
Ketmia syryjska- Hibiskus ogrodowy
-
- 200p
- Posty: 240
- Od: 21 kwie 2010, o 11:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ketmia
Moja stara ketmia już się raczej nie obudzi
W tym sezonie już za późno ale w przyszłym kupię nową w jakimś innym kolorze (bo miałem różową)... Niesamowite że przetrwała nie jedną mroźną zimę ale ta ostatnia dała jej radę...

Re: Ketmia
Z moich 4 kilkuletnich prowadzonych jak drzewko po tegorocznej zimie została tylko jedna-biała.
Renia
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 38
- Od: 6 cze 2011, o 14:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Ketmia
Kupilam szczepiona na pniu. Dostalam ja jakos w kwietniu i cierpliwie czekalam... i nic. Bylam gotowa wyzucic ale zakopalam gdzieś z boku, tak na wszelki wypadek. Ku mojemu zdziwieniu kilka dni temu puścila wreszcie liście... czy to normalne, ze one tak późno startuja?
- wosiek67
- 500p
- Posty: 825
- Od: 26 lut 2012, o 14:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Poznania
Re: Ketmia
Podobno potrafią wystartować dopiero w sierpniu 

Historia magistra vitae
Pozdrawiam Wojtek
Pozdrawiam Wojtek
-
- 1000p
- Posty: 6117
- Od: 21 sie 2011, o 14:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gmina Nowe nad Wisłą
Re: Ketmia
Moja różowo - czerwona i niebieska - zdechły 

Spis moich wątków Parapetowe i lilie
Nadwyżki z domu i ogrodu
Żyj tak, aby twoim znajomym zrobiło się nudno, kiedy umrzesz. Julian Tuwim
Nadwyżki z domu i ogrodu
Żyj tak, aby twoim znajomym zrobiło się nudno, kiedy umrzesz. Julian Tuwim
- wosiek67
- 500p
- Posty: 825
- Od: 26 lut 2012, o 14:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Poznania
Re: Ketmia
Moje dwie też chyba padły podobnie jak dziesięć Budlei ale na razie nie zapoznałem ich z łopatą 

Historia magistra vitae
Pozdrawiam Wojtek
Pozdrawiam Wojtek
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 38
- Od: 6 cze 2011, o 14:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Ketmia( hibiskus)
Kupiłam szczepioną Ketmię na pniu. Podobno mają być 3 kolory. Co prawda już wrzesień a ona dopiero pączki kwiatowe ma więc nie wiem jak z tymi kolorami
na razie rośnie w lekkim cieniu, bo myślałam ze nic z niej nie będzie a szkoda było wyrzucić to wkopałam pod płotem. O dziwo pod koniec czerwca piękne liscie pusciła. No i teraz mam problem. Chce ja przesadzić na docelowe miejsce, tylko czy już nie za późno? Zastanawiałem się tez nad posadzeniem w donicy. Co sądzicie? Jak ją wtedy na zimę zabezpieczyć?

- LilaRose
- 200p
- Posty: 384
- Od: 22 paź 2009, o 23:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Ketmia( hibiskus)
Z własnego doświadczania(w literaturze też spotkałam się z taką opinią) nie polecam jesiennego przesadzania ketmii. Żeby dobrze przezimować musi się dobrze ukorzenić. Nawet nieduże sadzonki posadzone wiosną, przez lato wytwarzają całkiem solidny system korzeniowy. Przy jesiennych przenosinach, jakbyśmy nie uważali, zaburzymy te misternie budowane korzonki. W zeszłym roku przesadzałam właśnie we wrześniu, i te przenoszone(mimo okrycia, bo okrywam ketmie przez pierwsze dwa- trzy lata- w zależności od ich kondycji) zniosły zimę gorzej niż nie przenoszone.
Literatura "mówi", że ketmia może śmiało rosnąć w donicy, i że to świetna roślina tarasowa. Jeżeli nie posiadasz pomieszczenia do którego można by przenieść roślinę, to musiałabyś tak zaizolować donicę(za pomocą np. styropianu, gazet i tektury) żeby podczas mrozów nie zamarzła bryła korzeniowa. Donicę z rośliną można również zadołować
. Jeżeli jest to roślina szczepiona na pniu to polecałabym również okryć ją na zimę... Przynajmniej miejsce szczepienia.
Szczerze wierzę, że będziesz cieszyła się ketmią >tricolor<, ale uczulam, że za jakiś czas może się zdarzyć, że krzew straci któryś z kolorów- pędy te zamrą. Nie będzie to Twoją winą, po prostu słabszy szczep "wypadnie". Prawdopodobnie niczyja w tym wina. Tak stało się u Marcusa bodajże. O rany... na Kassandrę wyjdę... Nic się nie przejmuj, ciesz zakupem! Kwiaty ketmii bardzo często ścinają przymrozki- to tak w sprawie późno kwitnącej rośliny. Nic jej nie będzie
W tym roku po dziwnej zimie ketmie czasem późno wystartowały, późno też kwitną. W przyszłym roku będzie już "normalnie".
Literatura "mówi", że ketmia może śmiało rosnąć w donicy, i że to świetna roślina tarasowa. Jeżeli nie posiadasz pomieszczenia do którego można by przenieść roślinę, to musiałabyś tak zaizolować donicę(za pomocą np. styropianu, gazet i tektury) żeby podczas mrozów nie zamarzła bryła korzeniowa. Donicę z rośliną można również zadołować

