
Bananowiec - pielęgnacja, problemy w uprawie cz.1
Re: Bananowiec
Jestem pod wielkim wrażeniem Waszych bananowców
. W tym roku dorobiłam się dwóch ale daleko im jeszcze to tych okazów ze zdjęć. Bardzo proszę o informacje gdzie można zdobyć bananowca o czerwonym zabarwieniu liści (Maureli?).

- Gethar
- 200p
- Posty: 219
- Od: 10 lis 2012, o 19:48
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Bananowiec
Witam jestem nowy na forum:) Mam pytanie dotyczące mojego bananowca, a mianowicie jakieś 2 tyg. temu na liściach zaczęły pojawiać się żółte plamy, które później robiły się brązowe, ostatecznie liść usycha:( Czytałem ze bananowce lubią dużą wilgotność powietrza wiec codziennie wieczorem go opryskiwałem czysta woda (raz opryskałem roślinkę nawozem wieloskładnikowym do liści) Podlewam jak przeschnie wierzchnia warstwa ziemi. Bananowiec stoi metra od okna północnego, temperatura w pokoju to ok 24 stopnie (kupiłem go we wrześniu w tym samym sklepie z kropkami:)
Proszę o podpowiedz bo boje się ze mi nie wytrzyma do wiosny



Proszę o podpowiedz bo boje się ze mi nie wytrzyma do wiosny




- kaczmar005
- 200p
- Posty: 372
- Od: 17 lip 2010, o 20:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Re: Bananowiec
To jest normalne u bananowców -> stare liście usychają, a nowe wyrastają ;)
Po prostu usuń stare liście ;)
Po prostu usuń stare liście ;)
- Gethar
- 200p
- Posty: 219
- Od: 10 lis 2012, o 19:48
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Bananowiec
Dziękuje za pomoc:) Mam jeszcze pytanie bo na nowo wyrastającym liściu na dole pojawiła się taka brązowa plama. Wygłada jakby gnił.

Czyli wszystkie te stare (czyli te które teraz są) oschną? Bo każdy liść ma takie plamy:( te, które całkowicie wyschły obciąć czy zostawić?

Czyli wszystkie te stare (czyli te które teraz są) oschną? Bo każdy liść ma takie plamy:( te, które całkowicie wyschły obciąć czy zostawić?
Re: Bananowiec
Tu niestety nie chodzi o usychanie starych liści, ponieważ widać że usychają również liście na szczycie korony, a nawet liść nierozwinięty. Moim zdaniem roślinie brakuje przede wszystkim światła. Są to rośliny subtropikalne/tropikalne, których szybki wzrost możliwy jest tylko przy bardzo dużej ilości światła i wody. W polskich warunkach najlepsze jest okno południowe, a tu nie dość, że jest północne to jeszcze metr od niego i na dodatek zaczyna się zima kiedy nawet przy południowym oknie światła jest za mało. Miałem bananowca, który zimę przetrwał wprawdzie przy oknie zachodnim, ale tam doświetlałem go i tak przez pół roku specjalnymi lampami. I mimo tego jego wzrost był znacznie spowolniony.
Obawiam się, że Twoja roślina główna jest już nie do odratowania, ponieważ brązowieje miejsce jego wzrostu. przyczyną może być gnicie rośliny - taka ilość wody przy braku światła nie jest zużywana przez roślinę i ją zabija. Jeśli masz możliwość to przestaw go w najjaśniejsze miejsce w mieszkaniu jakie masz - być może wyrośnie z korzeni jakaś szczepka co u bananowców jest częste. Ale musisz uważać z podlewaniem: musi mieć wilgotno, ale nie możesz go przelewać, bo obumierająca roślina prawie w ogóle nie będzie zużywać wody.
Obawiam się, że Twoja roślina główna jest już nie do odratowania, ponieważ brązowieje miejsce jego wzrostu. przyczyną może być gnicie rośliny - taka ilość wody przy braku światła nie jest zużywana przez roślinę i ją zabija. Jeśli masz możliwość to przestaw go w najjaśniejsze miejsce w mieszkaniu jakie masz - być może wyrośnie z korzeni jakaś szczepka co u bananowców jest częste. Ale musisz uważać z podlewaniem: musi mieć wilgotno, ale nie możesz go przelewać, bo obumierająca roślina prawie w ogóle nie będzie zużywać wody.
Re: Bananowiec
W zeszłym sezonie zimowym przezimowałam sporego bananowca w dokładnie takich warunkach: dwa metry od północnego okna. Zimę przetrwał, nawet trochę urósł. Wykończyłam go dopiero wiosną, jak za szybko go wystawiłam na balkon
Bananowce niestety są bardzo podatne na wiele szkodników: przędziorki, wełnowce, tarczniki. Obejrzyj go bardzo uważnie czy czegoś nie ma, w pierwszej kolejności pod kątem przędziorków.
No i niestety, to faktycznie może być przelanie skoro gnije mu stożek wzrostu.

