Na mazowieckich piaskach - ogród Franceski cz. 2

[Edyta1]

Jaki cudowny kolor ma Twoja szlumbergera , jeszcze takiej nie widziałam .

[lulka]

Moje chyba nie czują zimy, bo zarówno różowy grudnik jak i czerwony nie silą się na kwitnienie (chyba mają focha na pogodę-jak ja), za to storczyki

Rano zawiozłam też do szkoły klasowego chomika najstarszego syna, który był u nas na czterodniowych wakacjach ; Franek płakał, że nie odda komika. Cyrk

Agatko, po prostu trzeba kupić komika Mój niedawno wyciągnął nóżki

[ilona2715]

U mnie również zaczynają wszystkie kwitnąć, za chwilkę zaczniemy myśleć o gwiazdce, a ogród pozostanie w sferze marzeń, aż do wiosny, jak ja nie cierpię zimy brr, właśnie uświadomiłam sobie, że nie cierpię jej jeszcze bardziej od momentu, gdy mam działkę . Agatko, dobrze, że wpadłam, bo ostatnio biłam się z myślami czy kupić trzmielinę oskrzydloną czy nie, bo kilka takich zakupów przereklamowanych już też zrobiłam i teraz utwierdziłam się w przekonaniu, że jej jednak nie chcę.

[Francesca]

Edytko, za malutkie pieniądze kupiłam te szlumbergerę dwa lata temu. Zajrzę do ogrodniczego, może mają, ewentualnie przywiozłabym w poniedziałek, gdybyś chciała.
Madziu, u mnie jedyny storczyk właśnie zakończył kwitnienie (od marca!) ale już wybija mu następny pęd. Szlumbergery nie lubią kiedy się je przenosi, przestawia, nawet wyciąga do oglądania. Moja zrzuciła pąki przy pierwszym kwitnieniu, bo ciągle ja podziwiałam trzymając doniczkę w ręce .
Ilonko, też mając ogród bardziej nie lubię zimy, wręcz nie cierpię . Bardziej dekoracyjna niż trzmielina jest na pewno fotergilla - długo trzyma u mnie ślicznie wybarwione liście.

Mam nadzieję, że jutro będzie lepsza pogoda niż dziś, szczególnie do południa .

[Jule]

Ladny kupidynek nie powiem Trawy niby lepiej zimuja jak sa w calosci i do tego zwiazane, zeby srodek mialy schowany. Tak teraz zrobilam, bo mam je za mata i nie widze przez okno tych sterczacych badyli W zeszlym roku scielam, bo siedzialy na rabatach i straszyly hihi

[Edyta1]

Edytko, za malutkie pieniądze kupiłam te szlumbergerę dwa lata temu. Zajrzę do ogrodniczego, może mają, ewentualnie przywiozłabym w poniedziałek, gdybyś chciała.
.

Jeśli będą to bardzo chętnie . A jeśli nie udałoby Ci się kupić, to może byłaby szansa na kawałeczek gałązki .
Ja w zeszłym roku rozmnażałam swoje z oderwanych pędów i bardzo szybko się ukorzeniały .

[Francesca]

Oczywiście . Dam Ci w prezencie (żeby nas o dygresje handlowe nie posądzili ).

[April]

Super ta szlumbergera. Czy to równie odporny w uprawie kwiat co storczyk? bo tylko z nimi sobie jakoś w domu radzę. Obecnie dwa mają kwiaty a wszystkie pozostałe powinny zakwitnąć jeszcze w tym miesiący. Będzie szaleństwo storczykowe.

Więc przyjeżdżasz do W-wy? Ja nie wiem czy mi się uda wyrwać z roboty ale wpisuję się na listę rezerwową. Do czwartku powinny się wykluć jakieś decyzje

[Francesca]

Jolu, szlumbergera jest odpornym kwiatem, trzeba tylko pamiętać, że nie lubi dotykania i przestawiania . To tzw. grudzień, znasz?
U mnie jedyny storczyk właśnie skończył kwitnąć i już puszcza następny pęd.
Jeśli nie możesz przyjść w poniedziałek na 16.00 - trudno . Ale ja nie chcę siedzieć w tej knajpce pół godziny - za dużo dla mnie zachodu z dojazdem, mogę na Ciebie poczekać . Myślę zresztą, że tak szybko się nie rozjedziemy .

[x-ag-a]

Cześć Franci! Piękny grudzień, takiego koloru nie mam, bardzo mi się podoba... wstąpię chyba po drodze do Tomaszewskiego. Mój malinowy ma już pąki i niedługo ucieszy kwitnieniem... Storczyki chyba zakwitną wszystkie - mam już co najmniej kilkanaście kwiatowych łodyg, w tym jeden keik się choduje
Udanego

[April]

Grudnia też nie znałam ale od czego jest forum

Niestety poniedziałek nierealny. Właśnie M mnie poinformował że wyjeżdża jutro i wraca za tydzień Więc zawożenie Młodego na zajęcia dodatkowe spada na mnie. To jedyna wada przemieszczania się stale na tak dużych odległościach między W-wą a domkiem
Ale bawcie się dobrze

[justi177]

Słyszałam jeszcze inne nazwy szlumbergery:grudnik, adwentowiec...ale twój okaz jest boski, białego nie spotyka się prawie.....

[April]

No właśnie, coś kojarzę ten kwiat ale raczej czerwony i róż.
Ta biel mnie zmyliła no i do nazw kiedyś nie przywiązywałam uwagi.

A storczyki też nie lubią żeby je przestawiać jak już zakwitną. Ja jak widzę gałązką z pąkami to od razu ustawiam na docelowe miejsce i nie ruszam dopóki nie przekwitną.

[Francesca]

Aguniu doczytałam co to takiego keik... . U mnie nigdy się nie wyhodował jeszcze . No właśnie nie wiem, czy ta szlumbergera nie jest od Tomaszewskiego, dwa lata temu ją kupiłam.

Joluuuuuu niepocieszona jestem . Nie da się tego jakoś pogodzić?

Justynko, OiD 6 złotych .

[April]

Kochanie, nie mam odrzutowca. 36 km w jedną stronę w 10 minut - nierealne nawet przy moich zdolnościach za kółkiem A Młody nie ma tam autobusu żeby dotrzeć na zajęcia. Zresztą też by pewnie nie zdążył. Niestety nie może opuścić zajęć bo ostatnio był chory i mu dwa już przepadły.

Ale żałuję bardzo i wieczorkiem przy kominku za wasze zdrowie albo z żalu że mnie nie było