Identyfikacja odmian jabłoni

[90chrzan]

to jest grusza zwyczajna jest to na 99% Bergamota Czerwona Jesienna Dzięki, a sliwa jest ze świetokrzyskiego stare drzewo

[Rossynant]

Jeszcze śliwa może być Jajową Żółtą, w Żywieckiem bywała to i pewnie na Śląsku. Niemiecka odmiana, Gelbe Eierpflaume. Ona, jak skleroza nie mąci, różowieje gdy mocno nasłoneczniona.

[90chrzan]

no mozliwe ze jest to Gelbe Eierpflaume

[Tazz]

Dzień dobry,

Podłączę się pod wątek, ze zdjęciami bardzo podobnych jabłek.

Owoce wyglądają tak:

http://pawel.klesyk.com/ogrod/nina/jablka/

powtarzalność wyglądu moim zdaniem spora, może to jakaś odmiana jednak?

dziękuje za wszelką pomoc:)

PMK

[x-a-e]

Zainteresowała mnie odmiana jabłoni, którą widać na poniższych zdjęciach (przepraszam za jakość). Jabłka wiszą jeszcze na drzewie, choć część opadła (jest prawie połowa listopada). Skórka jasnożółta, lekko centkowana. Miąższ białożółty, słodkokwaśny (z naciskiem na słodko), kruchy, zwięzły. Smak lekko aromatyczny. Jabłko całkiem smaczne.
W związku z tym, że zamierzam trochę poszczepić na wiosnę, zainteresowałem sie tą odmianą. Jabłoń pochodzi z wczesnego/środkowego PRL-u. Czy ktoś podpowie co to za odmiana?

[lemka77]

Mam taką samą jabłoń na działce, moja mama mówi na te jabłka cytrynówki.
Od strony ogonka mają ordzewienie? Jeśli tak to na pewno ta sama odmiana.

[x-a-e]

Przyznam, ze to ordzewienie nie bardzo rzuciło mi się w oczy, ale sprawdzę jeszcze. I spróbuję zrobić lepsze fotki.

[tomeczek]

Mam wielki sad koło domu i mam takie 1 drzewko i to są na 100 % cytrynówki

[tytuseee]

Cytrynówka to nie jest. Jabłoń Cytrynówka dojrzewa około połowy września do października. Jej owoce nie są tak wydłużone a lekko spłaszczone i karbowane. Owce są bardzo smaczne i słodkie z nutą przypraw, mocno soczyste oraz kruche. Tak nie wygląda oryginalna Cytrynówka, choć można się spotkać w różnych rejonach kraju, że niektóre odmiany jabłoni są również nazywane własnie Cytrynówką.

[x-a-e]

Tak właśnie myślę. O cytrynówce czytałem, że odmaina przedwojenna, stara i zapomniana. To "moje" drzewo - jak przypuszczam sadzone było w latach 60-tych, może siedemdziesiatych ub. wieku. Cytrynówka bardziej - z tego co gdzieś znalazłem - wygląda jak tu:
http://www.alte-obstsorten-online.de/Ap ... -1072.html
i tu:
http://www.meinobst.com/seestermuher-zi ... stamm.html

[Rossynant]

Jak ze środkowego PRL to wybór odmian nie taki wielki, tylko żadna mi się nie kojarzy. No chyba że Golden.
Wszystkie w takim stozkowatym kształcie jak na fotce? Do takiego pasuje np. Pepina Linneusza , Signe Tillish - choć powinny być nieco żebrowane.
Może jednak przedwojenna to wybór mocno by się zwiększył. Będąc złośliwem:











Itp, itd, et caetera

[x-a-e]

Porobiłem trochę lepszych zdjęc - może sprawa będzie łatwiejsza. Trochę przypomina to anansową renetę Rossynanta, ale może tylko pozornie. W każdym razie jabłka jeszcze wiszą (drugie tyle leży na ziemi), w smaku - jak dla mnie - jeszcze lepsze. No i rzeczywiści - lemka77- mają ordzewienie wokół ogonka









Wszystkie jabłka są mniej lub bardziej stożkowato-jajowate. Nie do końca to widać na zdjęciu gałęzi, ale to dlatego, że fotografowane od dołu.

[Rossynant]

Ananasowa u nas bywała lecz bardzo rzadko, ciekawostka dla siebie.
Nie była w doborze - zatem jeśli jabłoń 'z PRL' to nie szukałbym cudów, bo tak wygląda Golden Delicious; nie te nowe znaczy się lecz oryginalny
A smaku będzie nabierał, dojrzałość osiąga w grudniu albo styczniu (w cieple oczywiście wcześniej, byle nie wysychał) - odłóż na zimę i sprawdzisz...
http://www.szkolkarstwoagro.pl/odmiana/ ... ious-09-09 ; http://gardenoflove.pl/52.php

[x-a-e]

No nie powiem, podobny ten stary golden. I chyba to strzał w "10". Co prawda "moje jabłko" jakby brzydsze (ta pajęczynka), mniej żółte i mniej błyszczace, nie ma rumieńca i wg mnie - juz jest "dojrzałe konsumpvyjnie" ale ......może się czepiam .
Chciałem to zaszczepić na antonówce, ale jeśli to golden, to chyba nie bardzo jest sens. Lepiej kupić nowego albo zaszczepić z nowego goldena. Co myslisz o tym Rossynant?

[Rossynant]

Golden się tak ordzawia, tego roku było upalnie akurat, również z tego powodu mógł już dojrzeć. U mnie też zimowe na drzewie doszły.
Jak drzewo zdrowe to bym sobie naszczepił. Nigdy nie wiesz jakie choróbsko kupisz z nowym, a też łatwo na antonówce nie dostaniesz. Golden nie jest szczególnie odporny na choroby typu parch, na skarlającej podkładce (czy w kiepskiej będąc kondycji) może złapać. Druga rzecz - teraz sprzedają nowsze wersje które nie ordzawiają się i nie więdna w chłodniach, lecz znawcy twierdzą że ani smak już nie ten ni odporność...