hejo i jestem ;) kurcze te pierwsze fotki mi się nie wyświetlają ;(((
Co do bluszczu to powiem tak, faktycznie nie powinny go jeść koty, ale u mnie był dostępny i jakoś go nie wcinały. Zasadziłam sobie bluszcz trójklapowy, który zdecydowanie szybciej rośnie i łatwiej się czepia każdego podłoża, że nawet nie trzeba wspomagaczy typu kratki. Ponadto na jesieni robi się cały czerwony, czego o hederze nie powiem, bo jest cały czas zielona, do tej pory. Swoją mam pierwszy rok i jeszcze nie zimowała, ale jak ją dobrze okryję to może i da radę. Ja tam w przyszłym sezonie stawiam na szczawiki, tak mnie urzekły, że będę miała ich całe mnóstwo. Ślicznie wyglądają są niewymagające i bardzo efektowne. Z poprzedniego wzrostu mam dużo cebulek,które czekają na odpowiedni moment ;) Do zwisów znajdziesz całe mnóstwo kwiatów, ja miałam surfinię, ale nie wiem czy w przyszłym roku się zdecyduję bo strasznie ją kochają mszyce. Powojnik potrzebuje za to wielkiej donicy, a jeśli masz niewielki balkon to to średnio będzie wyglądać. Moja Mama ma nieduży i tam ma cały rok zielono bo w donice wsadza jałowce i one przepięknie zwisają, jeśli chcesz mieć zielono to może zastanów się nad nimi bo nie są super wymagające i wieloletnie. Mam gdzieś fotkę ;)

Wprawdzie zdjęcie za wiele nie mówi, ale po lewej widać że jest tam już balustrada i jałowce. Postaram się jak będę u niej zrobić lepsze, jeśli Cię to zaciekawi ;)