Chyba u Ciebie też śnieg stopniał?
Mój pas startowy, czyli wąska działka - cz. 4
- justi177
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3222
- Od: 22 wrz 2011, o 17:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze, 6a/6b
Re: Mój pas startowy, czyli wąska działka - cz. 4
Hej zapracowana
Chyba u Ciebie też śnieg stopniał?
Chyba u Ciebie też śnieg stopniał?
Pozdrawiam
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 25228
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Mój pas startowy, czyli wąska działka - cz. 4
Mam nadzieję, że nie znikniesz znowu tak jak kiedyś 
Re: Mój pas startowy, czyli wąska działka - cz. 4
Dominiś, może wyjdziesz na chwilę z norki? Tęskno tu za Tobą 
- Edyta1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1926
- Od: 20 paź 2011, o 00:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Mój pas startowy, czyli wąska działka - cz. 4
Ha, znalazłam Twój wątek
. Chciałam podejrzeć Twojego klona, ale nigdzie nie mogę wypatrzeć zdjęcia
.
Pozdrawiam - Edyta
Zapraszam do mojego ogrodu
Zapraszam do mojego ogrodu
- Sosenki4
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6846
- Od: 8 lut 2012, o 12:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Mój pas startowy, czyli wąska działka - cz. 4
chyba sama wpadła w tą zasadzkę nastawianą na kreta 
- Edyta1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1926
- Od: 20 paź 2011, o 00:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Mój pas startowy, czyli wąska działka - cz. 4
Na to wyglądaSosenki4 pisze:chyba sama wpadła w tą zasadzkę nastawianą na kreta
Pozdrawiam - Edyta
Zapraszam do mojego ogrodu
Zapraszam do mojego ogrodu
- dominikams
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5486
- Od: 21 sty 2008, o 10:48
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Mój pas startowy, czyli wąska działka - cz. 4
Oj, dziewczyny
W pułapkę nie wpadłam, za to kret tak
Niestety tylko jeden, teraz pułapka nastawiona, ale jakoś zero oznak życia tam pod ziemią, zupełnie jak ogólnie w ogrodzie. Marazm jesienny nie do opanowania, ledwie się zmusiłam do posadzenia rododendronów w nowym miejscu i paru innych, rzutem na taśmę. Ciekawe, czy przeżyją zimę, bo były przesadzane.
Wkopałam też wreszcie cebulowe. 2 rodzaje krokusów botanicznych, kilka różowych hiacyntów i takie śmieszne mini tulipanki http://www.pflanzen-im-web.de/pflanzen/ ... chella.php
Powinnam jeszcze posadzić kilka doniczkowych, ale mi się nie chceeeeeeeeeeee...
Jeszcze koniecznie muszę przekopać warzywnik, bo zrobiłam tylko część i to niewielką. Ech... jednak jesień zdecydowanie działa na mnie anty-wszystko, a zwłaszcza anty-ogrodowo. Żeby chociaż już styczeń był
W pułapkę nie wpadłam, za to kret tak
Wkopałam też wreszcie cebulowe. 2 rodzaje krokusów botanicznych, kilka różowych hiacyntów i takie śmieszne mini tulipanki http://www.pflanzen-im-web.de/pflanzen/ ... chella.php
Powinnam jeszcze posadzić kilka doniczkowych, ale mi się nie chceeeeeeeeeeee...
Jeszcze koniecznie muszę przekopać warzywnik, bo zrobiłam tylko część i to niewielką. Ech... jednak jesień zdecydowanie działa na mnie anty-wszystko, a zwłaszcza anty-ogrodowo. Żeby chociaż już styczeń był
Re: Mój pas startowy, czyli wąska działka - cz. 4
Oj tam, nie róbmy z tego nie-chcenia wielkiego halo, w końcu dotyczy nas wszystkich po równo 
Cieszę się, że jesteś, no i gratuluję złapanego ryjącego
Cieszę się, że jesteś, no i gratuluję złapanego ryjącego
- dominikams
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5486
- Od: 21 sty 2008, o 10:48
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Mój pas startowy, czyli wąska działka - cz. 4
Edyta1 pisze:Ha, znalazłam Twój wątek. Chciałam podejrzeć Twojego klona, ale nigdzie nie mogę wypatrzeć zdjęcia
.