Bananowce niestety są bardzo podatne na wiele szkodników: przędziorki, wełnowce, tarczniki. Obejrzyj go bardzo uważnie czy czegoś nie ma, w pierwszej kolejności pod kątem przędziorków.
No i niestety, to faktycznie może być przelanie skoro gnije mu stożek wzrostu.
Re: Bananowiec
Ale jeśli trzymamy roślinę w ciemnych warunkach, to tylko i wyłącznie przy dużo mniejszej ilości wody i najlepiej też w niższej temperaturze. Zgadzam się natomiast co do szkodników - przędziorki uwielbiają bananowce, mojego wykończyły jak wyjechałem na dwa tygodnie i nie miał kto mu liści przecierać.
- Gethar
- 200p
- Posty: 219
- Od: 10 lis 2012, o 19:48
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Bananowiec
Dziękuje za pomoc okazało się ze pod liśćmi były białe malutkie robaczki:( Wytarłem wszystkie liście i opryskałem preparatem, obciąłem stare i mam nadzieje ze to pomoże. zamontowałem tez lampkę nad nim i mam pytanie w związku z tym jak długo dziennie go naświetlać i jak barwę powinna mieć żarówka? Mam też możliwość przenieść roślinkę do zimnego pomieszczenia ok 15 stopni ale prawie przy zerowym oświetleniu. Czy wszystkie bananowce mogą zimować w ciemności? Mam nadzieje, że uda mi się ją odratować 

Re: Bananowiec
Niema żarówek o odpowiedniej dla roślin barwie światła. Są natomiast odpowiednie świetlówki, choć zazwyczaj wymagają specjalnych i niezbyt tanich oprawek. Rośliny potrzebują głównie światło o barwie niebieskiej i czerwonej, natomiast nie tolerują barwy zielonej (dlatego ją odbijają i stąd ich kolor). Można też kupić świetlówki do zwykłych oprawek, ale te niestety też nie są tanie i zazwyczaj kosztują kilkadziesiąt złotych. Najłatwiej znaleźć takie w sklepach zoologicznych, ponieważ podobnych używa się w terrariach. Są to świetlówki o zbliżonej barwie światła do tego dziennego. Natomiast nie wiem czy Twój bananowiec będzie w stanie wznowić wzrost, chociaż może wypuści jakąś szczepkę z boku.
Życzę powodzenia ;)
Życzę powodzenia ;)
- Gethar
- 200p
- Posty: 219
- Od: 10 lis 2012, o 19:48
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Bananowiec
Dziękuje za wskazówki bardzo mi Pan pomógł:) Jak coś się polepszy to postaram się dodać zdjęcie:)
Re: Bananowiec
Nie, nie ma mowy nawet. Ja pisałam o pokoju północnym, wbrew pozorom miał tam sporo światła.Gethar pisze: Czy wszystkie bananowce mogą zimować w ciemności?
Uwaga! Bezpośrednie słońce, sporo światła (nie słońca), mało światła to są zupełnie różne warunki od "ciemności". W piwnicy, w ciemności mogą zimować kaktusy, a i to nie wszystkie

- Gethar
- 200p
- Posty: 219
- Od: 10 lis 2012, o 19:48
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Bananowiec
Wiem:) ale czytałem we wcześniejszych postach ze niektóre odmiany mogą zimować w ciemności:) Ile dziennie mam doświetlać mojego bananka? Znalazłem świetlówkę i chciałbym się zapytać czy będzie dobra ale nie mam możliwości dodania na forum z powodu regulaminu:(
Wystarczy zwykła żarówka energooszczędna o barwie 6700K ?
Wystarczy zwykła żarówka energooszczędna o barwie 6700K ?
Re: Bananowiec
Tak, taka barwa światła jest bliska naturalnego, dziennego. Powinno pomóc, jeśli roślinka ma jeszcze ochotę odrosnąć ;)
- Gethar
- 200p
- Posty: 219
- Od: 10 lis 2012, o 19:48
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Bananowiec
Nie wszystko jeszcze stracone!
Co prawda roślina matczyna raczej nie przeżyje ale pojawiły się dwa odrosty

Dziękuje wszystkim za pomoc:)



Dziękuje wszystkim za pomoc:)
- krokusik164
- 200p
- Posty: 469
- Od: 18 paź 2012, o 22:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Oleśnica <-> Bogatynia
Re: Bananowiec
te bananowce są nie do zabicia
ja swojego też tak prawie wykończyłam kiedyś ale odbił w mgnieniu oka
trzymam kciuki za maluchy 



Dzień dobry. Arleta. Moje zielone łobuzy.
"Tylko kwiaty dzielą się swoim zapachem ze wszystkimi. . . i z dobrymi, i ze złymi. Ludzie nie. . . mogliby się rozchorować..." Stefan Pacek
"Tylko kwiaty dzielą się swoim zapachem ze wszystkimi. . . i z dobrymi, i ze złymi. Ludzie nie. . . mogliby się rozchorować..." Stefan Pacek