no ten młody już inny, bardzo ładnykotipies pisze:Bardzo dziękuję za wszystkie odwiedziny i rady, co do grubosza mam go od 2 tygodni, siostra przywiozła mi go bo chciała wyrzucić gdyż u niej nie rósł, ja miałam mały okaz ale o dorodnych liściach (zresztą mam jeszcze jednego-wkleję zdjęcia) powiedziałam żebyśmy się wymieniły i obydwie na tym skorzystałyśmy. Grubosz przy każdym lekkim dotyku opadał i łamał się, miał malutkie liście i po przesadzeniu z małej do dużej doniczki przez ok.2 lata nie wypuścił korzeni. Ja troszke zadbałam o niego, widać już ma większe liście, można nim trząść a nie opada a co najważniejsze wypuszcza dużo nowych. Ale dziękuję za link na pewno zajrzę, każda rada się przyda:)
A oto zdjęcia tego który został jeszcze w domu:


a liście opadały bo było za sucho, albo za bardzo ściśnięte podłoże,

w zasadzie grubosz nie potrzebuje bardzo głębokiej donicy,
ale przy większych rozmiarach lepiej wybrać cięższą, żeby się nie przewracał,
albo go przyciąć - żeby trzymał równowagę, ale to już lepiej wiosną