Szczerze wierzę, że będziesz cieszyła się ketmią >tricolor<, ale uczulam, że za jakiś czas może się zdarzyć, że krzew straci któryś z kolorów- pędy te zamrą. Nie będzie to Twoją winą, po prostu słabszy szczep "wypadnie". Prawdopodobnie niczyja w tym wina. Tak stało się u Marcusa bodajże. O rany... na Kassandrę wyjdę... Nic się nie przejmuj, ciesz zakupem! Kwiaty ketmii bardzo często ścinają przymrozki- to tak w sprawie późno kwitnącej rośliny. Nic jej nie będzie

Pozdrawiam- Liliana
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 38
- Od: 6 cze 2011, o 14:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Ketmia( hibiskus)
Dzięki bardzo za info. No to zostawię ją tam gdzie jest, a o przesadzaniu pomyślę wiosną.
-
- 100p
- Posty: 134
- Od: 27 maja 2012, o 19:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: lubelskie 6a
Hibiskus
Witam kochani
Niedawno dostałam hibiskusa syryjskiego FLORU, ale nie bardzo wiem gdzie go przezimować w gruncie czy pomieszczeniu dodam, że piwnicę mam ciemną.Na razie posadziłam go do większej donicy i stoi sobie na dworze.Proszę o radę
POZDRAWIAM


Pozdrawiam Jolka
- Jagusia
- 1000p
- Posty: 3193
- Od: 24 lis 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Puławy
- Kontakt:
Re: Hibiskus - gdzie najlepiej go wsadzić?
Hibiskus syryjski doskonale radzi sobie w gruncie bez okrywania, ale nie wiem czy już nie jest za późno żeby go teraz wysadzić. Może lepiej tą zimę dać go do piwnicy 

Nie traktuj życia serio i tak nie wyjdziesz z niego żywy!
Wątek Jagusi w 2015 r tradycyjnie niezupełnie ogrodowy - zapraszam Wszystkie moje linki
Wątek Jagusi w 2015 r tradycyjnie niezupełnie ogrodowy - zapraszam Wszystkie moje linki
- georginja
- 500p
- Posty: 892
- Od: 4 paź 2012, o 01:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Południowy wschód
Re: Ketmia
Widzę że ten rok nie był łaskawy dla ketmii.Skuszona pięknymi kwiatami kupiłam na wiosnę w Tesko ładny krzaczek.Niestety przez całe lato nie urósł nawet na centymetr.
Pąki miał ale nie wiem czy kwitł,bo nie było mnie w tym czasie.Jest posadzony w dużej donicy i planuje na zimę przechować w chłodnej piwnicy,ze względu na młody wiek.A co słychać u was w ketmiowym temacie? 


http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 26&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje nadwyżki- http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... &start=154" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje nadwyżki- http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... &start=154" onclick="window.open(this.href);return false;
- wosiek67
- 500p
- Posty: 825
- Od: 26 lut 2012, o 14:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Poznania
Re: Ketmia
Moje padły ostatniej zimy i nie kupiłem nowych.
Historia magistra vitae
Pozdrawiam Wojtek
Pozdrawiam Wojtek
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 5
- Od: 18 lis 2012, o 11:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Ketmia
Witam,
Szukam pomocy w sprawie ketmii. Kupiłam ją w icpu ubiegłego roku, stała w lecie na balkonie, od razu przesadzona do sporej doniczki. W październiku wniosłam ją do domu. Stoi przy oknie ale niestety również przy kaloryferze. Gdy ją wniosłam do domu, zaczęły jej żółknąć i opadać listki, myślałam, że się aklimatyzuje w nowym warunkach. Opadła spora większość starych liści. Została w sumie sama łodyga. Podlewałam 2 razy w tygodniu, niewielką ilością wody, spryskiwałam. I co? Listki odrosły, pojawiło się ich sporo, ale ostatnio pojawiły się na nich jakieś białe naloty. To spryskałam płynem od mszycy, i przemyłam płynem do mycia naczyń, gdzieś czytałam, ze to działa. Efekt jest taki, że coraz więcej liści opada, robią się na końcach jakby mokre, takie cienkie. Już nie wiem co z nią może być. Podlewam 2 razy w tygodniu, spryskuję wodą. Pomóżcie proszę

Szukam pomocy w sprawie ketmii. Kupiłam ją w icpu ubiegłego roku, stała w lecie na balkonie, od razu przesadzona do sporej doniczki. W październiku wniosłam ją do domu. Stoi przy oknie ale niestety również przy kaloryferze. Gdy ją wniosłam do domu, zaczęły jej żółknąć i opadać listki, myślałam, że się aklimatyzuje w nowym warunkach. Opadła spora większość starych liści. Została w sumie sama łodyga. Podlewałam 2 razy w tygodniu, niewielką ilością wody, spryskiwałam. I co? Listki odrosły, pojawiło się ich sporo, ale ostatnio pojawiły się na nich jakieś białe naloty. To spryskałam płynem od mszycy, i przemyłam płynem do mycia naczyń, gdzieś czytałam, ze to działa. Efekt jest taki, że coraz więcej liści opada, robią się na końcach jakby mokre, takie cienkie. Już nie wiem co z nią może być. Podlewam 2 razy w tygodniu, spryskuję wodą. Pomóżcie proszę




- georginja
- 500p
- Posty: 892
- Od: 4 paź 2012, o 01:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Południowy wschód
Re: Ketmia
Nie jestem szpecem ,ale na chłopski rozum ketmie teraz powinny iść spać,jak wszystkie krzewy liściaste.Czyli ma mieć chłodno i nie za mokro. I opadanie liści też naturalny proces zachodzący u roślin w okresie spoczynku zimowego.Musisz ją dać w chłodniejsze miejsce,przestać podlewać.Jeżeli takiego miejsca nie masz to można zadołować w ogrodzie 

http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 26&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje nadwyżki- http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... &start=154" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje nadwyżki- http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... &start=154" onclick="window.open(this.href);return false;