 
 Ostatnio obejrzałam zdjęcie z lipca i porównałam je z miejscem, gdzie teraz kompletna pustka!!! Owszem, liście są na różach i ogigle innych krzewów wokół. A Ty tu takie cuda pokazujesz!!!


 
 

 
   ... powolutku będziesz miała i Pashminkę.
 ... powolutku będziesz miała i Pashminkę.  
    doskonale dobrany fragment wiersza
  doskonale dobrany fragment wiersza   . Pokusy są?
 . Pokusy są?   jednak tak przyjemne,
   jednak tak przyjemne,  
  Dziękuję Ci za słowa uznania.
  Dziękuję Ci za słowa uznania.   
   
 

 Jestem świeżo po lekturze Twoich ostatnich 9 stron i muszę przyznać, że jest co podziwiać i poczytać
  Jestem świeżo po lekturze Twoich ostatnich 9 stron i muszę przyznać, że jest co podziwiać i poczytać   
 

Swoje róże staram się sadzić podobnie, około 5 cm poniżej szczepienia, tak na oko, może być czasem ok. 6 cm. Nie wiem czy pamiętasz, ale pisałam o tym u siebie - na niektórych różach mam problem z rakiem wgłębnym pędów. To chyba rzadka choroba. Zastanawiam się, skąd u mnie ta "epidemia" raka. Na rosie wyczytałam m.in., że "chorobie sprzyja zbyt głębokie sadzenie krzewów" i zastanawiałam się, czy nie sadzę ich zbyt głęboko i to jest przyczyną ale chyba nie.majka411 pisze:klasycznie róże sadzimy 5 cm poniżej szczepienia, troszeczkę głębiej to 2 ? 3 centymetry.
Robię tak zawsze w tych miejscach ogrodu gdzie jest wyjątkowo zimno i w takich przypadkach jak teraz
kiedy róża jest sadzona tak późno.

 
 

 
 
 
   


 . Ja się pogubiłam
 . Ja się pogubiłam 




 
   
  

 
  
  
  
   
  
  
  
   cieszę się że dobrze oceniasz opisy.
  cieszę się że dobrze oceniasz opisy.  
   
  
   
  
  
 
 
 
 
 
 
  ja jak widze te slicznotki to nie wiem co to jest silna wola....
 ja jak widze te slicznotki to nie wiem co to jest silna wola.... 
