Miłego dnia
Ogródek Gosi cz. 8
- TerDob
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9593
- Od: 13 sty 2008, o 17:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małogoszcz k.Kielc
Re: Ogródek Gosi cz. 8
Gosiu
Ja też się przyłączam do pochwał schodków - śliczne
i to sama zrobiłaś ??? zdolniacha jesteś
Miłego dnia
Miłego dnia
- robaczek_Poznan
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8597
- Od: 30 sty 2012, o 23:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Ogródek Gosi cz. 8
Gosiu, schodki faktycznie wyglądają jak malowane, a skarpy w przyszłym roku nie poznasz jak roślinki zarosną, a macierzanka będzie wypełzać na schodki
Ja już nie robię zdjęć w ogrodzie, tylko porządki. Na okrywaniu mam mostów liści do oberwania, katorga. Krzaki są gęste jak diabli nie sposób wybrać wszystkiego. Łapy mam całe pocharatane, a końca nie widać, trochę już pobcinalam, inaczej się nie dało.
Miłego dnia
Ja już nie robię zdjęć w ogrodzie, tylko porządki. Na okrywaniu mam mostów liści do oberwania, katorga. Krzaki są gęste jak diabli nie sposób wybrać wszystkiego. Łapy mam całe pocharatane, a końca nie widać, trochę już pobcinalam, inaczej się nie dało.
Miłego dnia
- e-genia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 32007
- Od: 5 wrz 2008, o 19:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Ogródek Gosi cz. 8
Gosiu aż Ci zazdroszczę takiego dużego trawnika .
U mnie teraz już też marnie wszystko wygląda może oprócz jednej rabaty , ale już się nie staram , dopiero wiosną zabiorę się ostro do pracy.
U mnie teraz już też marnie wszystko wygląda może oprócz jednej rabaty , ale już się nie staram , dopiero wiosną zabiorę się ostro do pracy.
- DuczekiOsia
- 1000p

