Sosny, sójki, sarny i inne takie

[survivor26]

I u Was w lasach tak można się częstować bez obawy, że się serię ze śrutu w tyłek zarobi? Bo u nas to podobno bardzo pilnują, zwłaszcza o tej porze, kiedy chałupę ogrzać czymś trzeba, a nie każdemu się po pozwolenie na przecinkę chce iść... Swoją drogą, daj Boże, żeby i u nas po tyle choinki sprzedawali... przyzwyczajona do miejskich cen kupiłabym po jednej do każdego pokoju

[czar_na]

Halo halo! Ja chcę brzozy do ogrodu a nie do kominka przesadzić chcemy kilka sztuk. Niby to nic ale jednak niefajnie spotkać leśniczego i się tłumaczyć z taczek, łopaty i zawartości.

[survivor26]

No ja wiem, że do sadzenia, ale ja wiosną chciałam sobie kilka zawilców z pobliskiego lasu pożyczyć, to mnie małżonek napomniał, że nie wolno...to teraz już na wszelki wypadek w ogóle do lasu nie chodzę, żeby nic nie kusiło

[ra_barbara]

ach, Aniu to ja Ciebie nie zrozumiałam, brzózki czasem rosną na nieużytkach, nie koniecznie w lesie, brzoza rozsiewa się jak chwast.U mnie wokół pełno nie użytków gdzie samosiejek brzozowych mnóstwo

[drewutnia]

Hej czaruś
masz taki sam nick na garden?Widziałam tam Twoje obrazki?

[czar_na]

Witam piątkowo

Ewo Czarusiem jeszcze nie byłam ale można mnie "wołać" i tak . Tak to moje wypociny

Basiu u nas jest ścisła zabudowa ,bo wieś osadzona między lasem a Wisłą. Nie ma u nas działek nienależących do nikogo a nawet jak jest niezabudowana działka to dookoła niej sąsiedzi, którzy potem będą gadać jak to miastowi przyjechali na wieś i żal im na drzewka
Złodziejstwo to ciężki kawałek chleba

[Mig131]

Witam Aniu czarusiu w piątek....leje jak opętane i pytam kiedy koniec tego?
Nawet z domu się nie chce nosa wystawić,pies zrobił co musiał na dworze i szybko się ewakuował do domu ja też...
Miłego dnia

[czar_na]

Witaj Madziu

U nas pogoda podobna a ja na dodatek dobiłam dobry humor płacąc rachunki po których okruchy z wypłaty zostały
mogłam poczekać na słońce to może bym to dzielniej zniosła

[Mig131]

Trzymaj się dzielnie Aniu....też rano płaciłam rachunki
Posyłam wewnętrzne dobre nastawienie że zawsze może być gorzej
Nadal u mnie leje więc nici z ogródkowych prac

[czar_na]

Madziu można spytać gdzie mieszkasz? Województwo śląskie zaczyna się 15 km ode mnie

jutro i w niedzielę ma być słonecznie !

[survivor26]

Aniu, czyżby jednak leśniczy Cię dopadł?

[czar_na]

Pat chciałabym ,bo przystojny ale niestety kobieta mocno średniej urody ,z reguły pokazująca się tu i ówdzie z dzięcięcym garbem a na dodatek dom, który posiadam jest dużo poniżej średniej przyjętej za przyzwoitość na wsi -> nie ma wzięcia

Brzózki chyba zostaną do wiosny, boję się ,że poniszczymy im korzenie a one teraz już nie będą miały szans się zregenerować i uschną. Wczesną wiosną zaczynamy tajną akcję pod kryptonimem "Wszystkie brzózki nasze są"

[drewutnia]

Ja to bym miała stracha z tymi większymi.Przecież by wystawały z samochodu
Te mniejsze to chowałam do siateczki,że niby szyszki zbieram.I jeszcze mocno mi się kolana trzęsły

[czar_na]

Ewo my patrzyliśmy na tyle blisko by z taczkami pojechać

[survivor26]

To ja już rozumiem...nie o żadne tam nieprzyjęcie się chodzi, tylko pewnie chcesz wdrożyć przez zimę program odnowy biologicznej, żeby wiosną wkroczyć do lasu odstawiona jak na hollywoodzką galę, żeby leśniczemu oko zbielało