Kiedy w wiejskim ogrodzie nic nie kwitnie

[survivor26]

Marysiu, jesteś absolutnie boska z tym sposobem na ukrycie twarzy

[aage]

Boskie ukrycie twarzy i już widzę restauracyjne wnętrza. Boskie, takie luibię. Cegiełki

[Maska]

Pati poplułam sobie laptop ,ale to nic należało mu się mycie, bo oprócz okruchów, kurzu to jeszcze.....
Agnieszko bardzo proszę dla mnie takie sobie widziałam lepsze, ale jedzenie zrekompensowało wszystko!

[Tacca]

No proszę lampka wina , smaczne jedzonko , ciepełko i już świat wydaję się piękniejszy .

[adamiec]

Maseczko już raz napisałam i poszło w kosmos , teraz będzie pw.

[lora]

Maryś he,he i tak rozpoznałam Ciebie na zdjęciu...a mnie najbardziej interesuje to winko na stole jakie

[wielkakulka]

Ja obstawiałabym, ze Marysia, to ta kobieta z pojedynczą kreską na profilu???

[ewa w]

Ja obstawiałabym, ze Marysia, to ta kobieta z pojedynczą kreską na profilu???

Też tak myslę, na ilu butelkach wina zakończyło się spotkanie?

[stokrotka_polna]

Maseczko, chyba tylko przypadek sprawił, za co mu serdecznie dziękuję, że tu trafiłam.
Nowy wątek, nowe fotki, nie nadążam . Jak tu przyjemnie, mimo, że podobno nic nie kwitnie .
Wątek zapisuję, żebym już nie musiała na los się zdawać!

[delosperma]

No nieźle zmasakrowałaś gościom twarze. Dobrze, że chociaż smacznie podjedli i popili winkiem.

[Maska]

Danuśka przecież to były imieniny, a jak się ma przyjaciól to świat w ogóle jest piękny
Irenko Droga leśnicy mówią Darz Bór a ja Darz Ogród!
Misiu , Aniu czy myśmy się już spotkały kiedyś
Ewciuno masz przewagę nad pozostałymi przynajmniej po rozmiarach mnie poznasz
Stokrotko_polna jesteś tym naszym kwiatuszkiem, który kwitnie jak już nic nie kwitnie!
Marysieńko uwielbiam Cię za Twój dowcip, musimy się częściej spotykać żeby rozkwitł w bezpośrednim kontakcie. Stawiała ta po prawej !

[Maska]

Słuchajcie miałam wizytę mojej przemiłej koleżanki, którą poznałam w busie siedem lat temu jak się tu przeprowadziłam. Mam dwie takie przyjaciółeczki które los mi dał razem z nowym miejscem na ziemi. I jak już pisałam zrobiłam ciasto polecone przez Pat PYCHOTA

folia aluminiowa jest, bo mi tortownica przecieka i potem z piekarnika siwe dymy lecą
a tak wygląda w przekroju i to już Pati oceni:

A tu bonus podałam jako zakąskę

został jeden - jest to krakersik ja kupuję w B. jak jest dzień włoski krakersy chlebowe , ale może być zwykły krakers, na którym jest pasta:
10 dkg żółtego sera startego na tarce o grubych oczkach (ja rozbijam w blenderze, żeby sobie paluchów nie ścierać)
2-3 ząbki czosnku ma być aż ostre
majonez tyle, żeby skleić
Tą pastą smaruję krakers i układam na tym połówki orzechów włoskich

Spróbujcie warto z całowaniem obcych potem gorzej !

[wielkakulka]

Trzeba obcemu najpierw krakersika a potem buzi

[Maska]

No właśnie chyba, że powie żadnego krakersika żadnego marcepanu

[lora]

.. ale smaczny krakersik...godny naśladowania...Maryś
a jeszcze do niego mniam...