Miesięcznik menispermum
Miesięcznik menispermum
No właśnie, czy ktoś z Was ma jakiekolwiek doświadczenia z tym (chyba) mało znanym pnączem?
Informacje znalazłem na clematis.com.pl, a w realu zobaczyłem go wczoraj.
Jeżeli macie go w swoim ogrodzie, dajcie znać.
Pozdrawiam
R.
Informacje znalazłem na clematis.com.pl, a w realu zobaczyłem go wczoraj.
Jeżeli macie go w swoim ogrodzie, dajcie znać.
Pozdrawiam
R.
Roślina samoobsługowa, ale dosyć niesforna. Kłącza rozchodzą się dosyć daleko od pierwotnego miejsca. Dosyć dobrze rośnie w cieniu. Tworzy szczelną okrywę z ciemnozielonych dosyć dużych liści. Osobiście uważam, że jest to roślina warta polecenia do okrywania mniej eksponowanych miejsc. U mnie bardzo ładnie poradziła sobie z podagrycznikiem - dusząc go.
pozdrawiam
tomek
pozdrawiam
tomek
Na jaką wysokość chciałbyś je puścic?
Miesięcznik nie jest zbyt wysoki, z reguły zachowuje się jak bylina - co roku rośnie od zera. Jak już pisałem w moim odczuciu nie jest zbyt ozdobny. Jeśli mogę poradzić to proponuję plamisty winobluszcz (wyleciała mi w tej chwili nazwa odmiany z głowy)

Roślina łatwa w obsłudze
pozdrawiam
tomek
Miesięcznik nie jest zbyt wysoki, z reguły zachowuje się jak bylina - co roku rośnie od zera. Jak już pisałem w moim odczuciu nie jest zbyt ozdobny. Jeśli mogę poradzić to proponuję plamisty winobluszcz (wyleciała mi w tej chwili nazwa odmiany z głowy)

Roślina łatwa w obsłudze
pozdrawiam
tomek
Dzięki za odzew,
Twój winobluszcz to STAR SHOWERS, widziałem w ogrodnictwie, rzeczywiście ciekawy.
Wracając do miesięcznika - z informacji w sieci (clematis.com.pl) wynika, że pnącze dorasta do 3-5 metrów wysokości, a zdjęcia (np. http://www.uspza.cz/obrazky4/arboretum_12_16_big.jpg) zachęcają...
Ale tak to już jest. Co innego wynika z netu, co innego z reala.
Przekonałeś mnie i nie myślę już o miesięczniku. Wybiorę polską, ładną i sprawdzoną odmnianę winobluszcza - TROKI.
Pnącze ma się wspinać na 2,5 metra w górę i 2,5 metra w bok - coś na wzór tego ładnego przykładu ze zdjęcia (wisteria na domku w Pobierowie).
Cyknąłem fotkę, ponieważ właścicel miał imho kapitalny pomysł na karne prowadzenie niesfornej przecież glicyni. Jedno "ale". Prowadnica wisterii jest zrobiona z dość cienkiej siatki ogrodzeniowej, chyba system "Bekaert" - za kilka lat glicynia poskręca siateczkę jak będzie chciała. To prawdziwy mocarz 8)
Ja kupiłem w Castoramie ocynkowany panel ogrodzeniowy, który wykorzystałem zarówno na pionową kratownicę, jak i poziomą prowadnicę nad oknem.
Oczywiście musiałem ją poprzecinać szlifierką kątową.

Pozdr.
R.
Twój winobluszcz to STAR SHOWERS, widziałem w ogrodnictwie, rzeczywiście ciekawy.
Wracając do miesięcznika - z informacji w sieci (clematis.com.pl) wynika, że pnącze dorasta do 3-5 metrów wysokości, a zdjęcia (np. http://www.uspza.cz/obrazky4/arboretum_12_16_big.jpg) zachęcają...
Ale tak to już jest. Co innego wynika z netu, co innego z reala.
Przekonałeś mnie i nie myślę już o miesięczniku. Wybiorę polską, ładną i sprawdzoną odmnianę winobluszcza - TROKI.
Pnącze ma się wspinać na 2,5 metra w górę i 2,5 metra w bok - coś na wzór tego ładnego przykładu ze zdjęcia (wisteria na domku w Pobierowie).
Cyknąłem fotkę, ponieważ właścicel miał imho kapitalny pomysł na karne prowadzenie niesfornej przecież glicyni. Jedno "ale". Prowadnica wisterii jest zrobiona z dość cienkiej siatki ogrodzeniowej, chyba system "Bekaert" - za kilka lat glicynia poskręca siateczkę jak będzie chciała. To prawdziwy mocarz 8)
Ja kupiłem w Castoramie ocynkowany panel ogrodzeniowy, który wykorzystałem zarówno na pionową kratownicę, jak i poziomą prowadnicę nad oknem.
Oczywiście musiałem ją poprzecinać szlifierką kątową.

Pozdr.
R.