnym podlaniu, od lata mam święty spokój.
- banditoo
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3054
- Od: 23 lis 2008, o 01:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Calpurniowe kaktusiaki
bo nie jest, nie dostał na wełnowca rejestracji i jest na wołka, wiec nie ma go za często w sklepach, ale środek ten sam co za czasów kiedy miał rejestracje wiec musi działać. zdarza się że powiedzą w sklepie, że już nie produkują, pierdoły gadają.
Re: Calpurniowe kaktusiaki
Pozdrowienia przesyła rhypsalis 
Zwany z racji pochodzenia śląskim kwiatkiem (przywiozłam go ze slubu koleżanki z Gliwic).

A to notocactus warasii, którego wszyscy spisywali na straty. Jak na razie jeszcze zyje. Rana się zagoiła, korkowacenie nie posuwa się dalej, liczę ze przetrwa biedak. Ma równo 20 lat: kupilam go w pierwszej klasie podstawówki

Dla porządku pokazę, jak kwitł dwa lata temu (jakość zdjęcia pozostawia wiele do życzenia, ale mam nadzieję, ze jeszcze będą kwiaty i obiecuję lepszą fotkę)


Zwany z racji pochodzenia śląskim kwiatkiem (przywiozłam go ze slubu koleżanki z Gliwic).

A to notocactus warasii, którego wszyscy spisywali na straty. Jak na razie jeszcze zyje. Rana się zagoiła, korkowacenie nie posuwa się dalej, liczę ze przetrwa biedak. Ma równo 20 lat: kupilam go w pierwszej klasie podstawówki


Dla porządku pokazę, jak kwitł dwa lata temu (jakość zdjęcia pozostawia wiele do życzenia, ale mam nadzieję, ze jeszcze będą kwiaty i obiecuję lepszą fotkę)


Ha en bra dag!
- LUKASxd
- 500p
- Posty: 897
- Od: 30 wrz 2012, o 13:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Jawor (okolice Legnicy)
Re: Calpurniowe kaktusiaki
Notocactus super 
Dużą ma tą bliznę, ale i tak mi się podoba
Jego kwiatek też super
Pozdrawiam

Dużą ma tą bliznę, ale i tak mi się podoba

Jego kwiatek też super

Pozdrawiam

Re: Calpurniowe kaktusiaki
Dzięki
On tak wygląda ze wszystkich stron, ma też wielką (zagojoną już) dziurę w boku, ale jak widać trzyma się. Najwyżej będę go nazywała Tony Montana
Wierzę ze zakwitnie na wiosnę.



Ha en bra dag!
- LUKASxd
- 500p
- Posty: 897
- Od: 30 wrz 2012, o 13:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Jawor (okolice Legnicy)
Re: Calpurniowe kaktusiaki
Już dzisiaj czekam na zdjęcia wiosennych kwiatków notocactusa 

Re: Calpurniowe kaktusiaki
Jak zacznie przyrastać latem, to będą z niego ludzie
a z blizną jest bardziej męski, szlachetniejszy
Ile ten Notocactus ma mniej więcej średnicy?


Ile ten Notocactus ma mniej więcej średnicy?
- Sebek87
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1108
- Od: 10 gru 2010, o 18:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Calpurniowe kaktusiaki
Fajny patyczak 

Re: Calpurniowe kaktusiaki
Merci beaucoup. Ostatnio w sieci w mojej wsi "rzucili" całą masę bezchlorofilowców. Mam nadzieję, że jakiegoś pieknego upoluję. Niestety, w tym konkretnym sklepie (idąc za radą Inez) obejrzałam dokładnie korzonki i szczerze powiem, że podejrzanie wyglądały. Może to kwestia konkretnego sklepu, obczaję inne z tej samej sieci. 


Ha en bra dag!
- nyskadu
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7181
- Od: 13 kwie 2008, o 09:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj. śląskie
Re: Calpurniowe kaktusiaki
Patyczak super, bardzo je lubię, sama mam kilka ale ...Notocactus warasii to prawdziwe cudo i czy kwiatkami czy bez dech zapiera 
