Witam w mojej kolekcji kaktusów i sukulentów - chaveiro

[ROBERTOBORO]

o innych kurduplach pomyślałem ale ich nie zastałem

[blabla]

Temat innych rodzajów niż Lobivia to przyszłość. Najszybciej mogę coś wykombinować na wiosnę, bo w większości już śpią w piwnicy.

[chaveiro]

Tomku czy te doniczki to 4x4?

[ROBERTOBORO]

raczej 5 x 5

[blabla]

Potwierdzam, to 5x5cm. Czwórek nie używam wcale.

[annaoj]

Przeczytałam i obejrzałam cały wątek. Wspaniale jest oglądać tak i szybki rozwój kolekcji. Podziwiam, bo już wiesz co chcesz, wysiewasz i pięknie Ci rosną. Szczególnie spodobało mi się to pogrupowanie

Meksyk:
Thelocactus, Astrophytum, Coryphantha, Krainzia, Leuchtenbergia, Strombocactus, Ariocarpus


Mammillaria, Echinofossulocactus, Echinocereus, Epithelantha, Hamatocactus, Turbinicarpus, Coryphantha, Opuntia


Ameryka Południowa:
Notocactus, Gymnocalycium, Chamaecereus, Brasilicactus, Lobivia, Neochilenia, Frailea, Rebutia, Tephrocactus, Echinopsis (E. subdenudata musiał zostać "skrócony o głowę")


różności (na parapecie wewnętrznym jeszcze jest trochę różności typu Aloe, Haworthia, Epicactus)


Cereus, Trichocereus, Myrtillocactus, Stapelia

Masz też Puna clavarioides - na własnych korzeniach?
A Thelocactus też bardzo lubię - za kształt i ciernie i oczywiście za kwiaty. Cieszę się, że będę mogła ten rodzaj u Ciebie podziwiać i bardzo kibicuję siewkom.

[chaveiro]

Masz też Puna clavarioides - na własnych korzeniach?
A Thelocactus też bardzo lubię - za kształt i ciernie i oczywiście za kwiaty. Cieszę się, że będę mogła ten rodzaj u Ciebie podziwiać i bardzo kibicuję siewkom.

Witam u mnie i dzięki za miłe słowo. Tak Puna na własnych korzeniach, tak telokaktusy są fajne z kształtu, cierni no i kwiaty, chociaż jak z pewnością wyczytałaś kwitł mi tylko jeden i niestety byłem wtedy w pracy. Co do siewek to staram się jak mogę, żeby nie padły, niestety część siewek padła z kilku powodów, ale połowa ciągle rośnie co mnie bardzo cieszy (jeżeli 30% wysiewu przeżyje to będę i tak bardzo zadowolony jak na pierwszy wysiew to i tak będzie sukces)

[Rejden]

Co to za "śmierdziel" na ostatniej fotce?

[chaveiro]

Stapelia variegata właściwie na razie jedyny śmierdziel który u mnie kwitnie jest gdzieś na poprzednich stronach

[nyskadu]

Oj tam od razu śmierdziel troszkę inaczej pachnie i od razu tyle hałasu, ale za to jaki kwiat

[nolina]

Miały być nowości we wtorek, ale z powodu złego oświetlenia niestety nie mogłem zrobić dobrych zdjęć, natomiast kilka dni wcześniej udało mi się pstryknąć przy lampie błyskowej kilka fotek w miarę dobrych w sumie to też nowości u mnie od Tomka (blabla)

L919 Lobivia pugionacantha v. culpinensis f. pachyacantha - Culpina, Nor Cinti, Chuquisaca, Bolivia - 2800m


L1004 Lobivia schieliana v. quiabayensis - Quiabaya, Arecaja, La Paz, Bolivia - 2700m


TB41.1 Echinopsis obrepanda - Tambo, Tarija, Bolivia - 2339m


TB363.2 Parodia horrida v. pluricentralis - La Punilla, Salta, Argentina - 1544m


TB416.1 Parodia glischrocarpa f. guachipasana - El Cebilar, Salta, Argentina - 1592m


TB422.1 Parodia weberiana - Alto de Naranjo, Salta, Argentina - 1202m


TB458.2 Parodia berchtii - Ramblones, Catamarca, Argentina - 290m


TB590.2 Parodia fulvispina - Carrizal, Tarija, Bolivia - 2440m


TB611.1 Lobivia ferox - Huancane, Oruro, Bolivia - 3765m


SB973 Thelocactus buekii v. buekii - Galeana, Nuevo Leon, Mexico


WR634 Parodia occulta - Camargo to Culpina, Chuquisaca, Bolivia

Mariusz czy te małe kurdupelki będziesz zimował jak dorosłe w piwnicy
Ja takie maluchy zostawiłam w domu z obawy nie przeżycia,
Podczas poprzedniego zimowania taki maluch Lobivki wysechł mi ,więc mam obawy.

[blabla]

Lobiwie powinny w piwnicy wytrzymać ale ponieważ są zbyt małe w tej chwili na kwiaty więc nie ma sensu trzymać je w ciemności by miały dostęp do chłodu. Jeśli jest miejsce to lepiej dać je na parapet. Jeśli chodzi o parodie to ciemna i chłodna piwnica jest dla tych roślin zabójcza, nawet starsze rośliny bardzo źle znoszą takie warunki zimowania. Parodie zimuję w mieszaniu, w nieogrzewanym pokoju w temperaturze około 15*C.

[nolina]

No właśnie tak pomyślałam nauczona doświadczeniem.

[chaveiro]

Nie miałem zamiaru ich zimować jak dorosłych roślin, resztę zimuję jak w zeszłym roku na strychu u rodziców pozawijane w gazety i w kartonach opatulonych folią bąbelkową w poprzednią zimę nie przetrwało tylko kilka kaktusów z czego 3 to były wielkości ok 2-3 cm (marketowa mamilaria) i P. azureus (później się dowiedziałem że to kaktus raczej lubiący zimować w wyższych temperaturach)

[onectica]

a ten strych jest jakoś izolowany, czy tylko ściany, dach i dziury?