Zielony świat Moniki cz. 3

[MamciaTerenia]

Kochana Linetko, córcia chyba faktycznie pisała coś o niedzieli ale ja muszę się trochę przygotować. Przejrzeć i powybierać zdjęcia, poprzerabiać a to zajmie trochę czasu. Jak czytałaś wyżej, pobyt na działce u dzieciaków, potem obiadek, kawusia i pyszne ciasteczko - nie starczyło czasu. Ale jak obiecałam Monisi to dotrzymam słowa i wątek będzie ale dajcie mi jeszcze chwilkę.

Pozdrawiam cieplutko

[renatas]

Moniko
Piękne zdjęcie fiołek i jego otoczenie stanowią całość ,niesamowicie do siebie pasują!

[Lineta]

Aha, no dobra, to czekamy dalej... Uściski dla Mamci i Siostrzyczki.

[Niunia1981]

Witam wszystkich

Po weekendowym lenistwie miałam dzisiaj okropny problem, że by wygrzebać się z łóżka Aura nie nastraja optymistycznie, jest bardzo ponuro i pada deszcz.

Tak jak już pisałam i moja Mamcia zresztą też - wczoraj byliśmy na działce żeby spalić część gałęzi i dokładnie zmierzyć działeczkę. Zdecydowaliśmy też o wycięciu na wiosnę czereśni (jednak miała bardzo mało owoców i choruje) ale kupimy na pewno jakąś smaczną odmianę i posadzimy w kąciku owocowym - wzdłuż jednego boku działki planujemy same owocowe drzewka i krzewy
Aniołek na zdjęciu fiołeczka Mamy został kupiony na Agrze w Rypinie ja też lubię aniołki ale mam wiszące na ścianie w przedpokoju Zresztą też mam takiego fiołeczka ale moja sadzoneczka na razie jest mała ale widząc jak kwitnie u Mamy to nie mogę się doczekać

Teraz z kawusią lecę nadrabiać zaległości

[kasia126126]

Witaj Moniś

[Niunia1981]

Siema Kaśka

[heliofitka]

Widzę, że nie tylko ja miałam problemy z wstawaniem
Kiedy zobaczyłam za oknem ołowiane niebo i deszcz, właściwie ulewę, to wszystkiego mi się odechciało ale, jak trzeba to trzeba...mimo wszystko życzę Wam miłego dnia

[Niunia1981]

Iwonko rozkręciłam się w pracy bo miałam masę roboty Gdyby dzisiaj było spokojnie i nic by się nie działo to na serio bym zasnęła na klawiaturze Już raz mi się zdarzyło

[mrinwestor]

To już nie dociekam co w nocy robisz , jeżeli klawiatura tak wygodna jak poduszka
Mnie się to jeszcze nie zdarzyło , ale pewnie wszystko przede mną

[Niunia1981]

Jasia na środku czoła mi się klawisze od F do K odcisnęły

[mrinwestor]

Kurcze , to musiał być fajny widok .
O zdjęciach pewnie wtedy nie pomyślałaś .
Muszę się wyobraźnią wspomagać .

[Niunia1981]

Jasia tak się śmiałam, że nie pomyślałam żeby fotkę czoła sobie strzelić
To było po imprezie firmowej - imprezka do 6.00 a na 7.30 do pracy bo mi przypadł dyżur
To co miałam zrobić - zasnęłam przy biurku

[mrinwestor]

To jesteś usprawiedliwiona

[mniodkowa]

ja dziś kaszlem z łóżka wyciągnięta ale też cały dzień ciemności, że światło trza palić i deszcz...

a'propos zasynania w pracy... kiedyś pamiętam balowałam na imprezie z roboty do chyba 3, zanim mnie mój odwiózł do domu (35km) to była prawie 4 a o 6 wstałam na pkp bo do pracy... dyro wpadł punkt 8 skontrolować mnie, bo był pewien, że nie dam rady po takiej ilości % a ja dzielnie na 3metry od niego i uśmiechnięta, że oto jestem zupełnie nie pamiętam jak dożyłam do 15 nie zasynając tam?

[mrinwestor]

No u nas po imprezach firmowych , była jakaś taryfa ulgowa , bo szef też był imprezowy i rozumiał.