Edytko, a o którego klona chodzi? Ostatni nabytek to Kelly's Gold i on jest tutaj:
(po lewej, ten z jasnozielonymi liśćmi). Na razie mały, ale sadzony z doniczki, więc w przyszłym roku już powinien sporo urosnąć i się zagęścić. Oczywiście nie ma to jak duży (znaczy stary, bo takie duże to one wcale nie są) klonik, no ale co zrobić... I tak jestem zadowolona, bo podoba mi się jak ładnie się odznacza na rabacie. Odznaczał, bo liści już dawno nie ma. Po wysadzeniu do gruntu dość szybko zaczął zmieniać kolor liści. Nie wiem, o co chodzi, ale w tym roku doświadczyłam po raz pierwszy, jak rośliny odreagowują zmianę warunków po przeniesieniu ich do gruntu.- justi177
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3222
- Od: 22 wrz 2011, o 17:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze, 6a/6b
Re: Mój pas startowy, czyli wąska działka - cz. 4
Hej
A coź to jest takie fajne i kolorowe w oddali, za klonem? Może wrzosowisko?
Jesteś, ufffff....
A coź to jest takie fajne i kolorowe w oddali, za klonem? Może wrzosowisko?
Jesteś, ufffff....
Pozdrawiam
- dominikams
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5486
- Od: 21 sty 2008, o 10:48
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Mój pas startowy, czyli wąska działka - cz. 4
Tak, to wrzosowisko. Też jest do przeróbki - wrzośce na szczycie tego minipagórka się nie sprawdzają, bo są płaskie i niskie, więc muszą iść na dół, na obrzeża, a wrzosy na górę. Przy okazji spróbowałabym całość wyłożyć agrowłókniną, tylko nie wiem, jak mi to całe przesadzanie pójdzie - w końcu rośliny rosną tam już kilka lat 
-
April
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7793
- Od: 8 lut 2012, o 12:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowsze
Re: Mój pas startowy, czyli wąska działka - cz. 4
Cieszę się że wróciłaś. Mnie też nic się nie chce, do tego pogrom w pracy.
Odezwę się jak złapię oddech
Odezwę się jak złapię oddech
- Sosenki4
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6846
- Od: 8 lut 2012, o 12:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Mój pas startowy, czyli wąska działka - cz. 4
Jak miło CIę znów widzieć. Powstaje piękny ogród i już widać "szkielet" dośc solidny, bo są drzewa 
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 25228
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Mój pas startowy, czyli wąska działka - cz. 4
Ja też się cieszę.
Nie miej wyrzutów sumienia, że Ci się nie chce pracować w ogródku. Mnie też się nie chce.
Zostawiam wszystko do wiosny.
No chyba, że ten warzywnik, ale nic na siłę.
Nie miej wyrzutów sumienia, że Ci się nie chce pracować w ogródku. Mnie też się nie chce.
Zostawiam wszystko do wiosny.
No chyba, że ten warzywnik, ale nic na siłę.
- aguskac
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8278
- Od: 9 kwie 2007, o 22:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Borne Sulinowo
Re: Mój pas startowy, czyli wąska działka - cz. 4
ło matko, a tam na horyzoncie nadal budowa trwadominikams pisze:![]()
Ja w tym roku mam wybitną ogrodową niemoc, nawet kann i dalii nie wykopałam
aaa... nastawiłam nawet cydr i ocet jabłkowy... podobno nie zawsze wychodzi, czasem lekko pleśnieje na wierzchu, a mój na razie nie i już ma nawet lekko aromatycznie octowy zapach
Spróbuję nastawić drugi mieszany - renety i czerwone, bo ponoć nawet tak lepiej. Ja się zapędziłam i z samych czerwonych jabłek zrobiłam.


