Kliwia nie lubi jak się ją przestawia. U mnie stoi na oknie wschodnim i nie ruszam jej w ogóle tzn nie obracam, bo tego nie lubi. Kieruje się w stronę światła i jest lekko przekrzywiona, ale to jej odpowiada. Zimą musi iść na spoczynek w temp około 10-12 stopni, a jeśli Ci już zakwitnie to po przekwitnięciu poobrywać te nasienniki, wtedy się nie męczy przy produkowaniu nasion i bardzo szybko regeneruje.
Jeśli mowa o kwitnących to pokażę Wam jeszcze jednego wariata, który chyba po 9 latach zakwitł po raz pierwszy. Nawet nie wiem jak się nazywa, ale urzekł mnie swoim kwiatem


Ewuś ja też mam taką nadzieję, że coś ustalą, bo od konowałów stronię i tym bardziej wierzę, że znajdą przyczynę.

















