Ano tak, przekręciłam imię przepraszam
Joasiu zmylił mnie nik
A z wsiadaniem to w sumie bez znaczenia, jeden przystanek nie robi różnicy, najważniejsze, że na końcowym będziemy w komplecie
Jak się dowiedzą, że taki najazd się szykuje, to jeszcze gotowi będą zmienić potajemnie datę spotkania

,
żeby tylko nie było wielkiej klapy

bo z dużych planów może być wielka klapa