- Posty: 1621
- Od: 10 sie 2012, o 08:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gliwice
- Kontakt:
Re: Ogródek Gosi cz. 8
byle do wiosny , teraz już wszystko zasypia, no w końcu mamy polowe listopada to i tak długo jest ładna pogoda
schody masz cudne to prawda, a trawniczek Twój jest duży to jak chcesz nowy to będziesz miała co kopać 
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 25227
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek Gosi cz. 8
Gosiu, szaleństwa na 100% będą. Przeciez to najfajniejsza rzecz, móc kupowac, sadzić.
Ja tak bardzo nie narzekam. Nawet jestem zadowolona, że ogród się skończył na pewien czas. Nie miałabym nawet na niego czasu. W dodatku uwielbiam to uczucie podniecenia, kiedy zbliża się wiosna i czuć już, że lada moment rozpocznie się pracę w ogrodzie.
A planów faktycznie mam dużo. Chociaż nie musze ich wszystkich zrealizowac. Nie jestem niecierpliwa. Nauczyłam się spokojnie podchodzić do pewnych rzeczy. Jak nie w tym roku to w nastepnym.
Jula, mam nadzieje, że dobrałam dobre rosliny. Zobaczymy w sezonie jak się bedzie sprawdzała. W razie czego bąda zmiany
Ewo, dziękuję, ale na początku nie podobały mi się, bo miałam zupełnie inną koncepcję. Teraz już jest ok.
Małgosiu, może wieczorem znajde zdjęcia. jeśli nie mam zrobię, ale dopiero w sobotę, bo gdy wracam jest już ciemno.
Maryniu, ja nie wykopuje swojej ostnicy. Postaram się ją okryś. W zeszłym roku wiosną była jeszcze zielona, ale chyba za szybko zdjęłam za wczęsnie gałązki i zmarzła. Ale za to się pieknie rozsiewa. Mam sporo siewek. Ciekawe, czy przetrwaja. Te maluchy poprzednią zime przetrwały.
Teresko, sama zrobiłam tylko chodniczek dla psa. Aż tak zdolna nie jestem. Uznanie nalezy się majstrom.
Kasiu, masz rację, posadziłam macierzankę.
Ciekawe jak to bedzie wyglądało. Ja też już w sumie nie mam co pokazywać. To była ostatnia sesja. Jeszcze pokażę wieczorem inną konstrukcję z kamini. Potem już tylko będą wspomnienia.
Obrywasz liście? Ja czekam aż same opadną, a jeśli nie opadną przed kopczykowaniem to trudno. Przed okopcowaniem pozbieram tylko te z ziemi. Resztę wysprzatam wiosną.
Geniu, a ja chętnie bym się pozbyła części tego trawnika. Oczywiście zostawiłabym spory kawałek, bo lubię ładne trawniki. Na razie muszę taki wielki utrzymać, bo m. broni go zawzięcie.
Lodziu, masz rację, że jesień jak na razie jest śliczna. Jakieś przymrozki mają być, ale to nic wielkiego. Trochę się boje tej wielkości. Czy dam radę?
Ja tak bardzo nie narzekam. Nawet jestem zadowolona, że ogród się skończył na pewien czas. Nie miałabym nawet na niego czasu. W dodatku uwielbiam to uczucie podniecenia, kiedy zbliża się wiosna i czuć już, że lada moment rozpocznie się pracę w ogrodzie.
A planów faktycznie mam dużo. Chociaż nie musze ich wszystkich zrealizowac. Nie jestem niecierpliwa. Nauczyłam się spokojnie podchodzić do pewnych rzeczy. Jak nie w tym roku to w nastepnym.
Jula, mam nadzieje, że dobrałam dobre rosliny. Zobaczymy w sezonie jak się bedzie sprawdzała. W razie czego bąda zmiany
Ewo, dziękuję, ale na początku nie podobały mi się, bo miałam zupełnie inną koncepcję. Teraz już jest ok.
Małgosiu, może wieczorem znajde zdjęcia. jeśli nie mam zrobię, ale dopiero w sobotę, bo gdy wracam jest już ciemno.
Maryniu, ja nie wykopuje swojej ostnicy. Postaram się ją okryś. W zeszłym roku wiosną była jeszcze zielona, ale chyba za szybko zdjęłam za wczęsnie gałązki i zmarzła. Ale za to się pieknie rozsiewa. Mam sporo siewek. Ciekawe, czy przetrwaja. Te maluchy poprzednią zime przetrwały.
Teresko, sama zrobiłam tylko chodniczek dla psa. Aż tak zdolna nie jestem. Uznanie nalezy się majstrom.
Kasiu, masz rację, posadziłam macierzankę.
Obrywasz liście? Ja czekam aż same opadną, a jeśli nie opadną przed kopczykowaniem to trudno. Przed okopcowaniem pozbieram tylko te z ziemi. Resztę wysprzatam wiosną.
Geniu, a ja chętnie bym się pozbyła części tego trawnika. Oczywiście zostawiłabym spory kawałek, bo lubię ładne trawniki. Na razie muszę taki wielki utrzymać, bo m. broni go zawzięcie.
Lodziu, masz rację, że jesień jak na razie jest śliczna. Jakieś przymrozki mają być, ale to nic wielkiego. Trochę się boje tej wielkości. Czy dam radę?
- megi1402
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2149
- Od: 1 lis 2010, o 00:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Köln
Re: Ogródek Gosi cz. 8
Jak zimno, to mi się nie chce w ogrodzie pracować, obojętnie czy to wiosna czy jesień. Ale bałagan tuż za oknem mnie draźni, w małym ogródku wszystko widać jak na dłoni, więc sprzątam.
Gosiu, już wielokrotnie pisałam, że schodki masz cudowne. Jak się roślinki koło nich rozrosną, będzie jeszcze piękniej. Dużo zmian planujesz, będę ci kibicować.
Na trawki ozdobne jestem odporna, poprzestanę na podziwianiu u ciebie
Gosiu, już wielokrotnie pisałam, że schodki masz cudowne. Jak się roślinki koło nich rozrosną, będzie jeszcze piękniej. Dużo zmian planujesz, będę ci kibicować.
Na trawki ozdobne jestem odporna, poprzestanę na podziwianiu u ciebie
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 25227
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek Gosi cz. 8
Gosiu Megi ja jestem za to odporna na bałagan
Wolę oglądać resztki roslin niż marznąć.
Zresztą teraz naprawdę nie mam czasu. Przede wszystkim szkoła.
Szczęśliwy ten co ma zdolne dzieci.
Małgosiu, schodki prowadzą na taras



Czy wiecie, że dopiero teraz jak szukałam zdjęć zdałam sobie sprawę, że mam te schodki od 2 lat. Byłam przekonana, że zrobiłam je w zeszłym roku.
A tak w ogóle po obejrzeniu zdjęc z zeszłego roku to jestem załamana. Miałam naprawde rewelacyjnie wyglądające rośliny. W tym roku były marne
To chyba złe nawożenie. W tym roku inne niż zawsze. Muszę wrócić do starych metod.
Na dobranoc ostatnie chyba tegoroczne zdjęcia



Moja doniczkowa Belreburg


I jeszcze kamienny murek

Wolę oglądać resztki roslin niż marznąć.
Zresztą teraz naprawdę nie mam czasu. Przede wszystkim szkoła.
Szczęśliwy ten co ma zdolne dzieci.
Małgosiu, schodki prowadzą na taras



Czy wiecie, że dopiero teraz jak szukałam zdjęć zdałam sobie sprawę, że mam te schodki od 2 lat. Byłam przekonana, że zrobiłam je w zeszłym roku.
A tak w ogóle po obejrzeniu zdjęc z zeszłego roku to jestem załamana. Miałam naprawde rewelacyjnie wyglądające rośliny. W tym roku były marne
To chyba złe nawożenie. W tym roku inne niż zawsze. Muszę wrócić do starych metod.
Na dobranoc ostatnie chyba tegoroczne zdjęcia



