Co do zdrewnienia to właśnie miałem mocne obawy, gdyż kupiłem krzaczki całe zielone praktycznie bez żadnego zdrewnienia. Do zimy nie zdążyły zdrewnieć i byłem pełen obaw. No ale jak pisałem poprzemarzały tylko końcówki które po prostu powycinałem.
Teraz borówki mają zdecydowanie grubsze pędy, zeszło roczone pędy są zdrewniałe, tegoroczne tak w połowie więc sądzę że powinno być nie gorzej niż rok temu