Moja doniczkowa Belreburg


I jeszcze kamienny murek

- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Ogródek Gosi cz. 8
I murek, i schodki przewspaniałe
Moja Berleburg kwitła tylko raz, co świadczy o tym, jak złe miejsce jej się trafiło
Jednak w zeszłym roku nie było aż tak mokro, woda latem nie stała na rabacie.
Moja Berleburg kwitła tylko raz, co świadczy o tym, jak złe miejsce jej się trafiło
- robaczek_Poznan
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8597
- Od: 30 sty 2012, o 23:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Ogródek Gosi cz. 8
Gosiu, obrywam chore liście, pochorowały mi się teraz okrywowe, całe liście w plamach 
- Ave
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8216
- Od: 9 kwie 2008, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź/łódzkie
Re: Ogródek Gosi cz. 8
Ach, co za klimaty masz w tym ogrodzie Gosiu , napatrzeć się nie mogę...

- magos13
- 500p

- Posty: 635
- Od: 2 lut 2010, o 18:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Ogródek Gosi cz. 8
Stare metody to chyba kurzakMargo2 pisze: A tak w ogóle po obejrzeniu zdjęc z zeszłego roku to jestem załamana. Miałam naprawde rewelacyjnie wyglądające rośliny. W tym roku były marne![]()
To chyba złe nawożenie. W tym roku inne niż zawsze. Muszę wrócić do starych metod.
Myślę o swoim warzywniaku. dotychczas stosowałam obornik granulowany, ale z marnym skutkiem, więc może kurzak
Pozdrawiam. Gosia
-
edulkot
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9885
- Od: 4 lut 2011, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Ogródek Gosi cz. 8
Gosiu te schodki i ten murek to jest taki charakterystyczny akcent Twojego ogrodu i wyglądają rewelacyjnie
Też jestem ciekawa Twoich starych metod w ogrodzie
Ja tam lubię jesienią pracować nawet jak zimno, wolę to niż letnie upały nie do wytrzymania.
Też jestem ciekawa Twoich starych metod w ogrodzie
Ja tam lubię jesienią pracować nawet jak zimno, wolę to niż letnie upały nie do wytrzymania.
-
daffodil
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2217
- Od: 22 lut 2011, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Beskidy
Re: Ogródek Gosi cz. 8
Jakbym siebie słyszała....edulkot pisze:Gosiu te schodki i ten murek to jest taki charakterystyczny akcent Twojego ogrodu i wyglądają rewelacyjnie![]()
Też jestem ciekawa Twoich starych metod w ogrodzie![]()
Ja tam lubię jesienią pracować nawet jak zimno, wolę to niż letnie upały nie do wytrzymania.
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 25227
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek Gosi cz. 8
Ewa,
mój kwitł praktycznie cały czas. Jak na doniczkowca nieźle sobie radziła. Mam zamiar ją przetrzymac przez zimę na tarasie. jeśli mi się uda, bedzie więcej róż w doniczkach
Kasiu, a moje jakoś lepiej sobie radzą teraz. Już dawno takie zdrowe nie były. Te co miały opaść już opadły.
Ewo, ale mi miło, że Ci się podoba.
Gosiu, Maju tak kurzak, ale też granulowany. Tylko, że ja mieszam pół na pół z azofoską. W tym roku nie dodałam azofoski. Od razu widać efekt. Kurzak za szybko się ulatnia na moich piaskach. Musze więcej nawozić.
Także w trakcie sezonu podlewam raz w tygodniu biohumusem.
Maju, ja zdecydowanie wole upały.
Asiu, przecież Ty lubisz chyba ciepełko
czyżbym źle zrozumiała wczesniej?
Kasiu, a moje jakoś lepiej sobie radzą teraz. Już dawno takie zdrowe nie były. Te co miały opaść już opadły.
Ewo, ale mi miło, że Ci się podoba.
Gosiu, Maju tak kurzak, ale też granulowany. Tylko, że ja mieszam pół na pół z azofoską. W tym roku nie dodałam azofoski. Od razu widać efekt. Kurzak za szybko się ulatnia na moich piaskach. Musze więcej nawozić.
Także w trakcie sezonu podlewam raz w tygodniu biohumusem.
Maju, ja zdecydowanie wole upały.
Asiu, przecież Ty lubisz chyba ciepełko
czyżbym źle zrozumiała wczesniej?
- Jule
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7091
- Od: 10 kwie 2011, o 19:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: DSlask 7a
Re: Ogródek Gosi cz. 8
U mnie w tym roku tez nie bylo rewelacyjne ale u mnie na odwroc, bo jak wiesz zalatwilam sie tym kurzakiem na cacy tz rosliny zalatwilam. No nic w przyszlym roku sobie odbijemy
I jakos ogolnie ten sezon strasznie szybko mi zlecial, ciach i juz po
moze dlatego, ze w tym roku dosc sporo padalo i czlek sie sloncem i pogoda nie nacieszyl.


